 |
|
Już dawno przegrałam, ale nadal walczę.
|
|
 |
|
Po zakończeniu naszego związku zrozumiałam, że mogłam dać nam szansę. Myślałam, że zerwiemy ze sobą kontakt, ale nie. Ty nadal chcesz tej znajomości, nadal masz nadzieję w oczach, której nikt Ci nie odbierze - nawet ja.
|
|
 |
|
Przecież mnie znasz, nie potrafię się gniewać.
|
|
 |
|
Wiem, każdy z nas się bardzo zmienił ale są też inni, nowi do przyjaźni dołączeni.
Znów na nowo poznani, wielce nam szczęśliwi i oddani. Wierzysz w to co widzisz ?
Wierzysz w słowa, które słyszysz ? Na tej ulicy śmierć Ci towarzyszy.
|
|
 |
|
Dla Ciebie to tylko pusta ulica, dla nas coś więcej co odbija się w źrenicach.
Tu od dawna prowadzona nauka przyjaźni, coś co pozostaje głębiej, niż tylko w wyobraźni.
Ciemna brama, inne miejsce, nie sądziliśmy, że coś to zmieni. Cisza - pustka.
Nie było nas wtedy, nie było kogoś kto to doceni. Tak jak mówią wspomnienia w nas nie zginą, ale
upływające lata dość szybko miną, bo przecież znasz to przyszłowie co było nie wróci, ale
dobrze wiem w głowie wspomnienia rozrzucisz. Bijesz się z myślą, mogłeś inaczej zrobić.
Mogłeś się zatrzymać, własne myśli obronić. ♥
|
|
 |
|
Idziemy z fartem przez życie, bo nie zawsze jest tak PROSTO. Nadzieja matką
głupich, a głupi zawsze ma szczęście. Ile daje Ci pociechy wyciągnięta w Twoją
stronę ręka ? Tyle samo możesz dostać nie zwalniając tempa.
|
|
 |
|
Kilka dobrych lat, kilka osób od dobrych wspomnień. Kiedy o nich zapomnisz, z chęcią Ci przypomnę. ♥
|
|
 |
|
Dookoła twarze, markerem je zamaże. On mówi, że Cię zna, ja go kurwa nie kojarzę. Humor zepsuty, humor przez taką kurwę, ja też ich nienawidzę, a za brata w ogień pójdę ! ♥
|
|
 |
|
Tak sądzę - wszyscy budzimy się nie w porę.
Ranimy się nawzajem, potem tęsknimy - to chore !
|
|
 |
|
Będzie co będzie, stanie się co ma się stać. I tak kurwa mać, przedstawienie musi trwać ; ) !
|
|
|
|