|
Wstrzymaj oddech, zamknij oczy. Wyobraź sobie to, o czym marzysz od dawna. Co widzisz? Jeżeli masz przed oczami jego - zapomnij. Otwórz oczy i ponownie je zamknij. Pomyśl o kolejnym swoim pragnieniu. Nie potrafisz? No właśnie. Tak trudno zapomnieć.
|
|
|
- Tęsknisz za nim, prawda? - zapytała łagodnie.
- Potrzebujesz go i dlatego tęsknisz.
- Jest częścią mnie, jak moje ramię, jak moje serce. Wprost nie potrafię sobie wyobrazić życia bez niego. Nie wiem, co ze sobą zrobić, dokąd pójść, jaki zrobić następny krok.
|
|
|
Mam 21 lat i pragnę się ustabilizowac. Pragnę dobrego ducha, który będzie codziennie zdobywał mnie na nowo, potrzebuję kompana który zobaczy we mnie księżniczkę a inne zabawki odstawić na bok - prawdziwego mężczyzny, bo taki sprawi, że to zabawki będą o mnie zazdrosne, nigdy na odwrót.
|
|
|
Przeważnie cały świat bal się mnie stracić, obchodzili się ze mną jak z cienkim szkłem w śliskiej ręce. A teraz jedna osoba walczy o cały świat - a raczej galaktyke zamknięta w jego oczach, boję się go stracić, przeciez to najlepiej mi wychodzi.
|
|
|
po co Ci to? po co ta tęsknota, łzy, troska? po co Ci te serca wyświetlane na aplikacji messenger'a? po co plany wprzód, myśli ciągnące ku jego osobie? Miałaś tak idealnie zaplanowane życie, tak perfekcyjnie broniłaś się przed uczuciem w każdej postaci, więc powiedz czemu teraz bezradnie rozkładasz ręce? po co skręcasz blanta, skoro przed chwilą już dobitnie dojebał Cię chłopak, który, niestety, nie będzie w stanie po prostu przyjść i wpłynąć na Twój nastrój. Co sobie myślałaś? Myślałaś, że może dla niego warto rozjebać twardą psychikę i pozwolić żeby znowu wprowadzić Cię w stan oczekiwania? po co do cholery jesteś tak nieprzewidywalna?
|
|
|
typowy medyczny paternalizm; nie możesz zawsze dostawać tego, czego pragniesz.
|
|
|
" (...) Chwile, te nieprzeżyte, bolą najbardziej
Zwłaszcza o czwartej nad ranem (...) " | nieogarniamciebejbe
|
|
|
" (...) Najsmutniejsza melodia układa nas do snu
Senne marzenia i tak się nie spełnią
Spełnij moje nieokreślone, niesprecyzowane pragnienia
Z wielką precyzją, pragnij mnie mocno
Mocniej odczuwam wszystko nad ranem
Poranna kawa nawilża kąciki naszych ust
Ustami się stykaliśmy nie tak znowu dawno
A może dawniej, najdawniej
Przedawnienie
Przedawkowanie
Dawkowałabym Cie odpowiednio
Nieodpowiednio
Przedawkowałabym Ciebie
Ciebie w nadmiarze
Tylko dla mnie
Nadmiernie się chyba przejmuję
Przecież to tylko insomnia " | nieogarniamciebejbe
|
|
|
" (...) Kolejna noc bez Ciebie
Stawiam kreski
Jak więzień na ścianie
Wolałabym stawiać kreski
Na szklanym stoliku
U Ciebie w mieszkaniu
Gdzie jesteś? (...) " | nieogarniamciebejbe
|
|
|
coraz cześciej przestaje kontrolować spokój, opuszczam się w tym, zapominam jak to się robi.
|
|
|
jebnąć,potrząsnąć,wykrzyczeć bo przecież to było coś więcej,coś na poziomie połączeń nerwowo-mózgowych.
|
|
|
nie będę kłamać, nie stanowię całości.
|
|
|
|