|
- Płakałaś?
- Skąd wiesz?
- Rozmazał Ci się smutek pod oczami.
|
|
|
I Znów zostawiasz mnie samego... Następna rana w sercu. /death
|
|
|
Gdy mi to napisała... łza popłynęła mi na policzku. Dziękuję że jesteś przy mnie. że mnie kochasz. że masz dla mnie cierpliwość... że nie zostawiasz mnie przy trudnych chwilach, chociaż czasami ci się zdaża... cóż ja również zostawiłem cię nie raz nie dwa... ten miesiąc był bardzo ciężki... ale wreszcie jesteś przy mnie... Kocham Cię... i Zawsze będę! nawet po śmierci... /death
|
|
|
Tak właśnie wyglądało chyba całe moje życie. Nigdy nie miałam dość sił na to,
żeby zająć się rozwiązywaniem swoich problemów. Nie mogłam nawet zaatakować swoich wrogów,
a co dopiero z nimi zwyciężyć.Nie mogłam walczyć o to co chciałam o miłość. Nie miałam szans uniknąć bólu.Nie umiałam innym dać miłości jedynie smutek i cierpienie.
Zawsze byłam tylko słabym człowiekiem i jedyną rzeczą, jaką naprawdę umiałam,
było przeczekiwanie-wytrzymywałam do końca. Wciąż żyje dla NIEGO..
|
|
|
Czy zawszę muszę dać ci pożądnego kopa w uczucia żebyś sobie o mnie przypomniała? nie chcę tego robić... ale mnie do tego zmuszasz... sama sobie robisz krzywdę mój Skarbie... Pomyśl nad Ty troszkę i mi również daj kopa żebym wiedział, że ci na mnie zależy. /death
|
|
|
nie raz mi mówiłaś, że nie zasługujesz na moje uczucia... Zasługujesz... Tylko musisz się troszkę postarać... ja robie wszystko co w mojej mocy... a Ty? Kochasz mnie? Udowodnij! Ty robisz wszystko na co cię stać? Często śmiałem się ludziom w twarz gdy mówili że są twardzi...a następnego dnia siedzieli sami w deszczu na chodniku a ich łzy mieszały się z deszczem...
|
|
|
Cierpienie... w moich ustach, całkiem normalne... patrze do okoła.. każdy szczęśliwy... uśmiechnięty... i ma w Dupie wszystko... Ja taki nie jestem.wieczorami patrząc w niebo widzę Ją... Moją miłość a za razem moją Klątwę...Mówisz że Mnie kochasz... Czy mówisz to z serca? czy mówisz to tylko dlatego żebym ja się czuł szczęśliwy? jeżeli nie będziewsz ze mnąszczera, to nic z tego nie będzie. /death
|
|
|
Ciągle powtażała... -Jesteś dla mnie najważniejszy... Mówiąc to, myślała o mnie zatykając tym samym swoje rany. a To że ja też mam uczucia jest bez znaczenia? Nic nie jest warte? To że ja też mam uczucia i że Ty robisz mi rany... też jest beż znaczenia? Teraz zadam ci jedno pytanie. Pomyśl jak na nie odpowiesz. /Death
|
|
|
Gdy siedzę sam przed komputerem... Myśląc o niej, od razu chcę mi się płakać. na telefonie nawet jednego głupiego smsa... nic. często zalewałem poduszkę łzami myślać o tej osobie. I jest tak dalej.. ale chyba trzeba będzie wkońcu stanąć na nogi i wziąść się w garść. ponieważ To, nie ma sensu.często pytałem Boga... "Co ja takiego zrobiłem?" "Za co To wszystko"... To było stratą czasu. trzeba wkońcu wziąść się w garść... bo sam ze sobą skączę... /death
|
|
|
Czasami mam takie dni, że staję na jakimś wysokim budynku lub moście i chcę oddać krok... Ale za każdym razem biorę telefon, i gdy zobaczę smsa od Niej... " Kocham Cię ! :* " to zastanawiam się, co ja tu robię... Powinienem być teraz przy niej... ale... Wydaje mi się że powoli ją tracę... Następnym razem może oddam ten krok.. a wtedy, wszystko się zakończy. /death
|
|
|
|