 |
Nie chcę być ostatnim wyborem, kołem zapasowym i chwilową opcją, bo nie masz nikogo lepszego. Wole być sama./Lizzie
|
|
 |
Miałeś się odezwać. Cześć, znowu jakaś wymówka, bo na rozmowę ze mną odeszła ci chęć. Znajdź nową koleżankę, co nie będzie zanudzać, gdy zapytasz, jak jej minął dzień. Taką, co zareaguje na twój każdy głupi żart, bo lubi głupio się śmiać./Lizzie
|
|
 |
Z każdym dniem przekonuję się jakimi egoistami się stajemy. Sytuacje, w których się znajdujemy weryfikują nie tylko innych, ale i nas samych./Lizzie
|
|
 |
Jestem gotowa wpakować się w kolejną głupią znajomość dla chwili radości. Znowu chcę poczuć jak to jest, gdy komuś na tobie zależy. Chcę tego, mimo że wiem, że to wiąże się z kolejnym cierpieniem. Wiem to./Lizzie
|
|
 |
"dama,
która pali trawkę,
pisze piosenki i opowiadania,
jest dużo milsza od poprzedniej
dużo milsza,
równie dobra w łóżku
a może nawet lepsza.
Nie jest przyjemnie być rozciągniętym
na krzyżu
i pozostawionym samemu sobie,
dużo przyjemniej jest zapominać miłość,
która nie wypaliła
jak nie wypalają w końcu
wszystkie miłości...
Dużo przyjemniej jest kochać się
na wybrzeżu w Del Mar
w pokoju numer 42
a potem siedzieć
w łóżku,
pić dobre wino,
rozmawiać. dotykać się
i palić."
|
|
 |
"idzie mi o to, że można opisać w swoich wierszach szorstki styl
życia ale wcześniej
czy później zrozumiesz że czas pójść dalej. jeśli uczepisz się go
zbyt długo twój temat staje się wątły i wymęczony" Charles Bukowski
|
|
 |
Czasem zakochujesz się na zabój. Ja zakochiwałam się tylko na lekką grypę, nie wiedząc, że nieleczona grypa może zostawić w tobie ślady na zawsze.
|
|
 |
Nie tęsknisz za nim. tęsknisz za tym jaki mógłby być, gdyby się zmienił. Ten którego kochałaś nigdy nie istniał. Idź dalej. Tam czeka gdzieś ktoś prawdziwy.
|
|
 |
Ciało pamięta przelotny dotyk, parę godzin bycia z kimś zostaje na lata. Zapach włosów, potu, wilgotności, przypływa znikąd w środku dnia. W inżynierii nazywa się to pamięcią plastyczną materiału, w chemii pamięcią substratu. W życiu – tęsknotą.
|
|
 |
Nigdy nie wiadomo, z jakiej racji przypomina nam się akurat to, a nie co innego. Pojawia się nagle, ot tak, nie pytając o pozwolenie. I nigdy nie wiesz, kiedy da ci spokój. Jedyne czego możesz być pewnym, to że, niestety, nawiedzi cię ponownie. Ale zazwyczaj to kwestia kilku sekund. I już wiem jak sobie z tym radzić. Wystarczy nie poddawać się temu zbytnio. Jak tylko pojawi się wspomnienie, należy niezwłocznie zostawić je samemu sobie, oddalić się natychmiast, bez żalu, nie idąc na żadne ustępstwo, pozwolić by pozostało nieostre, nie dać mu się wciągnąć. Tak, by uniknąć bólu.
Federico Moccia
|
|
 |
Niekiedy jest zbyt wiele do powiedzenia i wtedy pozostaje milczenie.
John Ajvide Lindqvist - Ludzka przystań
|
|
|
|