głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika niezrozumiala

bo gdybym mogła twój uśmiech mieć tylko dla siebie  pokochałabym cię jeszcze bardziej   przypadkowa .

przypadkowa dodano: 23 grudnia 2010

bo gdybym mogła twój uśmiech mieć tylko dla siebie, pokochałabym cię jeszcze bardziej / przypadkowa .

a kiedy będę w stanie powiedzieć ci spierdalaj  będę najszczęśliwszą osobą na świecie   przypadkowa .

przypadkowa dodano: 23 grudnia 2010

a kiedy będę w stanie powiedzieć ci spierdalaj, będę najszczęśliwszą osobą na świecie / przypadkowa .

Wiecie co nas łączy? Co by się nie działo  zawsze znajdziemy chwilę  w której z kubkiem pełnym wspomnień siadamy na parapecie swojego pokoju.

ostatnipocalunek dodano: 23 grudnia 2010

Wiecie co nas łączy? Co by się nie działo, zawsze znajdziemy chwilę, w której z kubkiem pełnym wspomnień siadamy na parapecie swojego pokoju.

A pamiętasz jak szliśmy kilka kilometrów nad jezioro  aby zaraz wrócić  bo nadeszła burza? Albo jak spaliśmy w jednym pokoju w akademiku? Nie dawałyśmy Ci spać  zapalałyśmy światło i pytałyśmy czy dobrze prezentujemy się w nowo nabytych sukienkach? Kiedy cały wieczór bez złości czekałeś  aż skończymy okupować łazienkę? Gdy zgubiłyśmy się w galerii i musiałeś nas szukać? I kiedy wykradaliśmy wino rodzicom i komunikanty z zakrystii? I wtedy  gdy zapomnieliśmy całego tekstu jasełek pod koniec kolędowania? Gdy wisiałam Ci na szyi  nie mogąc ustać po wódce? Kiedy udawaliśmy w kinie  że jesteśmy parą  żeby On był zazdrosny? To jest przyjaźń Młody  nie spierdolmy tego.

ostatnipocalunek dodano: 22 grudnia 2010

A pamiętasz jak szliśmy kilka kilometrów nad jezioro, aby zaraz wrócić, bo nadeszła burza? Albo jak spaliśmy w jednym pokoju w akademiku? Nie dawałyśmy Ci spać, zapalałyśmy światło i pytałyśmy czy dobrze prezentujemy się w nowo nabytych sukienkach? Kiedy cały wieczór bez złości czekałeś, aż skończymy okupować łazienkę? Gdy zgubiłyśmy się w galerii i musiałeś nas szukać? I kiedy wykradaliśmy wino rodzicom i komunikanty z zakrystii? I wtedy, gdy zapomnieliśmy całego tekstu jasełek pod koniec kolędowania? Gdy wisiałam Ci na szyi, nie mogąc ustać po wódce? Kiedy udawaliśmy w kinie, że jesteśmy parą, żeby On był zazdrosny? To jest przyjaźń Młody, nie spierdolmy tego.

a w chwili  gdy mi źle mam ciebie  za to jestem ci wdzięczna   przypadkowa  dla actii  bo prosiła i kocham cię  noo XD

przypadkowa dodano: 22 grudnia 2010

a w chwili, gdy mi źle mam ciebie, za to jestem ci wdzięczna / przypadkowa, dla actii, bo prosiła i kocham cię, noo XD

bo ja uwielbiam sposób w jaki się uśmiechasz i w jaki patrzysz na mnie  myśląc  że cię nie widzę.   przypadkowa

przypadkowa dodano: 22 grudnia 2010

bo ja uwielbiam sposób w jaki się uśmiechasz i w jaki patrzysz na mnie, myśląc, że cię nie widzę. / przypadkowa

Jeśli myślisz  że Twoje osiemdziesiąt na klatę idealnie współgra z moją setką w obwodzie  to wybacz  ale muszę Cię rozczarować Kotku.

ostatnipocalunek dodano: 22 grudnia 2010

Jeśli myślisz, że Twoje osiemdziesiąt na klatę idealnie współgra z moją setką w obwodzie, to wybacz, ale muszę Cię rozczarować Kotku.

Któremuś z 'nas' znów zrobiło się niedobrze od nadmiaru wódki. Próbowałam ratować sytuację  zanim ktoś ze starszych przyjdzie zobaczyć jak się bawimy. Kumpel zajął się pechowcem  a ja chodziłam nerwowo po wszystkich pomieszczeniach. Obiecałeś  że wszystkiego dopilnujesz  twierdziłeś  że mogę Ci zaufać. Weszłam do sali.   Gdzie On jest?   nikt nie odpowiadał. Rozejrzałam się i wtedy zobaczyłam Ciebie z nią  dosłownie wyłożonych na kanapie.   Co tu się u diabła dzieje?!   biłam się z myślami. Spojrzałeś na mnie jak gdyby nigdy nic  ja posłałam Ci złowrogie spojrzenie.   A więc tak można na Tobie polegać..  pomyślałam i bezradnie opadłam na krzesło. Sytuacja wydawała się być beznadziejna. Impreza wymykała się spod kontroli.   Dlaczego mnie nie obejmiesz?   zaświergotałeś do mojej przyjaciółki.   No wybacz koleś  ale nie mam w planach kłótni z jubilatką.   odsunęła się.   Na pewno nie ma nic przeciwko.   zapewniałeś   wystarczy jeden mój uśmiech i wszystko będzie jak dawniej.

ostatnipocalunek dodano: 22 grudnia 2010

Któremuś z 'nas' znów zrobiło się niedobrze od nadmiaru wódki. Próbowałam ratować sytuację, zanim ktoś ze starszych przyjdzie zobaczyć jak się bawimy. Kumpel zajął się pechowcem, a ja chodziłam nerwowo po wszystkich pomieszczeniach. Obiecałeś, że wszystkiego dopilnujesz, twierdziłeś, że mogę Ci zaufać. Weszłam do sali. - Gdzie On jest? - nikt nie odpowiadał. Rozejrzałam się i wtedy zobaczyłam Ciebie z nią, dosłownie wyłożonych na kanapie. - Co tu się u diabła dzieje?! - biłam się z myślami. Spojrzałeś na mnie jak gdyby nigdy nic, ja posłałam Ci złowrogie spojrzenie. - A więc tak można na Tobie polegać..- pomyślałam i bezradnie opadłam na krzesło. Sytuacja wydawała się być beznadziejna. Impreza wymykała się spod kontroli. - Dlaczego mnie nie obejmiesz? - zaświergotałeś do mojej przyjaciółki. - No wybacz koleś, ale nie mam w planach kłótni z jubilatką. - odsunęła się. - Na pewno nie ma nic przeciwko. - zapewniałeś - wystarczy jeden mój uśmiech i wszystko będzie jak dawniej.

W głośnikach maksymalnie grała muzyka. Stałam przy stole rozmawiając z przyjacielem  powoli sącząc drinka. Podszedłeś i objąłeś mnie od tyłu. Zamknęłam oczy  koncentrując się na Twoim dotyku. Odwróciłam się. Uśmiechnąłeś się do mnie. Kontynuowałam rozmowę z kumplem  a Ciebie już nie było. Rozejrzałam się i zauważyłam  że zbliżasz się na niebezpieczną odległość do mojej przyjaciółki. Spojrzałam zdumiona na tę niezrozumiałą sytuację. Zmieszałeś się i po chwili stałeś już obok  próbując czule mnie przytulić. Delikatnie próbowałam się wyswobodzić z Twoich silnych ramion.   Jak Ty tak do każdej  to ja podziękuję..   skierowałam się w stronę parkietu. Poczułam  że ciągniesz mnie za rękę.   Do każdej? Nie taki ze mnie playboy jak ci się wydaje. Przytuliłeś mnie mocno  a ja już nawet nie chciałam Ci uciekać. W takich momentach miałam stuprocentową pewność  że jesteś mój na wyłączność  żadna inna nie wchodziła w grę. Spojrzałeś na mnie rozbawionym wzrokiem i poprosiłeś do tańca..

ostatnipocalunek dodano: 22 grudnia 2010

W głośnikach maksymalnie grała muzyka. Stałam przy stole rozmawiając z przyjacielem, powoli sącząc drinka. Podszedłeś i objąłeś mnie od tyłu. Zamknęłam oczy, koncentrując się na Twoim dotyku. Odwróciłam się. Uśmiechnąłeś się do mnie. Kontynuowałam rozmowę z kumplem, a Ciebie już nie było. Rozejrzałam się i zauważyłam, że zbliżasz się na niebezpieczną odległość do mojej przyjaciółki. Spojrzałam zdumiona na tę niezrozumiałą sytuację. Zmieszałeś się i po chwili stałeś już obok, próbując czule mnie przytulić. Delikatnie próbowałam się wyswobodzić z Twoich silnych ramion. - Jak Ty tak do każdej, to ja podziękuję.. - skierowałam się w stronę parkietu. Poczułam, że ciągniesz mnie za rękę. - Do każdej? Nie taki ze mnie playboy jak ci się wydaje. Przytuliłeś mnie mocno, a ja już nawet nie chciałam Ci uciekać. W takich momentach miałam stuprocentową pewność, że jesteś mój na wyłączność, żadna inna nie wchodziła w grę. Spojrzałeś na mnie rozbawionym wzrokiem i poprosiłeś do tańca..

Piątki z interpretacji wierszy na polskim  wcale nie przydają się przy interpretowaniu Twojego zachowania.

ostatnipocalunek dodano: 22 grudnia 2010

Piątki z interpretacji wierszy na polskim, wcale nie przydają się przy interpretowaniu Twojego zachowania.

Życzę Wam  aby spełniły się wszystkie wasze marzenia  abyście osiągnęli wszystko  czego pragniecie  abyście spędzili Święta z osobami  które kochacie najbardziej..   wychowawczyni ciągnęła swoje przeplatane uczuciami przemówienie  a ja miałam ochotę schować twarz w dłoniach. Wszyscy wiedzieli  że moim największym marzeniem  jest zawsze być przy Tobie  że cholernie tego pragnę  byłbyś idealnym świątecznym prezentem dla mnie.. Po chwili milczącego użalania się nad niesprawiedliwością na świecie  zauważyłam  że przyglądasz mi się uważnie. Czy możliwe jest  abyś myślał o tym samym  co ja? ...

ostatnipocalunek dodano: 22 grudnia 2010

Życzę Wam, aby spełniły się wszystkie wasze marzenia, abyście osiągnęli wszystko, czego pragniecie, abyście spędzili Święta z osobami, które kochacie najbardziej.. - wychowawczyni ciągnęła swoje przeplatane uczuciami przemówienie, a ja miałam ochotę schować twarz w dłoniach. Wszyscy wiedzieli, że moim największym marzeniem, jest zawsze być przy Tobie, że cholernie tego pragnę, byłbyś idealnym świątecznym prezentem dla mnie.. Po chwili milczącego użalania się nad niesprawiedliwością na świecie, zauważyłam, że przyglądasz mi się uważnie. Czy możliwe jest, abyś myślał o tym samym, co ja? ...

Ostatnia klasowa wigilia. Ostatnie dzielenie się opłatkiem w tym gronie. Przyjaciele  ściskając mnie  życzyli mi szeptem Ciebie pod choinkę. Przyszła kolej na Ciebie. Spojrzałeś mi w oczy.   Ty wiesz..   powiedziałeś... ale tak się kurwa składa  że nie wiem! Nie mógłbyś chociaż raz wyrazić się jasno?! Nie jestem blondynką  ale w tym przypadku naprawdę nie wiem na czym stoję! Wkurwiasz mnie  nienawidzę kiedy jesteś tak cholernie obojętny  a następnie fantastycznie wrażliwy! Najlepiej daj mi już spokój i daj o sobie zapomnieć! PS kocham Cię  widzimy się na Sylwestrze.

ostatnipocalunek dodano: 22 grudnia 2010

Ostatnia klasowa wigilia. Ostatnie dzielenie się opłatkiem w tym gronie. Przyjaciele, ściskając mnie, życzyli mi szeptem Ciebie pod choinkę. Przyszła kolej na Ciebie. Spojrzałeś mi w oczy. - Ty wiesz.. - powiedziałeś... ale tak się kurwa składa, że nie wiem! Nie mógłbyś chociaż raz wyrazić się jasno?! Nie jestem blondynką, ale w tym przypadku naprawdę nie wiem na czym stoję! Wkurwiasz mnie, nienawidzę kiedy jesteś tak cholernie obojętny, a następnie fantastycznie wrażliwy! Najlepiej daj mi już spokój i daj o sobie zapomnieć! PS kocham Cię, widzimy się na Sylwestrze.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć