|
Aby ochronić się nawet przed Tobą, zbudowałam swój własny świat, do którego wejdziesz jeśli zdobędziesz klucz, klucz do mojego serca, duszy i umysłu w których odgrywasz główną rolę./siwaa17
|
|
|
Może kiedyś znowu wierzę w Twoje "kocham Cię" skierowane w moim kierunku./siwaa17
|
|
|
Cisza.. Ten strach ogarniający moje ciało zaczyna mnie już paraliżować. Samotność.. Boję się, że nie dotrwam jutra, z butelką wódki idę przed siebie mając za nic gardzące spojrzenia ludzi będących obok mnie. Patrzą się na mnie jak na zbira, który szuka ucieczki, ale może w pewnym sensie mają rację? Żal, ból.. Niewyobrażalny, niczym nie pozwalający się załagodzić ból po stracie ukochanej osoby. To zmieniło we mnie dosłownie wszystko, pozmieniało moje priorytety. Za nic nie potrafię sobie z tym poradzić, życie zaczyna mnie już przerastać./siwaa17
|
|
|
Bądźmy sobą a nie podróbkami tanich plastików./siwaa17
|
|
|
Potrafimy kochać i marzyć. Dlatego wszyscy jesteśmy zwycięzcami./ LemOn - Nice
|
|
|
Wierzę bo muszę. Kocham i nienawidzę. Tęsknię bo inaczej się nie da./siwaa17
|
|
|
Przez ułamek sekundy wierzyłam, że to wszystko da sie naprawić./siwaa17
|
|
|
Żeby w jakimś stopniu poradzić sobie w dzisiejszym świecie, żeby chociaż na moment odnaleźć się w swoim już i tak skomplikowanym życiu potrzebuję siły, a tej niestety jakoś mi brak./siwaa17
|
|
|
Kiedyś szczęście nie opuszczało jej na moment, ciągle miała przy sobie kogoś kto nie pozwalał jej upaść, w porę łapał ją w pasie aby tylko uchronić jej kruche ciało i duszę przed upadkiem, przed zwątpieniem w samą siebie i ludzi ją otaczających. A teraz.. teraz nie ma nikogo, a Ci którzy twierdzili że będą zawsze, że nie pozwolą jej skrzywdzić sami to zrobili, odwrócili się i odeszli bez żadnego wyjaśnienia, bez głupiego "żegnaj". Ona czekała, uparcie nie chciała upadać, nie chciała zwątpić, wierzyła że wrócą, za tydzień bądź rok, ale wrócą. Na próżno.. Nie wrócili. Poddała się, jest teraz upadłym aniołem, którego nie wskrzeszą żadne modlitwy, błagania, płacze. Odeszła tak samo jak oni, po cicho, bez pożegnania./siwaa17
|
|
|
Nie chce cierpieć, ja tylko pragnę chociaż raz przespać spokojnie jedną noc bez zbędnego wylewania łez w poduszkę./siwaa17
|
|
|
Kiedyś był sprawcą mojego uśmiechu, teraz sprawia ból i pozwala, aby oczy w które tak usilnie wpatrywał się godzinami, które twierdził, że kocha równie mocno co mnie, były ciągle zaszklone na sam dźwięk jego imienia, na każde wspomnienie o tym że jeszcze niedawno było tak dobrze. Bo przecież było, było wręcz idealnie, było jak w bajce, aż do pewnego momentu, wtedy wszystko prysło, pękło jak bańka mydlana, pozostawiając po sobie tylko rozgoryczenie, żal i niewyobrażalny ból, którego za nic w świecie już nikt nie będzie w stanie załagodzić./siwaa17
|
|
|
Kiedyś byłam tak cholernie szczęśliwa, chciałam skakać do góry na samą myśl o tym, że mam kogoś komu na mnie zależy, że już nigdy nikt nie pozwoli mnie nikomu skrzywdzić. Zawiodłam się, a to tak cholernie boli. Czas zamiast goić rany, za każdym razem je rozdrapywał. Nie pozwalał się im zagoić, a na samą myśl o nim, do oczu cisnęły się łzy, których nic nie było w stanie zatrzymać./siwaa17
|
|
|
|