 |
|
[2]Wyjechałeś daleko , zostawiając mnie z przygniatającą masą wspomnień i niezdolnością do okazywania uczuć innym osobom . Oprócz bólu nie czuję już nic . Przełknęła bym bez zbędnego zdenerwowania ten fakt gdyby nie świadomość , że gdzieś na świecie jest człowiek który czuje to samo co ja , a co najgorsze czuje się tak przeze mnie . Nie potrafię sobie tego wybaczyć , że świadomie i z pełnym rozmyślunkiem zadaję ból osobie , która niczym sobie na niego nie zasłużyła . Nie życzę takiego samopoczucia nikomu - nawet najgorszemu wrogowi . I gdzie tu ta sprawiedliwość ? Gdzie wyrównywanie przez naturę ?- To tylko bajki , które wielcy "dorośli" wpajają nam bez zawahania , zresztą nie tylko te . /your_shize
|
|
 |
|
[3]Bardzo bym chciała żeby było inaczej . Chciałabym móc trzymać innego chłopaka za rękę i przytulać się do jego torsu czując to samo ciepło i uczucie bezpieczeństwa .Najbardziej na świecie chciałabym znów pocałować i poczuć to zawirowanie w głowie , które towarzyszyło mi przy każdym zetknięciu wargami z nim . Niestety odchodząc zabrał ze sobą wszystko włącznie z moimi uczuciami .
Nie wiem jak sobie poradzić i nie wiem jak dalej przeprowadzać egzystencję , która jak na razie przypomina wegetację ./your_shize
|
|
 |
|
[1]Siedziałam na zimnej trawie opatulona grubym kocem . Bóle brzucha stawały się coraz silniejsze , a mdłości nie ustawały . Jak zwykle patrząc w błękitne niebo myślałam gdzie w tym momencie jesteś TY . Czy też patrzysz na białe kłębuszki i definiujesz ich kształty , tak jak to robiłeś kiedyś ? Czy powietrze , którym w tym momencie oddycham kiedyś zawiruje między Twoimi dłońmi . Następny mocny skurcz brzucha , zamykam oczy . Otwieram . Jestem w karetce . Głuchy szum obija się o moje uszy , czuję się źle , a właściwie to w ogóle się nie czuję . Przymrużam powieki. Znów je unoszę . Pielęgniarka coś krzyczy . Nie ważne . Może umieram ? Nie ważne . Znów jedyna myśl jaka przechodzi mi przez głowę to jego dotyk . Ktoś mocno trzyma mnie za ramię , to chyba mój ojciec ./your_shize
|
|
 |
|
[2]Nie mam już sił otworzyć powiek by móc stwierdzić co dzieję się wokół mnie . Szum w głowie narasta , a jedyne co go zagłusza to mój wewnętrzny krzyk "Powiedzcie mu , że kocham ... że mimo wszystko ..." Nie zdaje sobie sprawy , że usta krzyczą . Budzę się następnego dnia . Lekko zmęczona podpieram się na łokciach . Rodzice się uśmiechają "wszystko będzie dobrze " - nie prawda . "Gdzie on jest ?" rozglądam się po sali i wybucham płaczem . "Kto kochanie ? Kogo nie ma ?" mama nie wie o co chodzi . Zamykam się w sobie na następny tydzień . Rodzice nie wiedzą co robić , ja też nie .
Już wiem czego chce . Chce umrzeć , zamknąć powieki już na zawsze i już nigdy więcej nie wspominać . Oddać się śmierci w zamian za wyłączenie bólu . Przepraszam ./your_shize
|
|
 |
|
Nie byłeś pierwszym chłopakiem , z którym się całowałam , ale pierwszym , który się liczył .
|
|
 |
|
Leżę na niewygodnym szpitalnym łóżku , co jakiś czas całe ciało przeszywają dreszcze .Lekarze biegają wokół mnie jak jacyś pomyleńcy a ja jedyne czego pragnę to leku na złamane serce . /your_shze
|
|
 |
|
To takie straszne, jak długo można na coś naprawdę czekac. Jak długo można byc bezsilnym i czekac na cud, który zmieni wszystko. Jak mocno przeszłośc może trzymac nas w tyle, bezczelnie wymachując przed twarzą przyszłością, która mogłaby byc cudowna. /koffi
|
|
 |
|
Tak despercko potrzebowałam szczęścia, że swymi smutnymi oczami kradłam je każdemu kogo spotkałam. /koffi
|
|
 |
|
Są takie piosenki, które w zaledwie kilku zdaniach przedstawiają historię Twojego życia. | young.blood
|
|
 |
|
Przytul mnie, gdziekolwiek jesteś. Proszę./27sekund
|
|
 |
|
Chujowo jest stracić. Tym bardziej wszystko na raz./27sekund
|
|
 |
|
Nie mówmy o problemach, załóżmy że ich nie ma. | noimalina
|
|
|
|