 |
nikt nie rozumie kobiety...
ona sama siebie też nie.
|
|
 |
mam, czego chciałam.
czy na pewno lepiej jest wiedzieć, czy też żyć w nieświadomości, bawiąc się przypuszczeniami?
|
|
 |
Taki już mamy zwyczaj, że w chwilach wzruszenia uciekamy się do błahych słów i mniej mówimy, niż czujemy. Boimy się powiedzieć za dużo. Dlatego brak nam właściwych słów, gdy nie wypada żartować
|
|
 |
słowa nie nadają się do niczego.
czasem pięknie brzmią, ale kiedy się ich naprawdę potrzebuje, zostawiają człowieka na lodzie.
nigdy nie można znaleźć właściwych słów
|
|
 |
Jeżeli ludzie ufają tylko własnym oczom, to nic dziwnego ze nie potrafią pojąć co jest tak naprawdę ważne.
|
|
 |
Chce ci napisac co u mnie slychac,ze tak mi cieżko bez Ciebie oddychać.samotne noce i dni takie szare co bym nie robił o Tobie mysle stale. Nie moge spać,nie moge jeść w krainie wspomien zamykam się i wciąż cie widze jakbys Tu był choć ty tak daleko. Pisze bo tesknie szalenie, w tych paru słowach me ukojenie wśrod nocnej ciszy słysze Twoj szept, który do snu znów utula mnie..
|
|
 |
Mały chłopiec zobaczywszy łzy w oczach matki podszedł do niej i powiedział " mamo nie płacz, kocham Cię" ciągle jej to powtarzał przez całe życie był przy niej wspierał, pomagał ona wspierała do również mówiąc że wszystko się ułoży tak też było w dniu gdy jego dziewczyna uległa śmiertelnemu wypadku.. nie mógł spać wszystko w jednej chwili zawaliło mu się..ona była przy nim to ona powtarzała teraz "synku nie płacz jestem przy tobie i kocham Cię niezależnie od wszystkiego możesz na mnie liczyć, tuliła go głaskała po policzku i ocierała łzy" jednak nadszedł dzień gdy coś się stało jego matka zaginęła..po paru dniach odnaleźli jej ciało..na pogrzebie był bardzo roztrzęsiony wiedział że stracił kogoś ważnego tak bardzo chciał aby ktoś przytulił go tak jak ona to robiła tego dnia wszystko straciło sens. / zakazanaa
|
|
 |
obejmujesz mnie, zupełnie roztrzęsioną, zdenerwowaną i nie puszczasz do momentu gdy się uspokoje. Mocno zaciskasz w silnych ramionach, odpuszam, powoli się ucze, dzięki Tobie skarbie. < 3. / nothing-special
|
|
 |
Jego spojrzenie było brązowe, figlarne, czułe, pełne pragnienia.. Te jego przejrzyste oczy, szeroko otwarte, pełne czegoś, czego pewnie nigdy nie zrozumiem.
|
|
 |
wystarczyło, że pomyślałam o Nim:
o jego głosie, jego hipnotycznym spojrzeniu, magnetycznej sile osobowości. Niczego tak bardzo nie chciałam, jak tego, by być z nim.
|
|
 |
gdyby nie było jutra zadzwoniłabym do Ciebie i
powiedziała, że zajebiście mi na Tobie zależy.
|
|
|
|