[1]Siedziałam na zimnej trawie opatulona grubym kocem . Bóle brzucha stawały się coraz silniejsze , a mdłości nie ustawały . Jak zwykle patrząc w błękitne niebo myślałam gdzie w tym momencie jesteś TY . Czy też patrzysz na białe kłębuszki i definiujesz ich kształty , tak jak to robiłeś kiedyś ? Czy powietrze , którym w tym momencie oddycham kiedyś zawiruje między Twoimi dłońmi . Następny mocny skurcz brzucha , zamykam oczy . Otwieram . Jestem w karetce . Głuchy szum obija się o moje uszy , czuję się źle , a właściwie to w ogóle się nie czuję . Przymrużam powieki. Znów je unoszę . Pielęgniarka coś krzyczy . Nie ważne . Może umieram ? Nie ważne . Znów jedyna myśl jaka przechodzi mi przez głowę to jego dotyk . Ktoś mocno trzyma mnie za ramię , to chyba mój ojciec ./your_shize
|