Wcale nie jestem szczęśliwa, mimo że tak perfekcyjnie to udaję. Co wieczór myślę, co by było gdyby. Idealizuje przyszłość z tobą w roli głównej. Mam swój świat, w którym jesteśmy tylko MY. A później otwieram oczy i widzę wszystko czego nie chce widzieć. Widzę was idących dumnie za rękę przez ogrzane blaskiem waszej miłości miasto. Widzę co straciłam. Widzę to, czego tak na prawdę chyba nigdy nie miałam./ k.sz
|