 |
Po prostu za mało spałam, jestem tylko zmęczona. To nic takiego, za chwilę poczuję się lepiej. Muszę tylko trochę odpocząć, bo zbyt wiele myśli przebiega przez moją głowę. Muszę odetchnąć i pozwolić sobie żyć na nowo. Za mało spałam, tylko tyle. To jedynie bezsenność, to myśli, to brak snu. Nie powinnam nie spać tak długo, nie powinnam tyle myśleć. / black-lips
|
|
 |
Mam chore oczy. Chorują na jakąś niezywkłą dolegliwość, nierozpoznaną, nieodpisaną przez nikogo. Moje oczy źle widzą rzeczywistość. Wszystko źle odbieram, zupełnie jak, gdybym miała swój własny świat, odizolowany od świata, który powinnam widzieć. Ilekroć nie spojrzę przed siebie, widzę pustkę. Pusto wygląda moja przyszłość, tak ciemno i nieowocnie. Nie potrafię istnieć teraz, co jeśli przyszłość nie zmieni moich umiejętności i zniknę? Moje oczy mnie nie widzą, ślad po mnie urywa się i nie wraca już na oś czasu ludzkich istnień. Chyba mam przerzuty. Mój mózg zaraził się tym czymś, on też źle widzi, źle myśli. Każda część mojego ciała i duszy ma niepokojące objawy. Przestaję czuć swoją obecność, jest mnie coraz mnie i czuję, że w przyszłości nie będzie mnie wcale. / black-lips
|
|
 |
Lubię być sama. Czasem potrzebuję myśleć, słuchać. Potrzebuję popłakać w samotności. Nie trzeba wam widzieć moich łez, uśmiech zadowoli was, zapewne, dużo bardziej niż te słone kropelki na moim policzku, ustach, poduszce. Nie bylibyście zadowoleni z moich łez, a ja czasem muszę płakać, po to, by umieć uśmiechnąć się, gdy nadejdzie taka potrzeba. Muszę być czasem sama, muszę trochę pochorować i poumierać. Ale nie musicie się o mnie martwić. Poza tym, jest ze mną całkiem dobrze. / black-lips
|
|
 |
Ludzie często naklejają na twarze sztuczne uśmiechy. Udają. Chcą przez chwilę być kimś innym. Wchodzą w inny świat, w chwilowe nowe życie. Kłamią. Oszukują. Po co? Aż tak źle jest im w rzeczywistości? Nie. Oni szukają wzniesienia, czegoś co pokaże im jak żyć. Chcą zacząć od nowa, od podstaw. Są w błędzie. Żeby stać się kimś innym nie trzeba za czymś gonić ani czegoś szukać, wystarczy spojrzeć w głąb siebie, w serce, które za każdym razem powie to samo: urodziłeś się by być tym, kim jesteś. / yezoo
|
|
 |
Nie potrafię walczyć o ludzi, po prostu. Jak odnoszę wrażenie, że komuś nie zależy na mnie, to się wycofuję, nie chcę przeszkadzać i być zbędnym balastem. Znikam.
|
|
 |
I chciała zmiany. Zmiany siebie z zewnątrz i wewnątrz. Zmiany otoczenia. Zmiany gustu. Zmiany stylu bycia. Zmiany wszystkiego.
|
|
 |
Chciałabym wiedzieć co myślisz kiedy patrzysz na mnie, teraz po tym wszystkim.
|
|
 |
Kolejna rozmowa, po której w oczach mam łzy. Przestałam już liczyć, który to raz mnie zranił, ale wiem, że za każdym razem boli mocniej, a mnie w tym wszystkim coraz mniej.
|
|
 |
Doskonale pamiętasz ten dzień, kiedy po raz ostatni tak mocno trzymał Twoją rękę. Gdy tak głęboko patrzył w Twoje oczy, aż w pewnej chwili brąz Jego tęczówek wraz z Twoim błękitem zaczął tworzyć nowy, niepowtarzalny kolor. Gdy Jego uśmiech wypełniał całe Twoje wnętrze. Gdy ramiona swoją siłą gwarantowały wieczne bezpieczeństwo. Gdy wystarczała Jego obecność, a Ty byłaś pewna, że to ten jedyny na całe życie. Gdy zainwestowałaś wszystko w tę miłość. Każdy wolny czas, odwołane spotkania, sprzeczka z rodzicami, wagary. Byłaś pewna tego uczucia, jak niczego innego w swoim życiu. A on tak po prostu zrezygnował - z przyszłości, z miłości, z Ciebie. / yezoo
|
|
 |
|
Tak, wybrałabym Ciebie. Gdybym miała jeszcze jedną próbę, wybrałabym Ciebie. Jeśli świat miałby się skończyć dzisiaj, lub za tysiąc lat, to wybrałabym Ciebie. Kocham Cię.
|
|
 |
Chce mi się trochę teraz śmiać z samej siebie. Nawet nie wiem dlaczego, chyba nigdy się nie zrozumiem. Nie zrozumiem swojego smutku, ukrytego za nieskazitelnym uśmiechem. Nie potrafię go pokazać. Boję się. Zdarza mi się, że nie śpię, bo jestem smutna. I rozmyślam, szukam, analizuję. Nigdy tak nie robiłam. Kiedyś chowałam smutek do najciemniejszego kąta duszy, nie chciałam, żeby reszta mnie dowiedziała się, że powinna być smutna. A teraz, gdy mi źle, źle mi na każdy możliwy sposób, boli mnie każda możliwa część ciała i duszy. Bolą mnie kości, które nie mogą znieść tego, jak smutek opanowuje cały organizm, jak rozprzestrzenia się przez od serca do krwi i obiega całe ciało. Najbardziej boli, gdy zakażona krew trafia do mózgu. Nie mogę wtedy zupełnie spać. Jak zasnąć, gdy cierpienie mrozi mózg? /black-lips
|
|
 |
Jestem krucha.
Rozpadam się.
Jak filiżanka z chińskiej porcelany.
Jednak coś mnie od niej odróżnia.
Niszczę się powoli.
Nie, nie za jednym gestem.
Gdy chce mi się płakać
Na początku ocieram łzy.
Potem już tylko krzyczę.
Patrzę w lustro.
Jak powoli rozpływa się mój tusz.
Nic z tym nie robię.
Boję się.
Trzęsą mi się dłonie.
Trzęsie mi się głos.
Szeptem łagodzę ból.
Mówię coś do siebie.
Przeklinam ten świat.
Dlaczego on ma tak mało barw?
Beznadziejność w duszy.
Chciałabym być ptakiem.
Polecieć tam gdzie zechcę.
Nie tłumaczyć się nikomu.
Po co, dlaczego?
Wtedy na pewno byłabym szczęśliwa.
To na pewno wiem.
Modlę się do Boga.
O siłę.
Tylko tyle mi zostało.
W samotności.
Bez ludzi.
Wciąż mam tak mało.
|
|
|
|