 |
"Nareszcie sam (...) Tak potwornie sam. Jest zbyt późno by telefonować do kogokolwiek, można już tylko kochać, kochać. Cierpliwie i ostrożnie, nie naruszając kruchej równowagi tęsknoty i zgody na nią (...) Chciałbym opowiedzieć mu teraz o szalonym tempie swojego beznadziejnego pościgu za własnym istnieniem, który właśnie zakończył się niepowodzeniem. O kobietach, które nie obejrzały się za mną na ulicy. Tak jakby mnie nie było (...) O smutku tak wielkim, że chwilami zabijał sam siebie i nie czułem nic, jakby mnie nie było (...) Zamiast mijać sekundy r o z g r y w a j ą się. Jak tragedie. Jesteśmy tacy bezradni (...) Permanentnie zakochani miłością, po której nie zostanie nawet ślad zacierania śladów. Idący przez krajobrazy natychmiast zamykające się za naszymi plecami tak, jakby wcale nas nie było."
|
|
 |
Wciąż kłamię, że nie umiem kłamać. Nic nie jest w stanie mnie złamać. / nigdy_sie_nie_poddam
|
|
 |
- ruchałes ja, kiedy mi obiecywałes dozgonną miłość
- Ciebie tez.
|
|
 |
Cokolwiek nie powiem, krzyczysz. Boje się. Nie lubię jak krzyczysz. Tym bardziej w obecności mojej córki. Przy niej nie pozwolę traktowac się jak zero.
|
|
 |
Może zbyt dużo wiem, może zbyt bardzo przeżywam.
|
|
 |
Gdyby mi ktoś powiedział, gdybym miał choć odrobinę gwarancji, że będę mógł być z Tobą, choć przez rok, choć przez pół roku, a potem - śmierć, to bym pojechał do Ciebie. To nie melodramat; to wyznanie tego, który na pewno - z całym idiotyzmem i kabotynizmem - najwięcej Cię kochał.
|
|
 |
Ale nie powinien pragnąć tych wszystkich rzeczy, bo nie mógł ich mieć, a tęsknota za tym, czego nie można mieć, prowadzi do nieszczęścia i szaleństwa.
|
|
 |
Tęsknota bywa strasznie dołująca. Bo niby człowiek godzi się z utratą drugiego człowieka, opłakuje go i po sprawie, a tu nagle BUM! Wystarczy błahostka i raptem cały ten okropny żal powraca ze zdwojoną siłą.
|
|
 |
Jak by to było dobrze, gdyby na to wszystko spadło zapomnienie jak wielki całun śniegu.
Ale te przeżycia stały się częścią mojej istoty. Są krajobrazem, w którym przyszło mi żyć.
|
|
 |
Uważaj na znajomości, które zaczynają się od głowy. O tych zapoczątkowanych fascynacją seksualną można szybko zapomnieć. O tych, które zaczynają się od rozmów, wymiany myśli i emocji, możesz nigdy nie zapomnieć. Te są trwalsze.
|
|
 |
Umrę Ci kiedyś. Oczy mi zamkniesz. I wtedy swoje smutne, zdziwione szeroko otworzysz
|
|
|
|