 |
Jaka jestem? Dziwna, chyba to określenie będzie najbardziej trafne. Duszę w sobie emocję, wysoki poziom osiągnięcia złości czasami przeradza się w wybuch płaczu. Nie mówię o uczuciach, jedynie po pijanemu. Mówię 'dziękuję' i 'poproszę'. Jestem osobą, która dla przyjaciela poświęci wszystko, będzie przy nim mimo wszystko i nie zdradzi go pierwszej lepszej napotkanej osobie. Nie lubię przy kimś płakać, a wbrew pozorom - łatwo mnie zranić. Jestem niesamowicie wrażliwa na słowa ludzi dla mnie bliskich, bo wiem, że zawsze może to być prawda. Raz kogoś lubię, a innym razem wyzwę go od najgorszych, chociaż wcale tak nie myślę. Nie lubię, kiedy ktoś wie, co czuje. Nie lubię się użalać. Nigdy nie wyciągam pierwsza do kogoś ręki. Zawsze jestem uparta. Uwielbiam imprezy, ale czasami wolę po prostu wypić wódkę w kącie swojego pokoju, śpiewając piosenki Nirvany. Mimo wszystko - lubię siebie.
|
|
 |
Biegnę dogonić marzenia i w dupie mam prawa fizyki . Ja latam. /k.sz
|
|
 |
Najlepszym wyjściem z tej sytuacji jest to, żebyś wyszedł. / k.sz
|
|
 |
Sny staja się coraz bardziej realistyczne a ja zaczynam coraz bardziej się pogrążać w myślach , że to nie dzieje się na prawdę. /k.sz
|
|
 |
Smutek wyrażony spojrzeniem. Spojrzenie przepełnione rzeczywistością. Złem i brakiem miłości. /k.sz
|
|
 |
tęsknimy, chodź tak naprawdę nie czekamy. /k.sz
|
|
 |
Po długich nieusilnych próbach w końcu udało mi się zasnąć.Jednak nie na dlugo.Obudziłam się cała zlana potem,bólem głowy i szumem w uszach.Sięgnęłam ręką na nocną szafkę i wzięłam termometr mierząc sobie temperaturę-39,2-przeczytałam na głos i ponownie bezwładnie opadłam na łóżko.Ból głowy bił się z myślami,z tęsknotą i brakiem Jego przy mnie..Wyobraziłam sobie jak stoi w drzwiach i zaczyna krzyczeć,że zbyt lekko się ubieram,że nie noszę czapki,ani szalika.Uśmiechnęłam się przypominając sobie Jego słodką,krzyczącą na mnie minę-majaczeeee-szepnęłam do siebie,ale miałam to gdzieś.Pół przytomna podreptałam do biurka wziąłwszy laptopa i wróciłam spowrotem do łóżka.Dresz przeszedł przeze mnie chłodząc moje ciało.Weszłam w folder`zdjecia`i nagle zamknęłam laptopa-Przecież nie mam z nim zdjeć,przecież nas już nie ma.Przecież mnie zostawił-powiedziałam kompletnie nie wiedząc co się dzieje.Wibrowało mi w głowie.Opadłam tracąc przytomność słysząc w oddali:`was juz nie,Juz nie ma.!.`|| pozorna
|
|
 |
Wcale nie jestem szczęśliwa, mimo że tak perfekcyjnie to udaję. Co wieczór myślę, co by było gdyby. Idealizuje przyszłość z tobą w roli głównej. Mam swój świat, w którym jesteśmy tylko MY. A później otwieram oczy i widzę wszystko czego nie chce widzieć. Widzę was idących dumnie za rękę przez ogrzane blaskiem waszej miłości miasto. Widzę co straciłam. Widzę to, czego tak na prawdę chyba nigdy nie miałam./ k.sz
|
|
 |
Pamiętnik - mój osobisty cmentarz myśli. / k.sz
|
|
 |
Miłość to bardzo dziwna pora roku. Charakteryzuje się długimi suszami i gwałtownymi burzami. Nie lubie jej. /k.sz
|
|
|
|