 |
|
z tobą jest tak, jak z porcelanowym słonikiem na szczęście, który w każdej chwili może się rozbić...
|
|
|
|
powiem ci tylko, że okazałeś się draniem. zimnym i kompletnie pozbawionym uczuć draniem.
|
|
|
|
miałeś wyjebane na mnie i moje uczucia. teraz ja mam wyjebane na CIEBIE.
|
|
|
|
czemu mówisz, że jest ci przykro i nie chciałeś? wkurwia mnie to, totalnie...
|
|
|
|
codziennie rano wbijałeś mi w serce nóż. każde twoje kłamstwo powiększało ranę...
|
|
|
|
uwielbiam patrzeć na Ciebie i te twoje ździry, które mają dupy na prawo i lewo.
|
|
|
|
teraz walisz mi komplementy nie z tej ziemi, a jutro będę dziwką, tak?
|
|
|
|
marzyłeś o naszym ślubie, a poleciałeś na pierwszą lepszą.
|
|
|
|
ty już w niczym mnie nie obchodzisz kotku, jesteś beznadziejny i to niby my dziewczyny jesteśmy dziwkami? ty przeleciałbyś każdą jedną, którą spotkałbyś na ulicy.
|
|
|
|
i teraz widzisz mnie taką szczęśliwą, promienną, żyjącą pełnią życia. ty niestety jesteś nikim, i nie łudź się, że mnie odzyskasz. bo zostawiłeś mnie dla dziwki, zwykłej dziwki.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
