 |
'Nie wyobrażam sobie, żebyś mógł kochać jakieś inne serce. Nie wyobrażam.'
|
|
 |
już mnie to nawet nie boli, wszystko z czasem się goi.
|
|
 |
cokolwiek byś zrobił, zawsze kurwa źle .
|
|
 |
myślisz, że tak mi łatwo żyć z dziurą w okolicach klatki piersiowej ?
|
|
 |
i wiesz, że boli i wiesz, że rozpierdala serce i wiesz, że tęsknisz i, że ona tęskni, ale nie odezwiesz się, bo Ci duma nie pozwala, kurwa.
|
|
 |
I wiesz co? I kocham Cię, a co tam.
|
|
 |
Strasznie mi przykro, że tak to wyszło.
|
|
 |
może i lubię za duże, męskie ubrania i zachowuje się czasem, jak nie powinnam i wybucham płaczem bez powodu, ale mam tą świadomość, że jestem tą osobą, którą powinnam być, nie udając nikogo. Ta, jestem w stu procentach sobą.
|
|
 |
nie zostawia się ludzi topiących się w bagnie własnych urojonych psychoz. i depresji.
|
|
 |
Nie udawaj, że o ciebie nie walczyłam. Walczyłam. Uparcie i długo. Wybacz, ale opadłam z sił.
|
|
 |
-Po co mam mu wybaczać?-syknęłam do kumpla wkurzona.-Bo on, do cholery wstaję każdego jebanego dnia, dla Ciebie, jego jedyną myślą w głowie jesteś Ty, żyję dla Ciebie, oddycha dla Ciebie i kocha tylko Ciebie.- mówił stopniowo zbliżając się do mnie i ściszając ton.-Więc idź tam, przytul go i mu powiedz, że go kochasz i będziecie razem, do końca i zrób to szybko, bo wiesz do czego on jest zdolny.- dokończył prawie szeptem, a ja nie odpowiadając nic odwróciłam się i ze łzami w oczach pobiegłam do jego domu.
|
|
|
|