 |
|
on mnie kochał, tego nikt mi nie zabierze.
|
|
 |
|
Podsumowanie roku 2015 : jakieś 4/10.
|
|
 |
|
Żyj dzisiaj, a jutro pójdziemy do kina i zrobię ci herbatę, taką jaką lubisz.
|
|
 |
|
Zawsze chodziło tylko o Ciebie.
|
|
 |
|
Przez pół roku miałam wyłączone uczucia. Nie było osoby, która jako jedyna potrafi je włączyć. Przez pół roku nie istniałam. To była tylko gra, w której byłam pionkiem.
|
|
 |
|
niech będzie jak ma być. wszystko mi jedno. wypiłam już pięć kieliszków, a ty nadal nie znikasz mi z pamięci. wiesz przecież że nie umiem pić, a mimo to jesteś tam, w mojej głowie. nie mogę uwierzyć, że całe życie czekałam na kogoś takiego jak ty i oprócz żalu nic mi z tego nie zostało. mówiłam, że nie umiem żyć bez ciebie i to widać. widać na ulicy, uczelni, w sklepie, klubie i we wszystkich innych miejscach w których bywam. od początku wiedziałam, że to miłość, ale nie spodziewałam się, że nie będzie chciała przejść, nawet po tym gdy widziałam cię z milionem innych, po tym, gdy dowiedziałam się o wszystkich kłamstwach, po tym gdy wybrałeś ją, zamiast mnie, chociaż zależało mi na tobie tak mocno. i po tym, gdy powiedziałeś, że w porównaniu do mnie jej przyjaźń będzie zawsze. bolało. bardzo nawet. a mimo to żyjesz we mnie. żyjesz tak jak potrafią nieobecni. i żyje ta miłość, która została mimo,że wszystko inne odeszło z tobą. / niechcechciec
|
|
 |
|
nie chcę ci mówić o tych wszystkich rzeczach które przeżyłam bez ciebie. nie chce pamiętać ze taki moment w ogóle zaistniał w naszym życiu. chce zawsze widzieć twój uśmiech, słuchać twoich głupich żartów i być ich obiektem nawet jeśli by mnie złościły, chce patrzeć w twoje oczy i mówić ci że cie kocham, ale najbardziej chce tworzyć z tobą przyszłość i po każdym dniu móc zasypiać u twojego boku. / niechcechciec
|
|
 |
|
Ciężko.Jesień pastwi się nade mną.Liście lecą na dłonie.Wiatr wieje w serce.Przeciąg pieprzony.Zamknij drzwi proszę.Zamknij jednym słowem.Zniknij,nie męcz więcej.
|
|
 |
|
Seks to wspaniałe przeżycie, o ile jesteś gotowy zrobić dla Kobiety
wszystko, nie tylko podczas zdejmowania jej majtek, ale także wtedy, gdy
rano się przy niej budzisz.
|
|
 |
|
I pisz do mnie o wszystkim. Że kawa jest za gorąca i że lodówka zbyt pusta. Że gdy biegłeś na tramwaj, na Konopnickiej, ochlapał Cię czerwony samochód. Ford chyba. I że na sali ktoś śpi w trzecim rzędzie pod oknem, a wykładowca założył krawat sprzed wojny. Że przerwy zbyt krótkie, a papierosy za drogie. Że dzień zbyt szybko mija i czasu za mało by wszystko opowiedzieć.
|
|
 |
|
zabierz mnie stąd, proszę.
|
|
 |
|
- Jak wam się układa?
- Trochę pod górę, ale to właściwa góra.
|
|
|
|