głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika no_chodz_tu_bejbe

 2  Już nigdy nie zobaczysz mnie w ciemnym od liści parku  przez który zawsze wracam z wieczornej katorgi. Tak jak wczoraj  gdy zaczepił mnie nagrzany  jak ja kilka dni temu skazaniec  i coś krzyczał  że zabiłby mnie  gdyby nie był na warunkowym. Wtedy nie wiedział  że trafił na takiego świra  jakim sam jest. I w tamtej chwili w głowie włączył mi się weteran bitew na pięści i jednocześnie pan miasta. Oczywiście nie potrafiłem wtedy odpuścić  i poszedłem z nim w łokcie. Oboje zabieraliśmy sobie tlen i wymienialiśmy się skrzepami krwi. Oboje wpadliśmy w ślepy trans. Ale tym razem nie było werdyktu  tak jak zawsze na ringu... Tym razem do upadłego. Przecież już miało być dobrze... Już  miałem uspokoić moje chore ja  a jednak znów nie dałem rady... Tak niewiele  a jednak znów upadłem. Nie potrafię sam wydostać się z tego pierdolonego  błędnego koła. I pomyśleć  że to właśnie Ty mnie tak zmieniłaś. To Ty zniszczyłaś miliardy moich neuronów.  brejk

brejk dodano: 11 czerwca 2015

[2] Już nigdy nie zobaczysz mnie w ciemnym od liści parku, przez który zawsze wracam z wieczornej katorgi. Tak jak wczoraj, gdy zaczepił mnie nagrzany, jak ja kilka dni temu skazaniec, i coś krzyczał, że zabiłby mnie, gdyby nie był na warunkowym. Wtedy nie wiedział, że trafił na takiego świra, jakim sam jest. I w tamtej chwili w głowie włączył mi się weteran bitew na pięści i jednocześnie pan miasta. Oczywiście nie potrafiłem wtedy odpuścić, i poszedłem z nim w łokcie. Oboje zabieraliśmy sobie tlen i wymienialiśmy się skrzepami krwi. Oboje wpadliśmy w ślepy trans. Ale tym razem nie było werdyktu, tak jak zawsze na ringu... Tym razem do upadłego. Przecież już miało być dobrze... Już miałem uspokoić moje chore ja, a jednak znów nie dałem rady... Tak niewiele, a jednak znów upadłem. Nie potrafię sam wydostać się z tego pierdolonego, błędnego koła. I pomyśleć, że to właśnie Ty mnie tak zmieniłaś. To Ty zniszczyłaś miliardy moich neuronów. ~brejk

 1  Dobry wieczór skarbie. Już nie musisz się martwić  bo to koniec. Ostatni raz zachlałem i przejebałem w setkach trzech króli  a podobno byłem taki idealny... Podobno powiedziałem jakiejś pannie  że jest piękna  a jej chłopak na to  że dobrze o tym wie. Podobno nazywają mnie alkoholikiem i chyba się o mnie martwią  ale nawet oni robią to lepiej niż Ty. Podobno pokochałem tamtej nocy miliony innych kobiet  ale znajomi mówili  że najebany jak szpadel wykrzyczałem Twoje imię. Podobno znów pomalowałem chodniki i twarz nieznajomego typa na czerwono  a sąsiedzi na klatce pytają się czy coś mi się stało. Może kiedyś przyznałbym się  że podobno kiedyś się zakochałem  a ona podobno coś do mnie czuła. Podobno miało być dobrze  a znów się nie odzywam. Przyzwyczaj się  bo nie odezwę się już nigdy. Nigdy mnie już nie spotkasz  nawet przypadkiem na ulicy.   brejk

brejk dodano: 7 czerwca 2015

[1] Dobry wieczór skarbie. Już nie musisz się martwić, bo to koniec. Ostatni raz zachlałem i przejebałem w setkach trzech króli, a podobno byłem taki idealny... Podobno powiedziałem jakiejś pannie, że jest piękna, a jej chłopak na to, że dobrze o tym wie. Podobno nazywają mnie alkoholikiem i chyba się o mnie martwią, ale nawet oni robią to lepiej niż Ty. Podobno pokochałem tamtej nocy miliony innych kobiet, ale znajomi mówili, że najebany jak szpadel wykrzyczałem Twoje imię. Podobno znów pomalowałem chodniki i twarz nieznajomego typa na czerwono, a sąsiedzi na klatce pytają się czy coś mi się stało. Może kiedyś przyznałbym się, że podobno kiedyś się zakochałem, a ona podobno coś do mnie czuła. Podobno miało być dobrze, a znów się nie odzywam. Przyzwyczaj się, bo nie odezwę się już nigdy. Nigdy mnie już nie spotkasz, nawet przypadkiem na ulicy. ~brejk

Pomóż mi. Naucz mnie  jak można tak.

przypadkowy dodano: 7 czerwca 2015

Pomóż mi. Naucz mnie, jak można tak.

I gdybym miała możliwość cofnięcia czasu uwierz mi  że popełniłabym znowu ten sam błąd.Poznałabym Cię a potem zakochała.Zmarnowałabym 3 lata kochając Cię bez wzajemności.A Ty znowu bawiłbyś się mną.Nic by się nie zmieniło. Jednak dzień w którym Cie poznałam zaliczam do najpiękniejszych i najważniejszych więc dlaczego nie miałabym tego powtórzyć?

no_chodz_tu_bejbe dodano: 5 czerwca 2015

I gdybym miała możliwość cofnięcia czasu uwierz mi, że popełniłabym znowu ten sam błąd.Poznałabym Cię a potem zakochała.Zmarnowałabym 3 lata kochając Cię bez wzajemności.A Ty znowu bawiłbyś się mną.Nic by się nie zmieniło. Jednak dzień w którym Cie poznałam zaliczam do najpiękniejszych i najważniejszych więc dlaczego nie miałabym tego powtórzyć?

Kazałeś wziąć się w garść  kazałeś zacząć żyć od nowa  bez Ciebie.Kazałeś usunąć siebie z życia.Kazałeś zapomnieć ale to jak zakaz oddychania.Po prostu się nie da.Nie umiem  nie potrafię o Tobie zapomnieć.Nie chce.

no_chodz_tu_bejbe dodano: 3 czerwca 2015

Kazałeś wziąć się w garść, kazałeś zacząć żyć od nowa, bez Ciebie.Kazałeś usunąć siebie z życia.Kazałeś zapomnieć ale to jak zakaz oddychania.Po prostu się nie da.Nie umiem, nie potrafię o Tobie zapomnieć.Nie chce.

 6  Tak jak tamtego dnia. Już miałem odjeżdżać  gdy zobaczyłem szarość na okularach niewinnej zguby... Rano wcisnęła na siebie jasne dżinsy i turkusową koszulę z podwiniętymi do łokci rękawami. Przywitałaś się ze mną  jakbyśmy nie widzieli się siedemdziesiąt siedem wieczorów. I wtedy domyśliłem się  że dotykam fałszywych endorfin. Zdarłaś ze mnie słuchawki  w których znajdowało się osiem brzmień  przy których nasze usta zaczynały tańczyć... W tamtym momencie chciały tańczyć  śpiewać i kochać się do śniadania. Zachowywałaś się jak delicja i suka w jednym. A teraz nawet seks na zgodę nie smakowałby tak samo. Teraz w tym samym autobusie znajdują się trzy farbowane blondynki uderzające w jej urodę. I nagle każda z nich ma jasną karnację  delikatną biżuterię  a ich włosy są ułożone jak jej każdego dnia. A gdy już wrócisz  to proszę Cię o jedno... Gdy znów usiądziesz na naszych siedzeniach  popatrz wyżej i zacznij dostrzegać szczegóły  a znów zobaczysz nasze ciała tamtego dnia.  brejk

brejk dodano: 30 maja 2015

[6] Tak jak tamtego dnia. Już miałem odjeżdżać, gdy zobaczyłem szarość na okularach niewinnej zguby... Rano wcisnęła na siebie jasne dżinsy i turkusową koszulę z podwiniętymi do łokci rękawami. Przywitałaś się ze mną, jakbyśmy nie widzieli się siedemdziesiąt siedem wieczorów. I wtedy domyśliłem się, że dotykam fałszywych endorfin. Zdarłaś ze mnie słuchawki, w których znajdowało się osiem brzmień, przy których nasze usta zaczynały tańczyć... W tamtym momencie chciały tańczyć, śpiewać i kochać się do śniadania. Zachowywałaś się jak delicja i suka w jednym. A teraz nawet seks na zgodę nie smakowałby tak samo. Teraz w tym samym autobusie znajdują się trzy farbowane blondynki uderzające w jej urodę. I nagle każda z nich ma jasną karnację, delikatną biżuterię, a ich włosy są ułożone jak jej każdego dnia. A gdy już wrócisz, to proszę Cię o jedno... Gdy znów usiądziesz na naszych siedzeniach, popatrz wyżej i zacznij dostrzegać szczegóły, a znów zobaczysz nasze ciała tamtego dnia. ~brejk

Przyjdź.Wejdź bez pytania.Rozgość się.Zrób kawę  herbatę  coś mocniejszego tez się znajdzie.Zapraszam.Przecież codziennie gościsz w moim sercu  praktycznie w nim mieszkasz  więc przeprowadź się.Zamieszkajmy razem.Nie musisz nic mówić.Twoje oczy pełne nienawiści mówią wszystko.Zmieniły się.Ty się zmieniłeś.Zmieniłeś mnie. Zmieniło się wszystko.Od miłości do nienawiści cienka linia.

no_chodz_tu_bejbe dodano: 30 maja 2015

Przyjdź.Wejdź bez pytania.Rozgość się.Zrób kawę, herbatę, coś mocniejszego tez się znajdzie.Zapraszam.Przecież codziennie gościsz w moim sercu, praktycznie w nim mieszkasz, więc przeprowadź się.Zamieszkajmy razem.Nie musisz nic mówić.Twoje oczy pełne nienawiści mówią wszystko.Zmieniły się.Ty się zmieniłeś.Zmieniłeś mnie. Zmieniło się wszystko.Od miłości do nienawiści cienka linia.

Napisz. Przyjdź. Pocałuj.  Zrób cokolwiek. Kurwa.  Rozdrapuję sobie serce z tęsknoty.

no_chodz_tu_bejbe dodano: 29 maja 2015

Napisz. Przyjdź. Pocałuj. Zrób cokolwiek. Kurwa. Rozdrapuję sobie serce z tęsknoty.

I każda sekunda z Tobą jest niczym tortura  piekłem  którego już nie jestem w stanie znieść  więc musze znaleźć sposób by odpuścić sobie Ciebie. Na zawsze.

no_chodz_tu_bejbe dodano: 29 maja 2015

I każda sekunda z Tobą jest niczym tortura, piekłem, którego już nie jestem w stanie znieść, więc musze znaleźć sposób by odpuścić sobie Ciebie. Na zawsze.

 5  Wtedy nawet mocne słowa były piękne  a każda z pierwszych czterech zapałek  którą próbowałem cucić  najzwyczajniej gasła. Trzymając papierosa w ustach  w momencie którym zabrałaś mi je  a płomień udało Ci się uratować za drugim razem  przez chwilę poczułem Twój ból. Gilza papierosowa zrobiła się ciemna niczym Twoje błyszczące się oczka. Zgrabnie kusiłaś tym  a mnie łatwopalnie dusił dym. Zaliczyliśmy kolejną ławkę... Posadziłaś w końcu obok tyłek  a z naszych płuc wydostawały się kłęby dymu... Pierwszy i jednocześnie ostatni wspólny papieros. Trudno było mi Cię poczuć  ale po dłuższym czasie udało się... Oparłaś główkę na moim zmęczonym ramieniu... Ja złapałem Cię za dłoń i ujrzałem na Twym nadgarstku bransoletkę  którą miałaś rozpakować dopiero w samolocie. Jak zwykle nie dotrzymałaś obietnicy  a ja jak zwykle uległem... Słaby ze mnie szuler. Tylko dla Ciebie nie potrafię być chujem  a Ty mnie chyba za to nadzwyczajnie całujesz.  brejk

brejk dodano: 28 maja 2015

[5] Wtedy nawet mocne słowa były piękne, a każda z pierwszych czterech zapałek, którą próbowałem cucić, najzwyczajniej gasła. Trzymając papierosa w ustach, w momencie którym zabrałaś mi je, a płomień udało Ci się uratować za drugim razem, przez chwilę poczułem Twój ból. Gilza papierosowa zrobiła się ciemna niczym Twoje błyszczące się oczka. Zgrabnie kusiłaś tym, a mnie łatwopalnie dusił dym. Zaliczyliśmy kolejną ławkę... Posadziłaś w końcu obok tyłek, a z naszych płuc wydostawały się kłęby dymu... Pierwszy i jednocześnie ostatni wspólny papieros. Trudno było mi Cię poczuć, ale po dłuższym czasie udało się... Oparłaś główkę na moim zmęczonym ramieniu... Ja złapałem Cię za dłoń i ujrzałem na Twym nadgarstku bransoletkę, którą miałaś rozpakować dopiero w samolocie. Jak zwykle nie dotrzymałaś obietnicy, a ja jak zwykle uległem... Słaby ze mnie szuler. Tylko dla Ciebie nie potrafię być chujem, a Ty mnie chyba za to nadzwyczajnie całujesz. ~brejk

Czułam  że znam  że go znam   Znam jego serce i wiem  czego by nie zrobił żeby mnie skrzywdzić  Ale nie zdawałam sobie sprawy  że czucie się pewną siebie   Czucie się tak świetnie sama ze sobą   To wszystko może się potem kompletnie posypać.  Przez jedną rzecz. Przez coś tak głupiego.  Ale potem sprawiłeś  że czuję się jakbym oszalała  sprawiłeś  że czuję się  jakby to była moja wina.  Cierpiałam.

no_chodz_tu_bejbe dodano: 28 maja 2015

Czułam, że znam, że go znam, Znam jego serce i wiem, czego by nie zrobił żeby mnie skrzywdzić Ale nie zdawałam sobie sprawy, że czucie się pewną siebie, Czucie się tak świetnie sama ze sobą, To wszystko może się potem kompletnie posypać. Przez jedną rzecz. Przez coś tak głupiego. Ale potem sprawiłeś, że czuję się jakbym oszalała, sprawiłeś, że czuję się, jakby to była moja wina. Cierpiałam.

Czuję jak powoli umieram.Umiera moja dusza.Rozpada się na miliony kawałków i nie mogę nic z tym zrobić.Nie potrafię się pozbierać  wziąć w garść.Nie potrafię samej sobie zaufać  bo każda decyzja którą do tej pory podjęłam była zła.Walczę ze swoimi myślami.Miłość do Niego niszczy mnie każdego dnia  powoli.Co mam zrobić ? Skoro bez Niego i z Nim nie potrafię żyć.Miłość  która miała być czymś pięknym okazała się najgorszym przeżyciem  ciągnie się to za mną już 3 lata i 5 miesięcy. Nie potrafię walczyć.Przyzwyczaiłam się do tego bólu.Muszę z tym jakoś żyć  choć niewiele dni mi pozostało do końca czuję to.

no_chodz_tu_bejbe dodano: 28 maja 2015

Czuję jak powoli umieram.Umiera moja dusza.Rozpada się na miliony kawałków i nie mogę nic z tym zrobić.Nie potrafię się pozbierać, wziąć w garść.Nie potrafię samej sobie zaufać, bo każda decyzja którą do tej pory podjęłam była zła.Walczę ze swoimi myślami.Miłość do Niego niszczy mnie każdego dnia, powoli.Co mam zrobić ? Skoro bez Niego i z Nim nie potrafię żyć.Miłość, która miała być czymś pięknym okazała się najgorszym przeżyciem, ciągnie się to za mną już 3 lata i 5 miesięcy. Nie potrafię walczyć.Przyzwyczaiłam się do tego bólu.Muszę z tym jakoś żyć, choć niewiele dni mi pozostało do końca czuję to.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć