|
endorfiina.moblo.pl
Wiesz że tak trzeba że tak być musi. Nie płaczesz bo Twoje rzęsy kosztowały fortunę nie myślisz żeby nie wpedzac się w kiepski nastrój nie oglądasz zdjęć żeby nie prz
|
|
|
Wiesz, że tak trzeba, że tak być musi. Nie płaczesz bo Twoje rzęsy kosztowały fortunę, nie myślisz żeby nie wpedzac się w kiepski nastrój, nie oglądasz zdjęć żeby nie przypominać sobie jego obecności, ale wystarczy tylko położyć się do łóżka, żeby wiedzieć że zmieniło się wszystko - mam za dużo miejsca w łóżku, w szafie, w domu, w sercu...
|
|
|
Mam 21 lat i pragnę się ustabilizowac. Pragnę dobrego ducha, który będzie codziennie zdobywał mnie na nowo, potrzebuję kompana który zobaczy we mnie księżniczkę a inne zabawki odstawić na bok - prawdziwego mężczyzny, bo taki sprawi, że to zabawki będą o mnie zazdrosne, nigdy na odwrót.
|
|
|
Przeważnie cały świat bal się mnie stracić, obchodzili się ze mną jak z cienkim szkłem w śliskiej ręce. A teraz jedna osoba walczy o cały świat - a raczej galaktyke zamknięta w jego oczach, boję się go stracić, przeciez to najlepiej mi wychodzi.
|
|
|
po co Ci to? po co ta tęsknota, łzy, troska? po co Ci te serca wyświetlane na aplikacji messenger'a? po co plany wprzód, myśli ciągnące ku jego osobie? Miałaś tak idealnie zaplanowane życie, tak perfekcyjnie broniłaś się przed uczuciem w każdej postaci, więc powiedz czemu teraz bezradnie rozkładasz ręce? po co skręcasz blanta, skoro przed chwilą już dobitnie dojebał Cię chłopak, który, niestety, nie będzie w stanie po prostu przyjść i wpłynąć na Twój nastrój. Co sobie myślałaś? Myślałaś, że może dla niego warto rozjebać twardą psychikę i pozwolić żeby znowu wprowadzić Cię w stan oczekiwania? po co do cholery jesteś tak nieprzewidywalna?
|
|
|
miłość porównuje chyba do wszystkiego, dzisiaj porównałam nawet do wczorajszego rosołu. jak nie podgrzeje to będę wpierdalać zimny, zatem już zawsze na dzień dobry i dobranoc poczujesz siłę mojego ciepła.
|
|
|
zostało jakieś 15 godzin do momentu kiedy go zobaczę. dotknę jego twarzy, spojrzę mu w oczy i powiem, że reszta świata to margines, że jest tylko on, że mój umysł i ciało żyje tylko dla niego... co z moim sercem? to prawda, w ciągu dalszym posiadam tylko flaki, swoje serce znalazłam dopiero wtedy, kiedy silnym, ale ciepłym głosem powiedziało "kocham Cię".
|
|
|
tak. jedyna i niepowtarzalna miłość. ja poczułam ją wtedy kiedy jego roztrzęsione, zimne dłonie próbowały włożyć mi pierścionek na palec, a wzrok panicznie przebierał to na ręce - to na oczy, w których nie mógł zobaczyć nic więcej niż moją ogromną miłość do jego osoby.
|
|
|
a więc to prawda. to co kochamy i nas pociąga, po czasie staje się największym utrapieniem.
|
|
|
co z ambicjami? dlaczego zamiast układać swoje życie, znowu mam ochotę się upodlić przed zdradziecką maszyną i znajomymi? chcę inności, silnej dłoni ku górze, nie chce rąk które ciągną mnie w dół. 5 kawa i 6 joint, 7zł w portfelu. kurwa, nie tak to miało wyglądać.
|
|
|
widzę jej długie czarne włosy, czuje jej zapach, ciepło piersi i dłoni. dotykam jej gładkiej skóry i pieprzyków czy znamion. zapach wanilii unosi się w powietrzu domu, przypominając mi o mojej mamie. gładka buzia i opalone ciało, wytatuowane plecy i blizna na piersi. żelowe paznokcie i proste włosy za pas. cierpię.
|
|
|
Jest moim szczęściem i największym utrapieniem. Nie ma nic piękniejszego jak prawdziwa miłość z wzajemnością, jak zamknięty horyzont za nim, którego nie chcę otwierać, jak jego słodkie słowa i wyrazy. Nie ma nic bardziej przygnębiającego jak niemoc, bezsilność, ograniczone dotyki, pocałunki i wspólne życie.
|
|
|
Zakop pod ziemię, nakryj kamieniem, a ja i tak kości odgrzebię. Kim jestem? Wspomnieniem.
|
|
|
|