 |
Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek.
|
|
 |
hej, nie tęsknisz za tym co nas kiedyś łączyło? za tymi miejscami? za tym czasem, kiedy uśmiechaliśmy się do siebie, bo tak dobrze było nam razem? Nie tęsknisz za tym, jak mijasz nasze miejsca? Nie wspominasz...?
|
|
 |
Słysząc od Niego słowa 'Kocham Cię na zawsze, jesteś moim ideałem najcudowniejszym, dzięki Tobie mam po co żyć, nie chcę Cię stracić'', płakałam ze szczęścia. Być dla kogoś tak ważnym. Budzić się z myślą, że Jego serduszko bije dla Ciebie. To takie piękne. Błagałam, aby ta chwila trwała wiecznie-jak nasza miłość. Ta, jasne, wiecznie! Ha. Coś poszło nie tak. Wystarczył jeden dzień, aby to wszystko prysło. Żeby ta miłość ''na zawsze'' taką nie była. Teraz oglądam Wasze wspólne zdjęcia. Ona wygląda na szczęśliwą. Nie dziwię się jej, Pewnie słyszy to, co ja miałam możliwość przez 5 miesięcy. Teraz ona jest dla niego ideałem. Jego sensem życia. Cholera
|
|
 |
Gdybym tylko mogła, po kilka razy dziennie dziękowałabym mu za to, że po prostu był. Za to, że chciał być przy mnie nawet wtedy, gdy o to nie prosiłam, kiedy było naprawdę źle, kiedy wszystko w jednej chwili upadało na bruk. On był. Pomimo łez, uśmiechałam się. Gdyby nie on, nie wiem jak dałabym sobie radę. Tak wiele mu zawdzięczam. / Endoftime.
|
|
 |
Myślami powracam do tamtych chwil. Widzę tysiące uśmiechów, a każdy z nich przepełniony magią prawdziwego szczęścia. Widzę nas, splecione dłonie, tak wbrew wszystkiemu. Przecież mieliśmy być. / Endoftime.
|
|
 |
Nie lubię takich wieczorów jak ten dziś , gdy siadając na łóżku i właczając muzyke zaczynam myśleć o tym co będzie za pare dni, tygodni, miesięcy, lat. Boję się , że nam nie wyjdzie, że znajdziesz sobie lepszą i ładniejszą, że nie dam sobie później rady, że mnie zostawisz tu samą, że wyjedziesz i nie będę miała z Tobą, żadnego kontaktu, że to o co tyle miesięcy walczyłam odejdzie za jednym pstryknięciem palca... KURWA BOJE SIE O NAS. ;<
|
|
 |
Z przymrużeniem oczu oni znikają, tak szybko i niepostrzeżenie odchodzą. Często zadajesz sobie pytanie "Dlaczego?". Nawet nie zauważyłeś jak się odwrócili i kiedy zamknęli za sobą po cichu drzwi. Nie zauważyłeś, że cofają się, robiąc małe kroki w tył, bez Ciebie. Dlaczego? Dlaczego to wszystko tak szybko się sypie, a ludzie zmieniając swoje plany, zmieniają drogę, wymieniają nas? / Endoftime.
|
|
 |
wstajesz z łóżka, myjesz zęby, ubierasz swoją ulubioną koszulkę, jesz śniadanie, wychodzisz do szkoły, włączasz muzykę, gdybyś mógła zaszyłabyś się pod swoją kołdrą, depresja się pogłębia, nie dajesz nikomu tego poznać, idziesz do szkoły, śmiejesz się z przyjaciółkami, przeżywasz osiem godzin nudy, ubierasz kurtkę, zakładasz słuchawki, wracasz do domu, kłócisz się z matką, trzaskasz drzwiami, włączasz najgłośniej jak potrafisz muzykę, próbujesz nie myśleć o nim, o tym co teraz robi, ale nie dajesz rady, pomimo że jesteś twarda coś wypływa ci z oczu, łzy, łzy oznaką tego że już nie wytrzymujesz, że już tak nie chcesz, nie rozmawiasz z nim, nie jest dobrze, udajesz,tniesz się,idziesz spać,wstajesz rano i znów to samo, znów masz wątpliwości czy chcesz żyć, czy może już nie.
|
|
|
|