 |
Dobrze gdzieś mieć kogoś.
Choćby po to,
by było komu opowiedzieć historię dnia,
który właśnie z tego powodu warto było przeżyć.
|
|
 |
Ludzie tak naprawdę mogą mieszkać tylko w innych ludziach...
Depresja to nic innego,
jak bezdomność,
na depresję cierpią ludzie,
którzy nie mają w kim mieszkać.
|
|
 |
Wydaje mi się, że jesteśmy nierozłączni...
Że to po prostu już się stało i że tak będzie zawsze.
Że jeśli nawet zostanę zapisem w Twojej pamięci,
jakąś datą,
jakimś wspomnieniem,
to i tak będzie to jak powrót do czegoś,
co się tak naprawdę nie odłączyło.
Po prostu się przesunęło na koniec kolejki osób istotnych.
I przyjdzie taki dzień,
być może po wielu latach,
kiedy mnie wyciągniesz
- na kilka chwil -
na początek kolejki.
|
|
 |
Znajdziemy powód, by odchodzić i sto powodów, żeby wracać.
|
|
 |
Tyle rozpaczy w milczeniu się mieści.
|
|
 |
Ale dla niektórych istnieje tylko ta jedna,
jedyna osoba,
od początku do końca.
Nikt inny nie pasuje.
Nikt inny nie trafia do serca w ten sposób
i nie żyje w nim.
|
|
 |
- Największe marzenie? - Bycie kochanym.
|
|
 |
"pamięć / rozrywa na włókna / kruche ściany szczęścia"
|
|
 |
...ale ja zawsze byłam na chwilę dla ludzi.
|
|
 |
Odpowiedzi bolą. Dlatego nie pytam.
|
|
 |
Byłeś ze mną. Patrzyliśmy jak inni w ślepą uliczkę brną. Byłeś. Na ile? Na chwilę. Przytulałeś mnie do siebie, a ja kurczowo trzymałam się Ciebie. Przytulałeś. Przez ile? Przez chwilę. Dotykałeś mojej twarzy, a ja wiedziałam, że coś więcej się wydarzy. Dotykałes. Przez ile? Przez chwilę. Pokochałam Cię jak tylko umiałam, tak jak tego chciałam. Pokochałam. Na ile? Na chwilę? Na zawsze. / bursztynek
|
|
|
|