głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nie_perfekcyjna

2. Ona szykowała się na melanż w swym domu  on w celu zakupu udał się na przedmieście  ona witała swoje koleżanki i ziomów  on był punktualny w miejscu spotkania  ona wyszła na zewnątrz by otworzyć bramę komuś  on został wystawiony bo kręciła się tam psiarnia  ona gdy go zobaczyła zawołała go do domu  on bez zastanowienia skorzystał z okazji  ona była śliczna  naturalne piękno w genach  on na jej widok w bani miał milion fantazji  ona postanowiła zaprosić go na melanż .

rozpierdalacz_852 dodano: 23 czerwca 2012

2. Ona szykowała się na melanż w swym domu on w celu zakupu udał się na przedmieście ona witała swoje koleżanki i ziomów on był punktualny w miejscu spotkania ona wyszła na zewnątrz by otworzyć bramę komuś on został wystawiony bo kręciła się tam psiarnia ona gdy go zobaczyła zawołała go do domu on bez zastanowienia skorzystał z okazji ona była śliczna, naturalne piękno w genach on na jej widok w bani miał milion fantazji ona postanowiła zaprosić go na melanż .

1. On mieszkał w typowej polskiej dzielnicy  ona na przedmieściach w domku z ogrodem  on lubił się bawić  wciągał kreski  żarł piksy  ona do szkoły jeździła swym własnym samochodem  on od małolata miał kłopoty z prawem  ona grała na fortepianie  po szkole tenis  on gdy chciał się naćpać okradał swoją mame  ona miała zapewnioną przyszłość i nic tego nie zmieni  on na dyche ćpania z kumplami robił ściepe .

rozpierdalacz_852 dodano: 23 czerwca 2012

1. On mieszkał w typowej polskiej dzielnicy ona na przedmieściach w domku z ogrodem on lubił się bawić, wciągał kreski, żarł piksy ona do szkoły jeździła swym własnym samochodem on od małolata miał kłopoty z prawem ona grała na fortepianie, po szkole tenis on gdy chciał się naćpać okradał swoją mame ona miała zapewnioną przyszłość i nic tego nie zmieni on na dyche ćpania z kumplami robił ściepe .

To nie takie łatwe  to nie takie proste  wytłumaczyć w kilku zdaniach to co czuje   znasz mnie  widzisz mnie codziennie obok siebie  gdy spoglądasz w moją stronę nie istotne   wszystko nie istotne kiedy jestem tu i teraz   życie sensu nabiera  ja umieram po czym rodzę się ponownie   jak w sylwestra sztuczne ognie  eksploduję   czy ty wiesz co ja wtedy w tym momencie czuje   miłość  to ciekawe jak zmienia człowieka   to jak rwąca rzeka nieustannie drąży głazy   każdy na nią czeka  jak na stacji stoi  wypatruje .

rozpierdalacz_852 dodano: 23 czerwca 2012

To nie takie łatwe, to nie takie proste wytłumaczyć w kilku zdaniach to co czuje, znasz mnie, widzisz mnie codziennie obok siebie gdy spoglądasz w moją stronę nie istotne, wszystko nie istotne kiedy jestem tu i teraz, życie sensu nabiera, ja umieram po czym rodzę się ponownie, jak w sylwestra sztuczne ognie, eksploduję, czy ty wiesz co ja wtedy w tym momencie czuje, miłość, to ciekawe jak zmienia człowieka, to jak rwąca rzeka nieustannie drąży głazy, każdy na nią czeka, jak na stacji stoi, wypatruje .

1. Taki skurwysyn...kocham Cię  Weź mocno mnie obejmij  jakby świat miał dziś się skończyć   Ja chwycę ciebie mocniej i przytulę  weź mnie dotknij.  Wierzchem swojej dłoni przejedź po moim policzku   Poczuj twardy zarost  spójrz mi w oczy  jestem   przyjdź tu   Na serio tysiąc słów  tysiąc gestów i pomysłów   Jestem przy Tobie  bliskość  pomieszanie zmysłów   Piękna kobieto już na starcie się zachłysnąłem  Twoją urodą  kocham Cię  więc cały płonę   Chcę Cię za żonę  nigdy już nie zechcę innej   Potrzebuje tylko Ciebie  więc pytam czy za mnie wyjdziesz   Zrobić Ci krzywdę? Uwierz nie ma takiej opcji   To najważniejszy track z moich historii miłosnych   Kocham Cię  bądź mym oparciem  inspiracją   Uosobieniem marzeń  piękną  zmysłową kochanką   Ten track nie hardcore  ja Ci go nie zafunduje   Po prostu ze mną bądź nie zawiodę  obiecuję!

rozpierdalacz_852 dodano: 23 czerwca 2012

1. Taki skurwysyn...kocham Cię Weź mocno mnie obejmij, jakby świat miał dziś się skończyć, Ja chwycę ciebie mocniej i przytulę, weź mnie dotknij. Wierzchem swojej dłoni przejedź po moim policzku, Poczuj twardy zarost, spójrz mi w oczy, jestem - przyjdź tu, Na serio tysiąc słów, tysiąc gestów i pomysłów, Jestem przy Tobie, bliskość, pomieszanie zmysłów, Piękna kobieto już na starcie się zachłysnąłem Twoją urodą, kocham Cię, więc cały płonę, Chcę Cię za żonę, nigdy już nie zechcę innej, Potrzebuje tylko Ciebie, więc pytam czy za mnie wyjdziesz, Zrobić Ci krzywdę? Uwierz nie ma takiej opcji, To najważniejszy track z moich historii miłosnych, Kocham Cię, bądź mym oparciem, inspiracją, Uosobieniem marzeń, piękną, zmysłową kochanką, Ten track nie hardcore, ja Ci go nie zafunduje, Po prostu ze mną bądź nie zawiodę, obiecuję!

1. Ej  tu żyć jest trudno  Co bądź tu dno  Błądź by nie wpaść  Błądź by sens kraść  Zbyt wielu nie stać  Tu przeplata się bogactwo i ubóstwo  Jedni charują za cztery blachy brutto  Drudzy wygrzewają dupsko  Są ludzie  którym ciężko wyrwać się z matki  Tęsknią za komuną  A nie mogliby żyć bez demokracji  Inni mają ambicje  Dom  kochającą kobietę  Różnią się od tych wolno żyjących  Miłością pod sklepem  Populizm  prawa bytu  Patrzę na zmęczone twarze  Które strawił komunizm  I sprzedawczyków  Tych zastraszanych przez prokuraturę  I policję  Mimo tego kombinują na lewo  Większość pierdoli system  Żyją na zabój młodzi  Wierz mi  Te bloki mają w sobie coś więcej  Niż wilgoć i zapach pleśni  Życie toczy się swoim rytmem  Wiarę nosimy w sercu  Czasem mam wrażenie  że tu  Czas się zatrzymał w miejscu

rozpierdalacz_852 dodano: 23 czerwca 2012

1. Ej, tu żyć jest trudno Co bądź tu dno Błądź by nie wpaść Błądź by sens kraść Zbyt wielu nie stać Tu przeplata się bogactwo i ubóstwo Jedni charują za cztery blachy brutto Drudzy wygrzewają dupsko Są ludzie, którym ciężko wyrwać się z matki Tęsknią za komuną A nie mogliby żyć bez demokracji Inni mają ambicje Dom, kochającą kobietę Różnią się od tych wolno żyjących Miłością pod sklepem Populizm, prawa bytu Patrzę na zmęczone twarze Które strawił komunizm I sprzedawczyków Tych zastraszanych przez prokuraturę I policję Mimo tego kombinują na lewo Większość pierdoli system Żyją na zabój młodzi Wierz mi Te bloki mają w sobie coś więcej Niż wilgoć i zapach pleśni Życie toczy się swoim rytmem Wiarę nosimy w sercu Czasem mam wrażenie, że tu Czas się zatrzymał w miejscu

Mimo wszystko chcę abyś wiedział że cholernie  mocno  cały czas kurwa TĘSKNIE.

dii dodano: 23 czerwca 2012

Mimo wszystko,chcę abyś wiedział,że cholernie, mocno, cały czas kurwa TĘSKNIE.

1. Ja nie ulegam groźbom  wychodze ci na przeciw  Ty sam przyniesiesz linę  by ziom cię powiesił  Nic ponad moje siły  nic mnie nie ogranicza  Mam pierdolony upór  jebaną wole życia  Wciąż na ulicach  posłuchaj co ci powiem  Zrób liste za i przeciw spuść głowę w ciszy odejdź  Przecieram oczy i idę przez to życie  Rzeczywistość to suka witamy się o świcie  Ty patrzysz w moje oczy  widzisz pieprzoną pewność  Dziś mogę grać o wszystko  lecz nie wszystko mi jedno  Wygrywasz lub przegrywasz  trzeciego wyjścia nie ma  To CHADA skurwysynu i wszystko na ten temat  Nic ponad moje siły  przeżyję nawet w piekle  I czuję się dziś lepiej  niż kiedykolwiek przedtem  Chwile zwątpienia? ja do nich już nie wracam  Tak samo do pomysłów by własne życie skracać

rozpierdalacz_852 dodano: 23 czerwca 2012

1. Ja nie ulegam groźbom, wychodze ci na przeciw Ty sam przyniesiesz linę, by ziom cię powiesił Nic ponad moje siły, nic mnie nie ogranicza Mam pierdolony upór, jebaną wole życia Wciąż na ulicach, posłuchaj co ci powiem Zrób liste za i przeciw spuść głowę w ciszy odejdź Przecieram oczy i idę przez to życie Rzeczywistość to suka witamy się o świcie Ty patrzysz w moje oczy, widzisz pieprzoną pewność Dziś mogę grać o wszystko, lecz nie wszystko mi jedno Wygrywasz lub przegrywasz, trzeciego wyjścia nie ma To CHADA skurwysynu i wszystko na ten temat Nic ponad moje siły, przeżyję nawet w piekle I czuję się dziś lepiej, niż kiedykolwiek przedtem Chwile zwątpienia? ja do nich już nie wracam Tak samo do pomysłów by własne życie skracać

1. Do góry głowa  będzie dobrze ziomek  Najgorzej mają ci z biletem w jedną stronę  Wyobraź sobie  że nie wszystko stracone  Nadejdzie jeszcze czas i usłyszysz ten dzwonek  Zegarek śpi  w miejscu stoją wskazówki  Jedyne zdjęcie z tych wakacji  zdjęcie docelówki  Każdy dzień jak poniedziałek  dawno rzucone kości  To czas by podsumować życie na wolności  Na punkcie  po prawicy  mam nagą ligę mistrzyń  Sam powiedz  ile dał byś chociaż za jakiś striptiz  Widzę wokoło ten ból na ludzkich twarzach  A listy znaczą więcej  niż sobie wyobrażasz  Poznałem w życiu ból  wiem jak smakuje karcer  Zamiast patrzeć przez mur  lepiej patrzeć przez palce  przez palce   Przelicz zyski i straty  zanim cień na to życie rzucą stalowe kraty

rozpierdalacz_852 dodano: 23 czerwca 2012

1. Do góry głowa, będzie dobrze ziomek Najgorzej mają ci z biletem w jedną stronę Wyobraź sobie, że nie wszystko stracone Nadejdzie jeszcze czas i usłyszysz ten dzwonek Zegarek śpi, w miejscu stoją wskazówki Jedyne zdjęcie z tych wakacji, zdjęcie docelówki Każdy dzień jak poniedziałek, dawno rzucone kości To czas by podsumować życie na wolności Na punkcie, po prawicy, mam nagą ligę mistrzyń Sam powiedz, ile dał byś chociaż za jakiś striptiz Widzę wokoło ten ból na ludzkich twarzach A listy znaczą więcej, niż sobie wyobrażasz Poznałem w życiu ból, wiem jak smakuje karcer Zamiast patrzeć przez mur, lepiej patrzeć przez palce (przez palce) Przelicz zyski i straty, zanim cień na to życie rzucą stalowe kraty

3.  Bóg ratuje nasze życie  już to udowodnił  Na tych osiedlach dochodzi nocą do zbrodni   click cklack   strzał  I jest po sprawie  Ziomek zbiera na kaucje  sąsiadka z klatki na zabieg  Wczoraj jeszcze tu był  dzisiaj nie ma go z nami  AT wpadło do niego wraz z oknami i drzwiami  Znamy wszystkie bolączki  i choroby tych bloków  Każdy już od dzieciaka kręcił swoje na boku  Tu jeden brat drugiemu pogonił taki towar  Że tamten przez trzy dni nie mógł wydusić słowa  Tysiące łez codziennie spija beton  A tonący nie brzytwę chwyta  tylko telefon  Kolo nie daje rady  ale wstyd mu się przyznać  Zamiast we własnym domu  to się budzi na izbach  Sprawców dawno już nie ma  pozostały motywy  Możesz szukać ze świecą tych na prawdę uczciwych.

rozpierdalacz_852 dodano: 23 czerwca 2012

3. Bóg ratuje nasze życie, już to udowodnił Na tych osiedlach dochodzi nocą do zbrodni (click cklack - strzał) I jest po sprawie Ziomek zbiera na kaucje, sąsiadka z klatki na zabieg Wczoraj jeszcze tu był, dzisiaj nie ma go z nami AT wpadło do niego wraz z oknami i drzwiami Znamy wszystkie bolączki, i choroby tych bloków Każdy już od dzieciaka kręcił swoje na boku Tu jeden brat drugiemu pogonił taki towar Że tamten przez trzy dni nie mógł wydusić słowa Tysiące łez codziennie spija beton A tonący nie brzytwę chwyta, tylko telefon Kolo nie daje rady, ale wstyd mu się przyznać Zamiast we własnym domu, to się budzi na izbach Sprawców dawno już nie ma, pozostały motywy Możesz szukać ze świecą tych na prawdę uczciwych.

2.  Na tych osiedlach nie ma miejsca dla wzruszeń  Tu los potrafi pisać najcięższe scenariusze  Wciąż jest jak jest  nie pytaj mnie dlaczego  Czy chcesz  czy nie  wciąż uchodzisz za winnego  Typy spod sklepu zbierają znów na wino  A ziomek to co miał  wymieszał z kreatyną  Za dnia chłopaki wciąż obcinają parking  Wieczorem znów im przyjdzie sięgnąć po kominiarki  Po co się martwisz  wszystko jest pod kontrolą  Pod blokiem walą wódkę i popijają Colą  Jakiś nekrolog na klatce to żadna nowość  Naprawdę ziomuś  kocham to wszystko  daję Ci słowo  Kolo się śmieje  choć jutro idzie na wagę  Każdy z moich kojotów w odwiecznym konflikcie z prawem  Mamy się dobrze  stąpamy po tej ziemi  Jak przyjdzie co do czego to  wszyscy jesteśmy niemi .

rozpierdalacz_852 dodano: 23 czerwca 2012

2. Na tych osiedlach nie ma miejsca dla wzruszeń Tu los potrafi pisać najcięższe scenariusze Wciąż jest jak jest, nie pytaj mnie dlaczego Czy chcesz, czy nie, wciąż uchodzisz za winnego Typy spod sklepu zbierają znów na wino A ziomek to co miał, wymieszał z kreatyną Za dnia chłopaki wciąż obcinają parking Wieczorem znów im przyjdzie sięgnąć po kominiarki Po co się martwisz, wszystko jest pod kontrolą Pod blokiem walą wódkę i popijają Colą Jakiś nekrolog na klatce to żadna nowość Naprawdę ziomuś, kocham to wszystko, daję Ci słowo Kolo się śmieje, choć jutro idzie na wagę Każdy z moich kojotów w odwiecznym konflikcie z prawem Mamy się dobrze, stąpamy po tej ziemi Jak przyjdzie co do czego to, wszyscy jesteśmy niemi .

1. Nie jeden na tych blokach zna nieprzespane noce  Tu kradniesz lub handlujesz  pożyczasz hajs na procent  Ziomki z ulicy latają z polskim ścierwem  Rodzice nie pytają skąd mają biżuterię  To te historie  rodem z Twojego bloku  Tu społeczniaki w oknach i psy na każdym kroku  Czujesz niepokój bo powlekli Ci brata  Zobaczysz go z powrotem w domu po kilku latach  Łatwe dziewczyny za towar biorą w usta  Marzą o nowych butach  silikonowych biustach  Firmowych bluzkach i błyszczących kolczykach  Jak ziomuś nie masz hajsu  nawet nie po dotykasz  Wciąż  W imię Ojca  powtarzasz sobie w duchu  Kroki na schodach  telefon na podsłuchu  Musisz być czujny  bo możesz się pożegnać  Z tym całym pierdolonym życiem na tych osiedlach

rozpierdalacz_852 dodano: 23 czerwca 2012

1. Nie jeden na tych blokach zna nieprzespane noce Tu kradniesz lub handlujesz, pożyczasz hajs na procent Ziomki z ulicy latają z polskim ścierwem Rodzice nie pytają skąd mają biżuterię To te historie, rodem z Twojego bloku Tu społeczniaki w oknach i psy na każdym kroku Czujesz niepokój bo powlekli Ci brata Zobaczysz go z powrotem w domu po kilku latach Łatwe dziewczyny za towar biorą w usta Marzą o nowych butach, silikonowych biustach Firmowych bluzkach i błyszczących kolczykach Jak ziomuś nie masz hajsu, nawet nie po dotykasz Wciąż "W imię Ojca" powtarzasz sobie w duchu Kroki na schodach, telefon na podsłuchu Musisz być czujny, bo możesz się pożegnać Z tym całym pierdolonym życiem na tych osiedlach

4.   Tu większość z nas widnieje w kartotekach   na psa nikt nie spojrzy tu jak człowieka.  Chociaż byś krzyczał nikt nie usłyszy krzyku   dzieciaki od małego próbują narkotyków.  Na tych osiedlach bezsilność jest  jak wyrok.  Koleżka ciągle siedzi za przerzut paru kilo.  Wciąż jest  jak jest i mało co się zmienia   rodzicom z dziećmi ciężko dojść do porozumienia.  Ból i samotność  jak kara za egoizm   póki tego nie poznasz  twierdzisz  że się nie boisz.  Otwierasz drzwi choć nie wiesz co za drzwiami   anioły z dnia na dzień stają się demonami.  Na tych osiedlach masz przyjaciół i wrogów   są tacy co już dawno pukają w dno od spodu.  Ty dzięki Bogu wiążesz koniec z końcem   pamiętaj niektórzy cię oddadzą za pieniądze.

rozpierdalacz_852 dodano: 23 czerwca 2012

4. Tu większość z nas widnieje w kartotekach, na psa nikt nie spojrzy tu jak człowieka. Chociaż byś krzyczał nikt nie usłyszy krzyku, dzieciaki od małego próbują narkotyków. Na tych osiedlach bezsilność jest, jak wyrok. Koleżka ciągle siedzi za przerzut paru kilo. Wciąż jest, jak jest i mało co się zmienia, rodzicom z dziećmi ciężko dojść do porozumienia. Ból i samotność, jak kara za egoizm, póki tego nie poznasz, twierdzisz, że się nie boisz. Otwierasz drzwi choć nie wiesz co za drzwiami, anioły z dnia na dzień stają się demonami. Na tych osiedlach masz przyjaciół i wrogów, są tacy co już dawno pukają w dno od spodu. Ty dzięki Bogu wiążesz koniec z końcem, pamiętaj niektórzy cię oddadzą za pieniądze.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć