głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nieogarniamtegozycia

Tyl­ko Two­ja obec­ność jest dla mnie praw­dzi­wym szczęściem  a Two­je słowa  ges­ty  spoj­rze­nia są tyl­ko je­go dopełnieniem.

niekoffana dodano: 9 września 2013

Tyl­ko Two­ja obec­ność jest dla mnie praw­dzi­wym szczęściem, a Two­je słowa, ges­ty, spoj­rze­nia są tyl­ko je­go dopełnieniem.

Nie mam już siły na życie.

niekoffana dodano: 9 września 2013

Nie mam już siły na życie.

To nie ta­kie jed­nak pros­te spoj­rzeć  gdy się spoj­rze­niem do­tyka bólu.

niekoffana dodano: 9 września 2013

To nie ta­kie jed­nak pros­te spoj­rzeć, gdy się spoj­rze­niem do­tyka bólu.

Ale powtarzanie sobie  jestem silna  dam sobie radę bez względu na wszystko    wbrew pozorom pomaga. Musisz tylko powtarzać to dostatecznie często. Musisz słuchać siebie ze zrozumieniem. Musisz mówić dość głośno  żeby siebie usłyszeć. Musisz sobie wierzyć.

niekoffana dodano: 9 września 2013

Ale powtarzanie sobie "jestem silna, dam sobie radę bez względu na wszystko ", wbrew pozorom pomaga. Musisz tylko powtarzać to dostatecznie często. Musisz słuchać siebie ze zrozumieniem. Musisz mówić dość głośno, żeby siebie usłyszeć. Musisz sobie wierzyć.

Ludzie mówią  że łatwiej uleczyć rany ciała niż serca. Bzdura. Jest dokładnie na odwrót to skaleczone ciało goi się dłużej. Zranione serce to nic innego jak popioły wspomnień. Ale ciało jest realne. To krew i żyły  komórki i nerwy. O ranach ciała możesz mówić wtedy  kiedy na przykład jesteś z kimś przez trzy lata  potem odchodzisz  ale w nocy  w łóżku  kładziesz się po jednej stronie  tak jakby po tej drugiej wciąż ktoś leżał. To jest właśnie rana ciała. Nawyk  który każe Ci zostawić miejsce dla kogoś  kogo tam nie ma.

niekoffana dodano: 9 września 2013

Ludzie mówią, że łatwiej uleczyć rany ciała niż serca. Bzdura. Jest dokładnie na odwrót-to skaleczone ciało goi się dłużej. Zranione serce to nic innego jak popioły wspomnień. Ale ciało jest realne. To krew i żyły, komórki i nerwy. O ranach ciała możesz mówić wtedy, kiedy na przykład jesteś z kimś przez trzy lata, potem odchodzisz, ale w nocy, w łóżku, kładziesz się po jednej stronie, tak jakby po tej drugiej wciąż ktoś leżał. To jest właśnie rana ciała. Nawyk, który każe Ci zostawić miejsce dla kogoś, kogo tam nie ma.

Jedno  co można zrobić  to podejść do rzeczy filozoficznie  czyli powiedzieć sobie:  srał to pies .

niekoffana dodano: 9 września 2013

Jedno, co można zrobić, to podejść do rzeczy filozoficznie, czyli powiedzieć sobie: "srał to pies".

Zakochałam się. Tak po prostu zakochałam. I nie w Jego niebieskich oczach  które wywierały wrażenie hipnozy na mnie  również nie w Jego rysach twarzy  które są takie delikatne i wyraźne. Nie zakochałam się w Jego wysokim wzroście  czy dobrze zbudowanej sylwetce. Nie zakochałam się również w Jego dotyku  tak delikatnym i subtelnym jak pierwsze płatki śniegu. Nie zakochałam się w Jego krótkich włosach  czy ustach. Nie zakochałam się w Jego wyglądzie  który jest wspaniały. Ja dotarłam dalej  ja pokochałam go za duszę  dotarłam tam  gdzie inne dziewczyny nigdy nie doszły. Pokochałam go za charakter  za duszę. Pokochałam za historię  którą się ze mną podzielił. Pokochałam go za tą upartość w dążeniu do celu  za to  że nigdy się nie poddawał.. Pokochałam za to  że był sobą  że nikogo nie udawał. Pokochałam za to  że zwierzył mi się z historii życia  że opowiedział całe swoje życie zwykłej dziewczynie. Pokochałam całym sercem  bo warto. Warto dla takiego człowieka jakim jest On.    refleksja

refleksja dodano: 8 września 2013

Zakochałam się. Tak po prostu zakochałam. I nie w Jego niebieskich oczach, które wywierały wrażenie hipnozy na mnie, również nie w Jego rysach twarzy, które są takie delikatne i wyraźne. Nie zakochałam się w Jego wysokim wzroście, czy dobrze zbudowanej sylwetce. Nie zakochałam się również w Jego dotyku, tak delikatnym i subtelnym jak pierwsze płatki śniegu. Nie zakochałam się w Jego krótkich włosach, czy ustach. Nie zakochałam się w Jego wyglądzie, który jest wspaniały. Ja dotarłam dalej, ja pokochałam go za duszę, dotarłam tam, gdzie inne dziewczyny nigdy nie doszły. Pokochałam go za charakter, za duszę. Pokochałam za historię, którą się ze mną podzielił. Pokochałam go za tą upartość w dążeniu do celu, za to, że nigdy się nie poddawał.. Pokochałam za to, że był sobą, że nikogo nie udawał. Pokochałam za to, że zwierzył mi się z historii życia, że opowiedział całe swoje życie zwykłej dziewczynie. Pokochałam całym sercem, bo warto. Warto dla takiego człowieka jakim jest On. || refleksja

to nie jest tak że płaczę i krzyczę z bezradności przez to  że Nas nie ma. Bo czykiedykolwiek byliśmy? Przez to  że nie ma Cię przy mnie. Bo czy kiedykolwiek tak naprawdę byłeś? Ok. Byłeś na imprezach  gdy objęci wirowaliśmy po parkiecie  gdy razem ze znajomymi piliśmy wódkę z gwinta  czy gdy razem pijani śmialiśmy się do rozpuku jednocześnie patrząc się na siebie i myśląc ' mamy wszystko'. Ale wtedy nie wiedzieliśmy  że tak naprawdę nie mieliśmy nic. Nie mieliśmy siebie. Byliśmy tylko dla siebie przy dobrej muzyce na dyskotece  przy znajomych tak samo pijanych jak My. I choć byłam Twoją ' weekendową dziewczyną' nie żałuję niczego  tym bardziej tego  że pewnego listopadowego wieczoru  gdy staliśmy na parkingu ujrzałam w Twoich oczach to co Ty widziałeś w moich od kilku miesięcy. Uśmiechnęłam się wtedy tak po prostu mając nadzieję  że nie rzucę Ci się na szyję i nie powiem  że ja też  że bardzo i że nigdy nie przestane  żeby po chwili poklepać Cię po ramieniu jak kumpla i odejść.

pechowczyni dodano: 8 września 2013

to nie jest tak że płaczę i krzyczę z bezradności przez to, że Nas nie ma. Bo czykiedykolwiek byliśmy? Przez to, że nie ma Cię przy mnie. Bo czy kiedykolwiek tak naprawdę byłeś? Ok. Byłeś na imprezach, gdy objęci wirowaliśmy po parkiecie, gdy razem ze znajomymi piliśmy wódkę z gwinta, czy gdy razem pijani śmialiśmy się do rozpuku jednocześnie patrząc się na siebie i myśląc ' mamy wszystko'. Ale wtedy nie wiedzieliśmy, że tak naprawdę nie mieliśmy nic. Nie mieliśmy siebie. Byliśmy tylko dla siebie przy dobrej muzyce na dyskotece, przy znajomych tak samo pijanych jak My. I choć byłam Twoją ' weekendową dziewczyną' nie żałuję niczego, tym bardziej tego, że pewnego listopadowego wieczoru, gdy staliśmy na parkingu ujrzałam w Twoich oczach to co Ty widziałeś w moich od kilku miesięcy. Uśmiechnęłam się wtedy tak po prostu mając nadzieję, że nie rzucę Ci się na szyję i nie powiem, że ja też, że bardzo i że nigdy nie przestane, żeby po chwili poklepać Cię po ramieniu jak kumpla i odejść.

jestem już zmęczona ciągłym czekaniem. Że może  że jednak  że nie zapomniałeś  że myślisz  że tęsknisz. Że kochasz. Powtarzam sobie każdego dnia  że już nie czekam  że Nas już nie ma  nie będzie. Ale wychodząc gdzieś na miasto zawsze wypatruje Twojej twarzy a wieczorem  gdy kładę się do łóżka widzę Twoją twarz przed moimi oczami.Jestem już zmęczona  naprawdę..

pechowczyni dodano: 8 września 2013

jestem już zmęczona ciągłym czekaniem. Że może, że jednak, że nie zapomniałeś, że myślisz, że tęsknisz. Że kochasz. Powtarzam sobie każdego dnia, że już nie czekam, że Nas już nie ma, nie będzie. Ale wychodząc gdzieś na miasto zawsze wypatruje Twojej twarzy a wieczorem, gdy kładę się do łóżka widzę Twoją twarz przed moimi oczami.Jestem już zmęczona, naprawdę..

Broń mnie Boże przed samą sobą  bo kurwa będzie ciężko.

niekoffana dodano: 8 września 2013

Broń mnie Boże przed samą sobą, bo kurwa będzie ciężko.

Pierdol to wszystko. Pierdol ludzi. I tak umrzesz. Po co masz się uczyć  skoro w każdej chwili może w Ciebie pierdolnąć piorun  który sprawi  że będzie trzeba Cię skremować  ponieważ Twoje ciało nie będzie w wystarczająco dobrym stanie  aby je pokazać w otwartej trumnie.

niekoffana dodano: 8 września 2013

Pierdol to wszystko. Pierdol ludzi. I tak umrzesz. Po co masz się uczyć, skoro w każdej chwili może w Ciebie pierdolnąć piorun, który sprawi, że będzie trzeba Cię skremować, ponieważ Twoje ciało nie będzie w wystarczająco dobrym stanie, aby je pokazać w otwartej trumnie.

Chyba jednak przeszkadzam. Nie lubię przeszkadzać. Nie będę więcej

niekoffana dodano: 7 września 2013

Chyba jednak przeszkadzam. Nie lubię przeszkadzać. Nie będę więcej

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć