 |
"Uśmiecham się, bo wygrałam życie, że Cie mam."
|
|
 |
"Don't you worry, cause everything's gonna be alright."/Justin Bieber
|
|
 |
Chciałabym, abyś znów była tylko moja. Zasypiać i budzić się tylko przy Tobie.
|
|
 |
Ona była zawsze moim szczęściem, a nawet jest nadal.
Jej promienny uśmiech powodował, że i moje kąciki ust unosiły się zawsze ku górze.
Przytulała najwspanialej na świecie, najbardziej czule.
Jej miłości, tego ile szczęścia potrafiła dać człowiekowi jednym gestem...
Tego nie da się opisać słowami.
Mimo tego, że ją raniłem setki razy, Ona potrafiła wydusić z siebie dwa proste słowa.
One zawsze potrafiły naprawić wszystko, uleczyć.
Były dla nas magiczne, najszczersze, dawały najwięcej szczęścia.
Uwielbiałem, gdy patrzyła prosto w moje oczy.
Zawsze w nich mogłem odnaleźć płomień miłości, który sprawiał, że czułem się silniejszy.
Byłem najszczęśliwszym człowiekiem mając u swego boku najwspanialszą kobietę. / niefartowny
|
|
 |
"Każde głębsze uczucie prowadzi do cierpienia. Miłość bez cierpienia nie jest miłością."/Jan Twardowski
|
|
 |
Chcę żyć tylko z Tobą i tylko dla Ciebie.
|
|
 |
"Nie lubię, gdy płaczesz, ale wtedy jesteś taka słodka i mnie tak mocno przytulasz."
|
|
 |
Kolejny raz przypadkowo w moje dłonie wpada nasze wspólne zdjęcie.Mogę zobaczyć jego ucieszoną mordkę oraz mordkę chłopaków,których od wolności aktualnie oddziela krata.Na zdjęciu jest również mój brat,jakoś nieobecny,zapatrzony w całkiem inną stronę.Wspomnienia wracają do mnie z taką siłą,że wydaje mi się,aby to zdjęcie robione było wczoraj,a nie kilka lat temu.Dopiero teraz widzę jak czas zmienia wygląd i charakter człowieka, który szlifuje się zależnie od sytuacji. Nie mogę oderwać nawet na moment wzroku od zdjęcia, a może po prostu nie chcę? Zamykam oczy przed którymi pojawiają mi się obrazy z tamtego dnia. - Stary co jest? Co się tak zamyśliłeś? - nawet nie spostrzegam kiedy u mojego boku pojawia się przyjaciel, dopiero jego głos odciąga mnie od myśli. Spoglądam na niego bez słowa,bo kolejny raz nie potrafię z siebie nic wydusić. Kiedy jego wzrok natyka się na zdjęcie czuje,że jego dłoń zjeżdża z mojego ramienia, a gdy upada obok mnie w jego oczach pojawiają się łzy. / niefartowny
|
|
 |
może i lepiej, że jej nie ma teraz blisko mimo silnej tęsknoty z mojej strony. przecież znamy się tak krótko, a śmiało mogę nazwać ją przyjaciółką, siostrą. wspiera mnie mimo odległości, ale nie chcę mówić jej, że u mnie znowu jest źle i sobie nie radzę. że nie radzę sobie z uczuciami, które są we mnie. często rozumiała mnie lepiej od wszystkich, przytulała i nie krytykowała, gdy po moich policzkach leciały łzy. potrafiła słuchać, siedzieć w ciszy i zawsze starała się zrozumieć ból, który siedział we mnie. mogłam jej powiedzieć o wszystkim co mnie boli by zacząć planować kolejny melanż. dwie całkiem inne osobowości, które stanęły na swojej drodze przypadkowo i planują iść przez życie już do końca wspólnie.
|
|
 |
dopiero zaczęłam małymi czynami wracać do normalności. odstawiłam alkohol, którego zaczęłam nadużywać i nie palę już paczki papierosów dziennie. zaczęłam znów się uśmiechać i cieszyć chwilą. wszystko zapowiadało się tak pięknie. zapowiadało się. on znów wrócił. nie pytając mnie wtargnął do mojego życia na sercu pisząc informacje, że znów jestem jego. kilka ciepłych, czułych słów, a moja naiwność wzrasta. kolejny raz czuje, że chce wykorzystać moją naiwność, a ja po prostu nie potrafię mu odmówić, bo przecież tak bardzo za nim tęskniłam i go kocham. tak, kocham go mimo, że każdego dnia rani mnie słowami chcę wierzyć w jego zmianę na lepsze.
|
|
 |
nie chcę już cie przepraszać, a tym bardziej zatrzymywać, bo po prostu nie wiem już jak. nie mogę złapać cię za rękę ani wtulić się w ciebie, abyś chociaż kilka sekund dłużej został i mnie wysłuchał, bo przecież tak dużo mam ci do powiedzenia. wysłuchaj mnie, proszę. zrozum, że jesteś moimi oczami na świat i tlenem, którym najbardziej lubiłam oddychać. twój głos potrafi sprawić, że wszystko inne wokół nie ma znaczenia, bo przecież mogłabym słuchać cie godzinami. nie wiem nawet czy u ciebie wszystko dobrze. jesteś szczęśliwy? uśmiechasz się? obdarzyłeś uczuciem inną? jeżeli tak powiedz mi jaka ona jest? powiedz jak się uśmiecha i ile łyżeczek cukru dodaje do herbaty, więcej niż ja? opowiadasz jej jak minął ci dzień i żalisz się, gdy jest ci źle? pali papierosy? przecież lubisz, gdy kobieta pali. a pije? jeżeli tak to jaki jest jej ulubiony alkohol? wiesz... po prostu chciałabym wiedzieć kim sobie mnie zastąpiłeś, uczucie, które rodziło się w nas.
|
|
 |
kolejny raz niespokojnie odpalam papierosa patrząc na jego zdjęcie, w którym chciałabym doszukać się odpowiedzi, na każde dręczące mnie pytanie. nie potrafię zrozumieć jego gry, tego co kieruje nim, że wypowiada w moją stronę słowa, które przywracają we mnie nadzieję, że teraz, że w końcu wszystko wróci do normy, bo przecież wrócił. nie pozwala, aby uśmiech na mojej twarzy był długo widoczny, bo znów odchodzi. znów słyszę proste spierdalaj, którego wcale nie ukrywa za uśmiechem. pozwalam mu, na każdy powrót, bo moja naiwność jest silniejsza niż mogłam się tego spodziewać. robię staranny makijaż, aby nie pozwolić sobie by policzki zamokły od łez jednak to nie działa. znów lusterko upada na stolik, gdy nie chcę patrzeć na siebie. zarzucam na siebie dres zagryzając wargę do krwi. wszystko we mnie krzyczy, że nie mogę przecież się poddać bez walki. jednak jak walczyć o miłość z kimś kto całą walkę traktuje jak dobrą zabawę?
|
|
|
|