 |
A gdy wszystko stracisz ona pomoże Ci wstać, iść dalej. Będzie trzymać Cię za dłoń i bez wstydu prowadzić do przodu, przedzierając się przez tłum nieznajomych, ale też tych bliskich, którzy byli, ale zwątpili w Ciebie, i w świat Twój.
|
|
 |
"I możesz mi wierzyć - tęsknię po ludzku tylko do Ciebie"
|
|
 |
"Napędzasz tym mój świat, na skórze czuję dreszcz"
|
|
 |
Strach jest oznaką tego, że mamy jeszcze coś do stracenia.
|
|
 |
"Umieć tu żyć ponad tym wszystkim, co wiąże się z presją."
|
|
 |
Przychodzi kilka godzin wcześniej i już wiesz, że ten dzień nie będzie najlepszy. Może być jednym z najgorszych. Zostaje z Tobą do samego końca, dopóki nie dowiesz się, co było powodem jego pojawienia się. To lider w szeregu myśli. Nie pozwala innym wyprzedzić go, choćby o krok. Chcesz go stłamsić, ale wiesz, że przecież jest nieomylny. Odbiera Ci swobodę funkcjonowania na, co najmniej, kilka godzin. Nienawidzisz go, bo nigdy nie zwiastuję niczego dobrego. W sumie to śmieszne, że mu wierzysz. Na początku byłaś zdystansowana, ale teraz zaczęłaś mu ufać. Właściwie można go polubić, to jak szósty zmysł. Przedstaw go wszystkim. Jak na niego mówicie ? To Przeczucie.
|
|
 |
Codzienne czynności bez Ciebie stają się przytłaczające.
|
|
 |
W końcu zasypiasz spokojnie. Nie boisz się o następny dzień Waszego związku. Jest cudowanie, potrafisz uśmiechać się do własnych myśli. Jednak zdarzają się momenty kiedy siedzisz sama i nagle odpływasz. I słyszysz wtedy to wszystko, ze zdwojoną siłą. I czujesz każdą kłótnię na nowo i ponownie wszystko pęka. Znowu ściska gardło. Wspomnienia skręcają kark. Oby to wszystko nie powróciło.
|
|
 |
"Za kilka snów będziesz bliżej"
|
|
 |
Wszystkie myśli, posegregowane dokładnie, oddzielone od innych, pojawiające się co chwile, uciekają do Ciebie.
|
|
 |
To coś więcej niż mocno splecione dłonie podczas snu. Co najmniej, jakby któraś z Nas miała za moment uciec, wyjść bez pożegnania. To nie tylko gorący oddech na karku, tak mocny i intensywny, przeszywający całe ciało, docierający do dosłownie każdego miejsca. To troszkę ważniejsze od cichego szeptu przed snem, nacechowanego czułością i ciepłem. To my, Ty i ja, bez tła i widowni.
|
|
 |
I już więcej nie odchodź.
|
|
|
|