 |
|
Dał mi wszystko, czego nie powinnam mieć.Pokazał wszystko, o czym nie powinnam wiedzieć.Nauczył wszystkiego, czego nie powinnam chcieć.|k.f.y
|
|
 |
Kocham życie, przyjacielu, i nawet wtedy, kiedy zraniło mnie tak bardzo, że przez krótką chwilę zapragnęłam umrzeć, nawet wtedy nie popełniłam zdrady.
|
|
 |
Patrzysz w to samo niebo co ja. Pijesz tak samo jak ja kawę, palisz papierosy, jesz, kąpiesz się, śpisz. Robisz dokładnie te same rzeczy co ja. Może też czasem tęsknisz, bo w to, że kochasz już chyba nie wierzę. Może wspominasz czasem te nasze wspólne chwilę, może czasem przeleci Ci przed oczami moja twarz, tamte wspólne chwilę. Nie wiem i pewnie nigdy się o tym nie dowiem. Znajomi piszą i mówią dzwoniąc, że dalej mnie kochasz, że chcesz być ze mną. Ale ja już w to nie wierzę, w nic już chyba nie potrafię uwierzyć, no bo w końcu coś byś zrobił, no nie? Znowu patrzę w niebo, znowu wspominam, znowu łzy płyną po moim policzku. Znowu pewnie Cię to nie obchodzi. Znowu.../ASs
|
|
 |
Mówisz, że jestem zwariowana bo ciągle się śmieje i żartuje, ale nie wiesz, że w ten sposób zagłuszam wewnętrzny krzyk. Mówisz, że zapomniałam o Nim, w sumie ja to mówię, a raczej wmawiam to sobie mając świadomość, że każdy moj skrawek ciała pamięta Jego dotyk. Widzisz moje puste oczy i się zastanawiasz jak możesz mi pomóc. Ranię Cię słowami, że pomożesz mi jeżeli sprawisz, że On wróci. Ale oboje dobrze wiemy, że nic nie możesz zrobić. Uciekasz wzrokiem bym nie widziała Twoich łez. Tak strasznie mnie kochasz, kochasz mnie tak jak ja kocham Jego. W tym jednym się zgadzamy./ASs
|
|
 |
przygryzam wargę i widzę jego znaczący uśmiech. podchodzi uwalniając ją delikatnie kciukiem i odszukuje moje usta żeby się w nich zatracić. wokoło ludzie patrzą główkując jak to się stało, że ta kłócąca się ciągle para zmienia się tak szybko. a ja nie myślę o niczym innym jak bardzo kocham tego człowieka. ~ HB.
|
|
 |
Zabrać Cię na spacer długi, żeby iść i nic nie mówić
tylko czuć, że jesteś obok.
|
|
 |
Przecież to nic takiego, tylko jedliśmy wspólnie śniadania, tylko robiłes mi co niedzielę poranną kawę, a w nocy się przytulałes i całowałes po plecach. Przecież kurwa to robi prawie każda para, ale jednak tęsknię za tym cholernie. Tęsknię nawet za tym Twoim chrapaniem i kręceniem się, za gadaniem przez sen i za wszystkim po kolei. To chore, nie ma Cię już miesiąc w moim życiu, a ja tęsknię tak samo mocno, dalej oddałabym wszystko by się jutro koło Ciebie obudzić, żeby chociaż przez moment popatrzeć Ci w oczy, potrzymać za rękę, zobaczyć Twój uśmiech. Chciałabym żebyś po prostu był, żeby tamten dzień wogóle się nie zdarzył. Wiesz? Ja Cię dalej tak samo mocno kocham i to mnie właśnie niszczy./ASs
|
|
 |
|
Czasem krzycze, ale chowam krzyk pod tafle wody. Troche umieram, ale tylko w środku. Parze czarną kawe, odpalam papierosa- który to juz dzisiaj, 10? A kawa ? Chyba 4, choć jest dopiero południe.Milczę od rana. Nic nie szkodzi, kochanie, przywyklam do tego, że od dłuższego czasu Twoje usta nie przeplatają mi się ze smakiem kofeiny i nikotyny. Nic nie szkodzi.W nocy pewnie znowu pokrzycze, by jutro milczeć. I widzisz, kochanie, tak tęsknie za Tobą, każdego dnia tak samo. Nic nie szkodzi, kochanie, przywykłam.|k.f.y
|
|
 |
Leżysz w łóżku i zastanawiasz się czy coś dobrego Cię jeszcze spotka. Masz świadomość tego, że wszystko się cholernie zmieniło. Stałaś się znowu małą, zalekniona dziewczynką, która boi się własnego cienia. Gubisz się w tłumie ludzi, ale coś cholernie mocno pcha Cię naprzód i nie pozwala stanąć w miejscu. Przeraża Cię to co się teraz dzieje, przerażają Cię nadchodzące dni, przeraża Cię wtorek kiedy wszystko się wyjaśni. Wszystko Cię ogólnie przeraża. Ale w końcu jesteś młoda, masz dopiero 22 lata, więc wszystko przed Tobą. Ale czy koniecznie chcesz się dowiedzieć co Cię czeka? Tak naprawdę uciekasz od szczęścia i miłości, bo tak jest wygodniej. Przepraszam, że cierpisz za błędy poprzednika, przez pryzmat mojej przeszłości/ASs
|
|
 |
Szanuj uczucia innych. Nawet jeśli nic dla Ciebie nie
znaczą. Dla nich mogą być wszystkim co mają.
|
|
 |
Ważne jest, aby pozwolić pewnym rzeczom odejść.
Uwolnić się od nich. Odciąć. Zamknąć cykl.Nie z powodu
dumy, słabości czy pychy, ale po prostu dlatego, że na
coś już nie ma miejsca w Twoim życiu .
|
|
 |
Kiedy ktoś odchodzi , to nie po to , abyśmy za nim szli.
|
|
|
|