 |
|
i ten cholerny błysk w oku, który mnie przy Tobie zatrzymuje ; * / mogeebyctwojax3
|
|
 |
|
teraz kiedy mam już Ciebie , nic mi nie brakuje ; *
|
|
 |
|
krzyczał na nią. wyzywał od najgorszych. wziął za ramiona i w amoku zaczął ją szarpać. przycisnął do ściany, krzycząc w twarz, że nie jest nic warta. słowa nie bolały, wyzywiska również. najbardziej jednak bolała świadomość, że chociaż powinna, nie potrafi go znienawidzić. w końcu zadał jej cios na tyle mocny, że osunęła się po purpurowej ścianie i upadła. kucnął nad nią cedząc przez zęby kolejne wyzwiska. - przytul mnie. - wyszpetała rozhisteryzowana. popatrzył na nią zdezenteriowany. objęła go, a on w końcu zamilkł.
|
|
 |
|
. ufam Twym słowom.wiem, że nie zawiedziesz mnie . [ m.♥]
|
|
 |
|
. teraźniejszość to JA i TY, a w przyszłości, jeśli zechcesz możemy być MY ♥ .
|
|
 |
|
. moje uzależnienia? książki, przytulanie, moblo, dobra muzyka, długie rozmowy. Ty nie. Ty, to coś więcej .
|
|
 |
|
. i mogłabym opowiedzieć przyjaciółce o Tobie wszystko, ale wtedy ona także by się w Tobie zakochała . [ m.♥]
|
|
 |
|
. obiecaj mi, że nigdy mnie nie okłamiesz.że nie zdradzisz.że będziesz się o mnie troszczył.że zawsze będę się czuła przy Tobie tą jedyną.że będziesz wyczekiwać do następnego spotkania. że będę mogła przy Tobie śmiać się i płakać.że słowo 'miłość ' nie będzie tylko pustym słowem.że będę przy Tobie szczęśliwa.że będziesz mi mówił szczere' Kocham Cię '. że się mną nie znudzisz. obiecaj mi to.proszę . [ m.♥]
|
|
 |
|
. sądzę że wolałabym dostać w jape od wszystkich moich wrogów, niż usłyszeć od Ciebie 'żegnaj' .
|
|
 |
|
. czasami wolałabym zamiast słów 'kocham Cię' usłyszeć 'dziękuję, że jesteś' .
|
|
 |
|
. kochanie nie oddalaj się teraz.jesteś mi potrzebny.podaj mi dłoń.przytul do siebie i trwajmy tak nie zważając na otaczający nas świat. jesteś najważniejszym a więc jedynym mężczyznom w moim życiu . Kocham Cię Mateusz.♥
|
|
 |
|
[ c.d.n 1] ... wyjęłam telefon.kontakty.' maciuś:* 'opcja połącz. jego głos. kilka nic nie znaczących słów.i rozkaz 'nie dzwoń do mnie.to koniec'. moje 'ale..' którego nawet nie usłyszał.rozmowa się urwała. siadając na zimnych płytkach w łazience rozpamiętywałam każde nasze spotkanie.każdą jego obietnicę. nienawidziłam siebie że byłam taka naiwna,że ufałam mu bezgranicznie. patrząc w lustro obwiniałam siebie za wszystko.w tej chorej nienawiści do siebie samej kilka pociągnięć dłonią nie robiło różnicy. ból.łzy.woda kapiąca niezwykle głośno z kranu.zapach jego perfum.każdy zmysł wyostrzony. nadzieja na sen z którego się nie obudzę . [c.d.n ]
|
|
|
|