 |
Na początku tylko przyjaciel. Później wielka miłość. Na końcu najgorszy facet na świecie.
|
|
 |
I wiesz co? Wyleczyłam się już z Ciebie. Wiem, że to nie była miłość, to tylko głupie zauroczenie i przyzwyczajenie się do Ciebie.
|
|
 |
Dałeś mi życie, a teraz je odbierasz, mówiąc mi, że pojawiłam się przez przypadek.
|
|
 |
I zakończenie jest proste: wszystko się zjebało przez drobnostkę!
|
|
 |
- Jestem dziś wesoła. - Dlaczego? - A tak, dla odmiany. :D
|
|
 |
Zakryć oczy rękami i krzyczeć: Mam gdzieś to beznadziejne życie z problemami! ♥
|
|
 |
Jest we mnie coś, co zawsze pragnie więcej -
więcej księżyców,
więcej gwiazd
i muzyki na wietrze...
|
|
 |
A ja mam ochotę na linie proste. Jasne myśli w jasnych pokojach. I zwykłość. Na zwykłość zapachów, rozmów, smaków. Na herbatę z łyżeczką cukru i plasterkiem cytryny. W kubku. I na chodzenie boso po trawie. Bez pseudoinelektualizmu, zbędnych treści. Na trawie w parku jeść jabłka. Zwykłe...
|
|
 |
Wyszłam: przez okno, drzwiami, po angielsku, po południu, w pośpiechu, wyszłam na powietrze, duszne i mętne jeszcze bardziej niż wcześniej, niż we śnie. Wyszłam z Waszych szuflad, kopert, zdań i listów, wyszłam spomiędzy ścian własnego pokoju, wyszłam z siebie. I nie umiem stanąć obok zatapiając dłonie w nicości...
|
|
 |
Bo najważniejsze, to nie wyrzekać się marzeń w chwili zwątpienia.
|
|
 |
S.O.S. - Serce Okaż Suce [Pih]
|
|
 |
Krzywisz mordę, a ja rosnę w siłę, bo dodałeś mi sił ty, że mnie nie zabiłeś.
|
|
|
|