 |
|
3. Tutaj nie wygra, ten kto nie zagra,
skurwysyny, narkomani walą na klatkach po kablach.
My wychowani na ulicznych patentach,
większość typów tu się buja na nie swoich dokumentach.
Tutaj dzieciaki spędzają czas pod sklepem,
ciągle spekulują, żeby w końcu było lepiej.
Na klatkach CHWDP wrzucone czarną farbą,
tu każdy jest farciarzem dopóki go nie zgarną.
Praca na czarno, ciężko jest zarobić,
nie jeden ziomek stąd wyjechał by stanąć na nogi.
Na tych osiedlach wszystko pachnie szwindlem,
z okien słychać Dixonów, SSDI i 3Y.
To psy ruszają w pościg,
a łzy na które patrzysz, to nie są łzy radości.
Otwierasz oczy i czujesz życia ucisk,
wychodząc z domu nie wiesz, czy w ogóle wrócisz.
|
|
 |
|
2. Siema...
Tu giną samochody, a pierdolone psy ciągle zbierają dowody.
Siema..
Jak do tej pory, na każdym rogu śledzi cię jebany monitoring.
Siema...
Witam kolego, czy chcesz czy nie to uchodzisz za winnego.
Siema...
Wiem co jest cięte, to są te miejsca, które darzę sentymentem.
|
|
 |
|
1. Te osiedla żyją swoim życiem, kocham je za to,
otwieram swoją pocztę, czytam - wzywa kurator.
Drugi list, list z puchy od ziomka,
pisze, że jak już odsiedzi swoje wróci i posprząta.
Na tych osiedlach tu gdzie czarne słońce,
małolatki się wożą, jakby były Beyonce.
Tak miesiąc za miesiącem, jakoś się kręci.
Dzieciaki? Dzieciaki nie mają dobrych intencji.
Wiem co jest grane, jestem z ulicy,
sąsiad jakoś podejrzanie często schodzi do piwnicy.
W około bloki, czuję się, jak w ringu,
ziomka fura już dwa lata na policyjnym parkingu.
Jedna siostra drugiej sprzedała taką dietę,
że dwa lata dzień w dzień zapierdalają fetę.
Ja przekaz puszczam w eter i wiem, że wygram,
na tych osiedlach wpadamy we własne sidła.
|
|
 |
|
Wybijasz się na dzielnie, szary dzień, szare bloki
Dobrze znasz ten rewir, lecz nie pewnie stawiasz kroki .
|
|
 |
|
Ziomuś tez nie chciałem żyć , lecz w końcu uwierzyłem .
|
|
 |
|
Jebać tych co za plecami sieja ferment .
|
|
 |
|
I nawet jak się położę to jestem od ciebie wyższy .
|
|
 |
|
Nie rób sobie krzywdy przez rzeczy na które nie masz wpływu .
|
|
 |
|
Ja mam swoje życie, moje życie to mój problem .
|
|
 |
|
Będę krył cie jeśli mówisz, ze masz przypał .
|
|
 |
|
Podwórko uczy zasad , policja uczy biegać .
|
|
|
|