|
cz2. zniewalał mnie ten zapach i odbierał jasność myślenia. serce waliło jak oszalałe. przysunąłem się bliżej. uśmiechnęła się do mnie figlarnie i zachęcająco zapytała: a ty jak masz na imię?
|
|
|
cz1. całkiem niespodziewanie natknąłem się na nią, przechodząc na drugą stronę ulicy. była piękna.
uśmiechnęła się dyskretnie i zwolniła tempo swoich kroków. przyłączyłem się do jej powolnego marszu. skierowała się na alejkę nad rzeką. próbowałem nawiązać rozmowę, gadałem o niczym. zdania były krótkie i urywane, w końcu zamilkłem. ukradkiem rzucałem na nią skrępowane spojrzenia. potem usiadła na zielonej, stylizowanej ławce, otoczonej kwitnącymi jaśminami. nieśmiało przysiadłem obok. nie miałem odwagi patrzeć bezpośrednio na nią. patrzyłem na rzekę, na której roiło się od dzikich kaczek, pokwakujących rześko, ale zrzędliwie. odgłosy te docierały do mnie, jakby z oddali i były przygłuszone. zdobyłem się na odwagę i zapytałem: jak masz na imię? ogarnęła mnie powłóczystym spojrzeniem i niespiesznie odpowiedziała: Wiktoria. nie wiedziałem, co się ze mną dzieje. byłem jak we śnie. docierał do mnie duszny zapach jaśminu, ale płynął nie od kwiatów, tylko od niej.
|
|
|
siedziała na ławce kiedy po raz pierwszy ją zobaczyłem. wydawała się taka mała i bezbronna. patrzyłem na nią i myślałem, że za chwile wybuchnie płaczem. z daleka widziałem ją jako małą i bezbronną, niesamowicie smutną dziewczynkę. dziewczę jakich wiele jest wokół. dlaczego więc właśnie ona zwróciła moją uwagę kiedy dopiero co dowiedziałem się o śmierci mojego przyjaciela z dzieciństwa, z którym od lat nie utrzymywałem żadnego kontaktu, kiedy zadręczałem się tym, że to przeze mnie zerwaliśmy znajomość? może właśnie to jest powód. ja również nie byłem w tamtej chwili najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi. zniszczyłem jedyną przyjacielską więź jaką kiedykolwiek posiadałem. byłem beztroskim głupcem. nic mnie nie obchodziło – nawet przyjaciele.
|
|
|
- Wiesz czym sie różni zakochanie od kochania .. ? - nie wiem. ale ja kocham. - Nie kochasz.. Gdybys kochała widziała byś jego wady i akceptowała.. - Ale on nie ma wad.. - O tym własnie mówie..
|
|
|
Bo czasem boisz się uwierzyć, że spotkało Cię coś wspaniałego.♥
|
|
|
Miejmy wyjebane na to co będzie jutro.
Dziś można się bawić,
Mieć nadzieje, że jutro świat przestanie istnieć. ;p
|
|
|
Miejmy wyjebane na to co będzie jutro.
Dziś można się bawić,
Mieć nadzieje, że jutro świat przestanie istnieć. ;p
|
|
|
-masz wolną chatę ? - noo - mogę do Ciebie wpaść? - po co? lepiej nie - oj przestań xD mogę ? ;* - no to dawaj, ale pamiętaj że uprzedzałam - dobra, dobra nic takiego się nie stanie będę za kilka minut ;* Po 30 minutach - fajnie że masz pustą chatę, ale mogłaś powiedzieć że Ciebie też w niej nie ma !!!
|
|
|
Miała dość zabawy w chowanego.. Wyszła z ukrycia i poszła wygarnąć mu jak bardzo go kocha, a na końcu dodała "już więcej tego ode mnie nie usłyszysz" I w tedy on zaczął coś czuć do niej ! ♥
|
|
|
On tylko czekał na wiadomość od Niej. Ona bała się napisać pierwsza. Aż w końcu On się odważył... zagadał.. zwykłe 'co tam' a dla Niej znaczyło tak wiele. ♥
|
|
|
Moje życie przypomina codzienny prysznic, najpierw mydlę je marzeniami a później spłukuję rzeczywistością !
|
|
|
mam nadzieje, że masz świadomość, że moja czarna lista zaczyna się ty kurwo od twojego nazwiska.
|
|
|
|