głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nikotyzm

Pierwszy oddech  Pierwszy płacz  Pierwszy krok  Pierwsze słowo  Pierwszy grzech  Pierwszy dzień w szkole  Pierwsza Komunia  Pierwsza bramka  Pierwsza bójka  Pierwsza miesiączka  Pierwsza ucieczka z domu  Pierwsza całonocna impreza  Pierwszy chłopak  Pierwsza dziewczyna  Pierwszy pocałunek  Pierwszy seks  Pierwsze rozstanie  Pierwszy kieliszek  Pierwszy papieros  Pierwsza działka  Pierwszy samochód  Pierwsza praca  Pierwsze małżeństwo  Pierwsze dziecko  Pierwszy rozwód  Pierwszy wnuk  Pierwszy zawał  Śmierć.Jedna.Stała.Gdy pierwszy raz dziecko postawi stopę na ziemi może zrobić to po raz drugi.Tak samo jest z pracą miłością samochodem dzieckiem wnukiem...Po pierwszym razie może być kolejny.A śmierć?Druga być nie może no chyba że wierzy się w reinkarnację a póżniej w kolejne odejście. Ale pomijając ten aspekt rozważmy czym jest śmierć.Końcem?Ostatnią rzeczą w egzystencji ludzkiej?Nową drogą ku wieczności?Pomimo wielu   początków i tak skończymy życie śmiercią.Smutne stwierdzenie oczywistego faktu?

love0space dodano: 12 czerwca 2011

Pierwszy oddech Pierwszy płacz Pierwszy krok Pierwsze słowo Pierwszy grzech Pierwszy dzień w szkole Pierwsza Komunia Pierwsza bramka Pierwsza bójka Pierwsza miesiączka Pierwsza ucieczka z domu Pierwsza całonocna impreza Pierwszy chłopak Pierwsza dziewczyna Pierwszy pocałunek Pierwszy seks Pierwsze rozstanie Pierwszy kieliszek Pierwszy papieros Pierwsza działka Pierwszy samochód Pierwsza praca Pierwsze małżeństwo Pierwsze dziecko Pierwszy rozwód Pierwszy wnuk Pierwszy zawał Śmierć.Jedna.Stała.Gdy pierwszy raz dziecko postawi stopę na ziemi,może zrobić to po raz drugi.Tak samo jest z pracą,miłością,samochodem,dzieckiem,wnukiem...Po pierwszym razie może być kolejny.A śmierć?Druga być nie może,no chyba,że wierzy się w reinkarnację,a póżniej w kolejne odejście. Ale pomijając ten aspekt rozważmy czym jest śmierć.Końcem?Ostatnią rzeczą w egzystencji ludzkiej?Nową drogą ku wieczności?Pomimo wielu początków i tak skończymy życie śmiercią.Smutne stwierdzenie oczywistego faktu?

Przed sobą mam kartkę. Czystą. Jeszcze nie zapisaną. Miały się na niej pojawić słowa   słowa do Ciebie.   Zamiast nich lądowały na niej co rusz nowe krople  łez spadających po mych rozgrzanych od dwudniowej gorączki policzków. Ręce do tej pory miałam roztrzęsione. W Głowie huczało od myśli.   Strach i ból rozsadzały mi głowę. To tak jakbym starała się uciec w złym śnie od koszmarów  które mnie goniły co dnia coraz bardziej silniejsze.

love0space dodano: 11 czerwca 2011

Przed sobą mam kartkę. Czystą. Jeszcze nie zapisaną. Miały się na niej pojawić słowa , słowa do Ciebie. Zamiast nich lądowały na niej co rusz nowe krople łez spadających po mych rozgrzanych od dwudniowej gorączki policzków. Ręce do tej pory miałam roztrzęsione. W Głowie huczało od myśli. Strach i ból rozsadzały mi głowę. To tak jakbym starała się uciec w złym śnie od koszmarów które mnie goniły co dnia coraz bardziej silniejsze.

Właśnie   mijały dwie godziny odkąd miałeś być  u mnie.   Dzieliło nas zaledwie 10 kilometróm .   Jazda motorem do mnie na pewno nie zajełaby Ci 2 godzin .  Tym bardziej ścigaczem .  Miałeś ode mnie nieodebranych połączeń chyba z 15 ani jednego nie odebrałeś.  Twoja mama również.   Nie chodzi o to że się na Ciebie denerwowałam .   Chodzi o To    że się martwiłam .Wiem jak bardzo lubisz szybką jazdę.   Miałam złe przeczucie.   Przed Oczami stanął mi poraz kolejny Twój wypadek rok temu .   Noc    Motor rozerwany na pół   Karetka straż i policja na sygnale     Jeden wielki haos i moja osoba rozerwana na pół i na pół przytomna.   W oczach stanęły mi łzy . Nie wytrzymałam.  Wzięłam papierosy i poszłam na klif. Wysoki na 30 metrów.   Rostrzęsiona i zalana łzami nie mogłam odpalić papierosa.   Nie wiedziałam co dzieje się z Tobą. 	Tak bardzo się bałam .   Czekałam na Twój telefon . Już nie zadzwoniłeś.

love0space dodano: 11 czerwca 2011

Właśnie mijały dwie godziny odkąd miałeś być u mnie. Dzieliło nas zaledwie 10 kilometróm . Jazda motorem do mnie na pewno nie zajełaby Ci 2 godzin . Tym bardziej ścigaczem . Miałeś ode mnie nieodebranych połączeń chyba z 15 ani jednego nie odebrałeś. Twoja mama również. Nie chodzi o to że się na Ciebie denerwowałam . Chodzi o To , że się martwiłam .Wiem jak bardzo lubisz szybką jazdę. Miałam złe przeczucie. Przed Oczami stanął mi poraz kolejny Twój wypadek rok temu . Noc , Motor rozerwany na pół , Karetka straż i policja na sygnale , Jeden wielki haos i moja osoba rozerwana na pół i na pół przytomna. W oczach stanęły mi łzy . Nie wytrzymałam. Wzięłam papierosy i poszłam na klif. Wysoki na 30 metrów. Rostrzęsiona i zalana łzami nie mogłam odpalić papierosa. Nie wiedziałam co dzieje się z Tobą. Tak bardzo się bałam . Czekałam na Twój telefon . Już nie zadzwoniłeś.

Zatapiamy się w przeszłości ... przewracamy strony życia wracamy do dawnych chwil nie zważając na  konsekwencje nie boimy się wyzwań walczymy z pragnieniami szczęścia   Ronimy łzy ocierając je i ubierając uśmiech . Ubarwiamy swoje życia wieloma przykrościami   oczekujemy pomocy nie pomagając innym Nakładamy na kogoś zasady sami ich nie przestrzegając . Rozwiązujemy problemy innych nie umiejąc rozwiązać swoich  łamiemy zasady bo są po to aby je Łamać . Upajamy się życiem ...tylko niekiedy .

love0space dodano: 1 czerwca 2011

Zatapiamy się w przeszłości ... przewracamy strony życia wracamy do dawnych chwil nie zważając na konsekwencje nie boimy się wyzwań walczymy z pragnieniami szczęścia , Ronimy łzy ocierając je i ubierając uśmiech . Ubarwiamy swoje życia wieloma przykrościami , oczekujemy pomocy nie pomagając innym Nakładamy na kogoś zasady sami ich nie przestrzegając . Rozwiązujemy problemy innych nie umiejąc rozwiązać swoich łamiemy zasady bo są po to aby je Łamać . Upajamy się życiem ...tylko niekiedy .

Znowu  biorę długopis w rękę   bo czuję tą udrękę   ta chęć wylania tego na papier  zwiększa się coraz to bardziej   wiem  że ta chwila z tobą wyglądałby raźniej  ale Ciebie przy mnie nie ma więc jest strasznie   uciekam od tej wizji ale wychodzi mi marnie   kreślę nowe słowa starannie   to wszystko wydaje się być takie ważne.

love0space dodano: 1 czerwca 2011

Znowu biorę długopis w rękę , bo czuję tą udrękę , ta chęć wylania tego na papier zwiększa się coraz to bardziej , wiem że ta chwila z tobą wyglądałby raźniej, ale Ciebie przy mnie nie ma więc jest strasznie , uciekam od tej wizji ale wychodzi mi marnie , kreślę nowe słowa starannie , to wszystko wydaje się być takie ważne.

dupek  który perfekcyjnie mąci w moim sercu

love0space dodano: 19 maja 2011

dupek, który perfekcyjnie mąci w moim sercu

I Nie raz walczyłam z  samą sobą . Nie raz chodziłam w to cholerne miejsce gdzie staliśmy kiedyś razem nad przepaścią .I  wiele razy jeszcze przyłapałam się na myśleniu o Tobie  i twych cholernych oczach . Mimo tego   że były kłamliwe i bezduszne   nie raz w autobusie przeczesywałam palcami włosy bo myślałam że się w nim natkniemy .Zawsze powtarzałam sobie   że jeśli spotkam Cię gdzieś to spojrzę Ci prosto w zieleń Twych oczu byś zrozumiał co straciłeś   jednak zawsze gdy przychodził taki moment  spuszczałam głowę w dół i  czytałam   esemesa z którego śmiałam się  abyś wiedział że daje radę bez Ciebie . . Czytając wcześniejsze me teksty zrozumiałam   że kiedyś byłeś częścią mej osoby   teraz z łatwością po dwóch latach mogę powiedzieć że jesteś JUŻ TYLKO jej ćwiartką.

love0space dodano: 10 maja 2011

I Nie raz walczyłam z samą sobą . Nie raz chodziłam w to cholerne miejsce gdzie staliśmy kiedyś razem nad przepaścią .I wiele razy jeszcze przyłapałam się na myśleniu o Tobie i twych cholernych oczach . Mimo tego , że były kłamliwe i bezduszne , nie raz w autobusie przeczesywałam palcami włosy bo myślałam że się w nim natkniemy .Zawsze powtarzałam sobie , że jeśli spotkam Cię gdzieś to spojrzę Ci prosto w zieleń Twych oczu byś zrozumiał co straciłeś , jednak zawsze gdy przychodził taki moment ,spuszczałam głowę w dół i "czytałam " esemesa z którego śmiałam się abyś wiedział że daje radę bez Ciebie . . Czytając wcześniejsze me teksty zrozumiałam , że kiedyś byłeś częścią mej osoby , teraz z łatwością po dwóch latach mogę powiedzieć że jesteś JUŻ TYLKO jej ćwiartką.

Kiedy zaczęliśmy się tylko mijać w biegu  I powiało mrozem jakby to był biegun śniegu  Pomyślałem nie obędzie się bez rozlewu gniewu  Nasz egoizm to wszystko dzięki niemu  Turbulencje  wzajemne pretensje  Potem coś się stało  miasto huczało od plotek  Czemu znów robisz mi na złość kotek?  Nie chodzi o detale  chodzi o istotę rzeczy  Pytam ile razy dzisiaj jeszcze mnie poniżysz?  Pytam ile razy będę musiał Ci ubliżyć?  Stawiam na Tobie krzyżyk  Kryzys w nas  Mija czas  Na froncie Ty na froncie ja  Już nie chcę tak  Zrozum że dobrze chcę  Już nie mam sił tłumaczyć się  To koniec nas!        Miałem obawy gdy pojawiły się pierwsze objawy sygnały  Potem indeksy miłości zanurkowały  Indeks szaleństwa poszybował ku niebu  Nasz egoizm to wszystko dzięki niemu  Świat jest dziwny   Byłem naiwny ale gdybym wiedział nie szedł bym tą drogą nigdy  Gdybym wiedział jak to wszystko się poplącze  A złość się rozrośnie  otoczy nas ja pnącze  Zrozum chce by w końcu było dobrze  Kiedy w końcu to do Ciebie dotrze?  Kłótnie  czuje się ok

love0space dodano: 2 maja 2011

Kiedy zaczęliśmy się tylko mijać w biegu I powiało mrozem jakby to był biegun śniegu Pomyślałem nie obędzie się bez rozlewu gniewu Nasz egoizm to wszystko dzięki niemu Turbulencje, wzajemne pretensje Potem coś się stało, miasto huczało od plotek Czemu znów robisz mi na złość kotek? Nie chodzi o detale, chodzi o istotę rzeczy Pytam ile razy dzisiaj jeszcze mnie poniżysz? Pytam ile razy będę musiał Ci ubliżyć? Stawiam na Tobie krzyżyk Kryzys w nas Mija czas Na froncie Ty na froncie ja Już nie chcę tak Zrozum że dobrze chcę Już nie mam sił tłumaczyć się To koniec nas! Miałem obawy gdy pojawiły się pierwsze objawy,sygnały Potem indeksy miłości zanurkowały Indeks szaleństwa poszybował ku niebu Nasz egoizm to wszystko dzięki niemu Świat jest dziwny Byłem naiwny ale gdybym wiedział nie szedł bym tą drogą nigdy Gdybym wiedział jak to wszystko się poplącze A złość się rozrośnie, otoczy nas ja pnącze Zrozum chce by w końcu było dobrze Kiedy w końcu to do Ciebie dotrze? Kłótnie, czuje się ok

Nasz prywatny świat Ty i ja Tylko to się liczy   nasza iluzja własna oaza ciszy   Uciekamy od prawdy do wyobraźni   uciekamy drogami własnej fantazji .

love0space dodano: 19 kwietnia 2011

Nasz prywatny świat Ty i ja Tylko to się liczy , nasza iluzja własna oaza ciszy , Uciekamy od prawdy do wyobraźni , uciekamy drogami własnej fantazji .

I wprawiał ją w taki stan   że nikt inny nie umiał wyprowadzić jej z równowagi tak samo jak on . Tylko przez niego używała wulgaryzmów i pluła na ulicę   to przez niego kłóciła się z nauczycielem o najmniejszą głupotę. To przez niego nie spoglądała w boki na pasach . To przez niego umarła jej cząstka siebie.

love0space dodano: 18 kwietnia 2011

I wprawiał ją w taki stan , że nikt inny nie umiał wyprowadzić jej z równowagi tak samo jak on . Tylko przez niego używała wulgaryzmów i pluła na ulicę , to przez niego kłóciła się z nauczycielem o najmniejszą głupotę. To przez niego nie spoglądała w boki na pasach . To przez niego umarła jej cząstka siebie.

I nie  pierdol  mi tu farmazonów o tym co by było gdyby jutra miało nie być.

love0space dodano: 18 kwietnia 2011

I nie "pierdol" mi tu farmazonów o tym co by było gdyby jutra miało nie być.

Część 54   Wlepiał we mnie te swoje cholernie zielone oczy i chyba oczekiwał reakcji na to wszystko co mi właśnie oznajmił zastanawiałam się kiedy on to wszystko spostrzegł jak to możliwe że rozgryzł moją osobowość w miesiąc.Zaskoczył mnie i to nie pierwszy raz.Ale jednak czego on się spodziewał że zatracę się w nim ? że rzucę mu się od razu na szyję bez zastanowienia?Miałam na to taką ochotę chciałam mu powiedzieć to samo chciałam wyznać to co czuje moje serce jednak się obawiałam był taki uroczy taki przystojny przy nim czułam się bezpiecznie ale czy to wszystko było prawdziwe po tak krótkim czasie ? Nie byłam pewna  wolałam zaczekać z Tym.  Spojrzałam w górę na księżyc który na chwilę przysłoniły gęste chmury.Nagle złapał mnie ogromny ból głowy wokół usłyszałam okropny pisk straciłam władzę nad własnym umysłem chwyciłam się obiema rękoma Głowy i poczułam  jak Maciek łapie mnie w ramiona i woła moje imię .CDN

love0space dodano: 14 kwietnia 2011

Część 54 Wlepiał we mnie te swoje cholernie zielone oczy i chyba oczekiwał reakcji na to wszystko,co mi właśnie oznajmił,zastanawiałam się,kiedy on to wszystko spostrzegł,jak to możliwe,że rozgryzł moją osobowość w miesiąc.Zaskoczył mnie,i to nie pierwszy raz.Ale jednak czego on się spodziewał że zatracę się w nim ? że rzucę mu się od razu na szyję bez zastanowienia?Miałam na to taką ochotę,chciałam mu powiedzieć to samo,chciałam wyznać to co czuje moje serce,jednak się obawiałam,był taki uroczy,taki przystojny,przy nim czułam się bezpiecznie,ale czy to wszystko było prawdziwe po tak krótkim czasie ? Nie byłam pewna, wolałam zaczekać z Tym. Spojrzałam w górę na księżyc który na chwilę przysłoniły gęste chmury.Nagle złapał mnie ogromny ból głowy,wokół usłyszałam okropny pisk,straciłam władzę nad własnym umysłem,chwyciłam się obiema rękoma Głowy i poczułam jak Maciek łapie mnie w ramiona i woła moje imię .CDN

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć