głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika niezgodna

dla mnie ochh moje słońce :  teksty mr.lonely dodał komentarz: dla mnie ochh moje słońce :* do wpisu 13 października 2014
moja kochana :  najlepsza  najlepsza  najlepsza :  teksty mr.lonely dodał komentarz: moja kochana :* najlepsza, najlepsza, najlepsza :* do wpisu 13 października 2014
odszedł  podobno już na zawsze. powtórzył mi to kilka razy  a każde jego słowo bolało mnie bardziej niż poprzednie. nie potrafiłam go zatrzymać przy sobie  nie tym razem. puścił moją dłoń  nie mogłam jej złapać  aby został. odszedł kilka kroków ode mnie  mówiąc wcześniej  że zależy mu na mnie. teraz widzę  jak inna trzyma go mocno za rękę. odwzajemnia jej uśmiech  patrząc w oczy zatraca się w rozmowie. zagryzam kolejny raz wargę do krwi  obserwuje wszystko z boku. chcę wyrwać swoje serce i rzucić nim jak najdalej i uciec. zostawić je  aby nie czuć tego bólu. jednak nie mogę tego zrobić  bo on je wciąż ma. nie oddał mi go.. najwyraźniej nawet nie zamierza. nie teraz.

nieodpowiednia dodano: 6 października 2014

odszedł, podobno już na zawsze. powtórzył mi to kilka razy, a każde jego słowo bolało mnie bardziej niż poprzednie. nie potrafiłam go zatrzymać przy sobie, nie tym razem. puścił moją dłoń, nie mogłam jej złapać, aby został. odszedł kilka kroków ode mnie, mówiąc wcześniej, że zależy mu na mnie. teraz widzę, jak inna trzyma go mocno za rękę. odwzajemnia jej uśmiech, patrząc w oczy zatraca się w rozmowie. zagryzam kolejny raz wargę do krwi, obserwuje wszystko z boku. chcę wyrwać swoje serce i rzucić nim jak najdalej i uciec. zostawić je, aby nie czuć tego bólu. jednak nie mogę tego zrobić, bo on je wciąż ma. nie oddał mi go.. najwyraźniej nawet nie zamierza. nie teraz.

wciąż się mną bawi  a może raczej bawi się moimi uczuciami  moją naiwnością? doskonale wie  że ma moje serce na wyłączność i ono bije tylko dla niego. i nie muszą na niego patrzeć  nie muszę widzieć go aktualnie  aby wiedzieć  że na jego twarzy pojawił się cwaniacki uśmiech  gdy znów jest dumny z siebie. nie obchodzi go nic  nawet to w jaki perfidny sposób mnie rani. zawsze pozbieram się z ziemi  podniosę swoje zdeptane serce  które zdąży poczuć jeszcze łzy  które spływają mi po policzkach  każdego dnia coraz częściej. nie potrafię się poddać  nie mogę się przecież poddać  a co jeżeli on znów będzie chciał wrócić? wolę kolejny raz cierpieć dla chwili szczęścia niż stracić go na zawsze.

nieodpowiednia dodano: 6 października 2014

wciąż się mną bawi, a może raczej bawi się moimi uczuciami, moją naiwnością? doskonale wie, że ma moje serce na wyłączność i ono bije tylko dla niego. i nie muszą na niego patrzeć, nie muszę widzieć go aktualnie, aby wiedzieć, że na jego twarzy pojawił się cwaniacki uśmiech, gdy znów jest dumny z siebie. nie obchodzi go nic, nawet to w jaki perfidny sposób mnie rani. zawsze pozbieram się z ziemi, podniosę swoje zdeptane serce, które zdąży poczuć jeszcze łzy, które spływają mi po policzkach, każdego dnia coraz częściej. nie potrafię się poddać, nie mogę się przecież poddać, a co jeżeli on znów będzie chciał wrócić? wolę kolejny raz cierpieć dla chwili szczęścia niż stracić go na zawsze.

Jest coraz bardziej odległa moim dłoniom  moim gestom. Przypominam sobie jak leżała delikatnie okryta cienką powłoczką  a ja opuszkami palców muskałem Jej usta jakby były najdroższym okazem  który dane mi bylo dotknąć. Przypominam sobie jej cichy szept  którym zapraszała mnie do najskrytszych zakątków Jej serca. Zamykałem oczy i wyobrażałem sobie jak tańczymy do delikatnych i zmysłowych utworów  jakie kiedykolwiek dane nam było wysłuchać. Przekręcała się wtedy na bok i wpatrywała w moje oczy jakby chciała wyczytać z Nich jakąś tajemnice  Jej uśmiech mówil wszystko  to on sprawiał  że się budziłem i uświadamiałem sobie  że to jednak nie sen  że Ona naprawdę jest tutaj ze mną. mr.lonely

mr.lonely dodano: 6 października 2014

Jest coraz bardziej odległa moim dłoniom, moim gestom. Przypominam sobie jak leżała delikatnie okryta cienką powłoczką, a ja opuszkami palców muskałem Jej usta jakby były najdroższym okazem, który dane mi bylo dotknąć. Przypominam sobie jej cichy szept, którym zapraszała mnie do najskrytszych zakątków Jej serca. Zamykałem oczy i wyobrażałem sobie jak tańczymy do delikatnych i zmysłowych utworów, jakie kiedykolwiek dane nam było wysłuchać. Przekręcała się wtedy na bok i wpatrywała w moje oczy jakby chciała wyczytać z Nich jakąś tajemnice, Jej uśmiech mówil wszystko, to on sprawiał, że się budziłem i uświadamiałem sobie, że to jednak nie sen, że Ona naprawdę jest tutaj ze mną./mr.lonely

Musisz zrozumieć  że czasem się gubię i nie wiem kim jestem  szukam sensu  przeglądam stare zeszyty i próbuję dostrzec jaki byłem dawniej  gdzie popełniłem błąd  wtedy proszę Cię  usiądź obok  złap mnie za rękę i nie pytaj o nic  po prostu bądź. Musisz wiedzieć  że czasem próbuję być lepszy  głównie dla Ciebie  byś nie musiała płakać po nocach myśląc czy znów wpadnę w jakieś gówno  to dla Ciebie walczę z samym sobą i próbuję naprawiać błędy  które kiedyś pewnie zniszczyłyby mi życie  a dziś potrafię powiedzieć sobie dość. Kiedyś pewnie spojrzał bym w niebo i powiedział 'chuj w to   lecz dziś wiem  że  chuj w to  to  robię to dla niej   gaszę świeczkę zanim się dopali i zapalam nową  by nadzieja nie gasła w naszych sercach do samego końca. Przekręcam się na bok  otwieram pół przytomne powieki  ej kochanie  obudź się  ten dzień jest nasz  bo jesteśmy tu razem. mr.lonely

mr.lonely dodano: 27 września 2014

Musisz zrozumieć, że czasem się gubię i nie wiem kim jestem, szukam sensu, przeglądam stare zeszyty i próbuję dostrzec jaki byłem dawniej, gdzie popełniłem błąd, wtedy proszę Cię, usiądź obok, złap mnie za rękę i nie pytaj o nic, po prostu bądź. Musisz wiedzieć, że czasem próbuję być lepszy, głównie dla Ciebie, byś nie musiała płakać po nocach myśląc czy znów wpadnę w jakieś gówno, to dla Ciebie walczę z samym sobą i próbuję naprawiać błędy, które kiedyś pewnie zniszczyłyby mi życie, a dziś potrafię powiedzieć sobie dość. Kiedyś pewnie spojrzał bym w niebo i powiedział 'chuj w to", lecz dziś wiem, że "chuj w to" to "robię to dla niej", gaszę świeczkę zanim się dopali i zapalam nową, by nadzieja nie gasła w naszych sercach do samego końca. Przekręcam się na bok, otwieram pół przytomne powieki, ej kochanie, obudź się, ten dzień jest nasz, bo jesteśmy tu razem./mr.lonely

 Dotykam Twoich ust  palcem dotykam brzegu Twoich ust  rysuję je  jakby wychodziły spod mojej ręki  jakby po raz pierwszy Twoje usta miały się otworzyć  i wystarczy  bym zamknął oczy  aby zmazać to wszystko i zacząć od nowa  za każdym razem tworzę usta których pragnę  usta wybrane pośród wszystkich  w absolutnej wolności przeze mnie wybrane  aby moja ręka narysowała je na Twojej twarzy  a które przez niezrozumiały dla mnie przypadek dokładnie odpowiadają Twoim ustom  uśmiechającym się pod moimi palcami.

mr.lonely dodano: 26 września 2014

"Dotykam Twoich ust, palcem dotykam brzegu Twoich ust, rysuję je, jakby wychodziły spod mojej ręki, jakby po raz pierwszy Twoje usta miały się otworzyć, i wystarczy, bym zamknął oczy, aby zmazać to wszystko i zacząć od nowa; za każdym razem tworzę usta,których pragnę, usta wybrane pośród wszystkich, w absolutnej wolności przeze mnie wybrane, aby moja ręka narysowała je na Twojej twarzy, a które przez niezrozumiały dla mnie przypadek dokładnie odpowiadają Twoim ustom, uśmiechającym się pod moimi palcami."

Papierosy przestają mi smakować  dostrzegam  że palę z przyzwyczajenia nie potrzeby. One nie są już moim nałogiem  jeżeli kiedykolwiek były. Czuję się pewniej  gdy mam je w kieszeni  a gdy ogarniają mnie nerwy wolę zapalić by złapać innych tlen w płuca  aby zacząć racjonalnie myśleć. Zrzucam ze stołu jeszcze pełne butelki wódki  whisky i puszki z piwem. Słyszę jak kolejno rozbijają się o panele  ten dźwięk doprowadza mnie do szału  ale wiem. Wiem  jestem świadomy  że nie mogę dalej zatracać się w używkach. Muszę zacząć żyć  na nowo nauczyć się żyć i wyjść na prostą.   niefartowny

niefartowny dodano: 22 września 2014

Papierosy przestają mi smakować, dostrzegam, że palę z przyzwyczajenia nie potrzeby. One nie są już moim nałogiem, jeżeli kiedykolwiek były. Czuję się pewniej, gdy mam je w kieszeni, a gdy ogarniają mnie nerwy wolę zapalić by złapać innych tlen w płuca, aby zacząć racjonalnie myśleć. Zrzucam ze stołu jeszcze pełne butelki wódki, whisky i puszki z piwem. Słyszę jak kolejno rozbijają się o panele, ten dźwięk doprowadza mnie do szału, ale wiem. Wiem, jestem świadomy, że nie mogę dalej zatracać się w używkach. Muszę zacząć żyć, na nowo nauczyć się żyć i wyjść na prostą. / niefartowny

przepraszam  że pisze do ciebie tak późnym już wieczorem  bo przecież mój zegarek wskazuje równo 23:42  a ja dopiero zaczynam pisać do ciebie tych kilka prostych słów. wiesz  wydawało mi się  że to co było  co jest między nami to było coś ważnego  prawdziwego. od kłótni do porozumienia powracaliśmy. znów zagryzałam wargę do samej krwi  ale przecież byłeś chociaż przez moment  a to stanowiło dla mnie największy sens. twój uśmiech  idealny śmiech i głos  który znów słyszałam  bo unosił się w moim pokoju. znów złapałam się na tym  że jestem w ciebie zapatrzona i znoszę to wszystko  bo przecież wiecznie źle nie może być. może nie pasujemy do siebie  może jestem nieodpowiednia  nieidealna  ale kocham cie. naprawdę cie kocham na tyle mocno już  że chyba nikt cie tak bardzo już nie pokocha.

nieodpowiednia dodano: 20 września 2014

przepraszam, że pisze do ciebie tak późnym już wieczorem, bo przecież mój zegarek wskazuje równo 23:42, a ja dopiero zaczynam pisać do ciebie tych kilka prostych słów. wiesz, wydawało mi się, że to co było, co jest między nami to było coś ważnego, prawdziwego. od kłótni do porozumienia powracaliśmy. znów zagryzałam wargę do samej krwi, ale przecież byłeś chociaż przez moment, a to stanowiło dla mnie największy sens. twój uśmiech, idealny śmiech i głos, który znów słyszałam, bo unosił się w moim pokoju. znów złapałam się na tym, że jestem w ciebie zapatrzona i znoszę to wszystko, bo przecież wiecznie źle nie może być. może nie pasujemy do siebie, może jestem nieodpowiednia, nieidealna, ale kocham cie. naprawdę cie kocham na tyle mocno już, że chyba nikt cie tak bardzo już nie pokocha.

Mam dużo kompleksów i nie lubię swojego wyglądu  ale gdy czasem spojrzę na innych  dziękuję Bogu za to jak wyglądam.

everl4sting dodano: 20 września 2014

Mam dużo kompleksów i nie lubię swojego wyglądu, ale gdy czasem spojrzę na innych, dziękuję Bogu za to jak wyglądam.

Nie mogę się na niczym skupić  wciąż i wciąż jesteś w mojej głowie.

everl4sting dodano: 20 września 2014

Nie mogę się na niczym skupić, wciąż i wciąż jesteś w mojej głowie.

Nie żałuję niczego  co związane jest z Tobą. I mimo wszystkich chwil  w których łzy leciały z oczu  jeśli miałabym wybierać   znów wybrałabym Ciebie. Nie chcę i nigdy nie będę chciała nikogo innego. Jesteś najlepszą osobą na świecie i tylko z Tobą mi tak dobrze. Tylko Ty dajesz mi tyle szczęścia.

everl4sting dodano: 20 września 2014

Nie żałuję niczego, co związane jest z Tobą. I mimo wszystkich chwil, w których łzy leciały z oczu, jeśli miałabym wybierać - znów wybrałabym Ciebie. Nie chcę i nigdy nie będę chciała nikogo innego. Jesteś najlepszą osobą na świecie i tylko z Tobą mi tak dobrze. Tylko Ty dajesz mi tyle szczęścia.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć