|
przychodzi czasem czas kiedy chcesz zniknac, wyfrunac gdzies daleko, gdzie nie bedzie nikogo, gdzie moglabys zostac sama ze swoimi myslami, by sie nie patrzec choc na chwile na ten caly syf ktory mnie otacza, na tych ludzi ktorzy tylko udaja ze sa ze mna a przy najblizszej okazji odchodza gdy nie jestem juz im potrzebna, takie falszerstwo z ich strony powoduje ze odechciewa mi sie miec kontakt z ludzmi ktory naprawde wszyscy sa tacy sami, zapatrzeni tylko w siebie i w swoje problemy || 2czerwca
|
|
|
najsmutniejszy czlowiek to taki ktorego bol widac w oczach, moze sie usmiechac ale w oczach czlowieka widac cala prawde || 2czerwca
|
|
|
ludzie mowia "opowiedz co u ciebie sie dzieje postaram ci sie pomoc" po tych slowach nie wiesz czy mozesz tej osobie sie zwierzyc, nie masz pojecia czy jest godna zaufania ale ryzykujesz, bo masz dosc duszenia w sobie emocji po czym tylko slyszysz "nie martw sie wszystko sie ulozy" i po tych slowach jestes jeszcze bardziej dobita niz z chwili "przed szczera rozmowa" bo dociera do ciebie fakt ze nikt nie potrafi cie zrozumiec ani pomoc, zostajesz sama, ty i twoje problemy od ktorych nie wiesz jak uciec || 2czerwca
|
|
|
ludzie narzekaja na swoje zycie na ktore ja bym sie z checia zamienila, narzekaja na swoja monotonnosc ze musza rano wstac do pracy siedziec w niej 8h a pozniej wracaja do cieplego domu, moze do kochanego meza jedza z nim kolacje rozmawiaja razem klada sie spac i marudza ze maja nudne zycie, moja monotonnosc polega na tym ze codziennie boje sie zasnac czuwam w nocy czy pijany wujek nie robi zbyt duzego halasu, tym samym cala sie trzese, sypiam moze 3h dziennie po czym wstaje rano i znow sie martwie co zlego danego dnia mnie jeszcze czeka i zastanawiam sie jak dlugo jestem w stanie zniesc te meki, kazdy dzien wyglada dokladnie tak samo, moja monotonnosc || 2czerwca
|
|
|
chce byc silna, chce kiedys stanac przed lustrem i powiedziec sobie "udalo mi sie, nie poddalam sie, jestem z siebie dumna" chce wierzyc ze to pieklo kiedys sie skonczy i bede kiedys naprawde szczesliwa || 2czerwca
|
|
|
niektorzy twierdza ze trzeba sie wspinac aby osiagnac szczyt, ze kiedys sie do niego dojdzie, ale ja jestem osoba ktora ciagle ma pod gorke i ciagle z niej spadam bo jestem za slaba by sama sobie poradzic a nie ma osoby ktora by mi pomogla sie wspiac, i to jest moje najwieksze nieszczescie || 2czerwca
|
|
|
chciałabym powiedzieć że w zyciu wszystko zależy ode mnie, że to ja pociągam sznurkami, tak jak mowią w tych wszystkich pozytywnych poradnikach, ale niestety, życie jest inne, cięzkie i wszystkie problemy które mnie spotykaja nie zależa ode mnie, pasmo nieszczęść prześladuje mnie cały czas i nie są one typu "chłopak mnie zostawił" lub " pokłóciłam sie z przyjaciółką" ale będę czekała z niecierpliwoscią na "lepsze jutro" kiedykolwiek ono przyjdzie || 2czerwca
|
|
|
ludzie nas nie rania, to my im dajemu prawo by nas ranili || 2czerwca
|
|
|
marzy mi sie małe mieszkanko, tylko moje, miejsce gdzie byłabym tylko ja i moje myśli, gdzie nikt nie wpieprzałby mi sie do mojego życia, gdzie mogłabym połozyć sie na moim łożku i nie musiałabym nic robić, mogłabym czytać moje ulubione książki popijająć moją ulubioną kawę i palic moje ulubione papierosy, bez stresu że zaraz ktoś przyjdzie i zacznie mi opowiadać swoje zyciowe problemy które szczerze w ogole mnie nie interesuja bo mam wystarczająco dosc swoich by zajmowac się czyimiś || 2czerwca
|
|
|
irytują mnie ludzie którzy mi mówią "nie płacz", "nie przejmuj się" przecież jeżeli coś się źle dzieje w moim zyciu, jeśli coś mnie boli to mam prawo płakać, mam prawo się przejmować, nie chce dusić w sobie uczuć bo inaczej wybuchnę niczym tykajaca bomba || 2czerwca
|
|
|
nauczyłam sie nie mieć oczekiwań wobec ludzi, bo każdy kto je ma predzej czy poźniej sie zawiedzie, ludzie nigdy nie pokazują nam prawdziwych siebie w 100%, pokazuja tylko część którą chcą pokazać, zawsze jakaś trzymają tylko dla siebie || 2czerwca
|
|
|
|