|
Wraz ze zmianą numeru telefonu i auta, zamienił szanującą się dziewczynę, w chodzącego pustego szlaufa.. Jak szaleć to szaleć, nie ?
|
|
|
Głupie `dobranoc` napisane w złości.. Niby nic wielkiego, a jednak cieszyło..
|
|
|
Zaproponował mi wieczorny spacer wokół wenecji,w lokalu grała muzyka, ludzie bawili się, krzyczeli.. Powiedziałeś, że chyba tu nie będziemy mieli chwili wytchnienia.. Spojrzałam Ci prosto w oczy i poprosiłam byśmy zostali jeszcze chwilkę.. Zgodziłeś się.. Od stawu odbijały się gwiazdy i Nasze sylwetki.. Nagle zaczeli grać wolną piosenkę, wstałeś i zaposiłeś mnie do tańca.. Byłam w szoku.. Przetańczyliśmy całą piosenkę wtuleni w siebie.. Chciałam, by to trwało i trwało.. I nigdy nie miałam pojęcia, że chłopak z zasadami potrafi być tak romantyczny..
|
|
|
Imponuje mi w Tobie to, że potrafisz się przyznać do tego, że ktoś Ci najebał.. Pierwsza Twoja zasada : Nie zgrywać kozaka i nie dać się pocisnąć.. Zawsze znajdujesz świetne rozwiązania, by załatwić osiedlowe sprawy za pomocą słów, a nie czynów.
|
|
|
Widząc jej zdjęcia na Twoim telefonie podpisanie `karolincia` z sercem zrobionym przez znak mniejszości i trójkę odechciało mi się na jakąkolwiek rozmowę z Tobą. I Ty masz czelność twierdzić, że to na mnie Ci zależy.. Żałosne..
|
|
|
Znów ten pierdolony budrel wbija się w moją głowę..
|
|
|
I po raz kolejny siebie nienawidzę.. Już miałam Cie tak blisko, a nawet nie byłam w stanie wykrztusić słowa, a tym bardziej Cie przytulić.. Kiedy mam okazje to zrobić, nie robię tego, a później żałuje i myśle jakbyś zareagował..
|
|
|
Od tygodnia marzyłam o tym, żeby wyjść z Tobą na spacer, pogadać.. Gdy już moje marzenie się spełniło, chciałam je cofnąć.. Nie wiedziałam, że masz już inną.. Gdybyś wcześniej się pochwalił, może nie robiłabym sobie takich nadziei..
|
|
|
Jednego dnia Ci zależy, drugiego masz już wyjebane,, Potrafisz nieźle manipulować uczuciami..
|
|
|
Czuję się żałośnie, kiedy słyszę od najlepszej kumpeli, że z nią piszesz.. Kiedy chcesz ją odprowadzić, idę z Wami, bo chce mieć Ciebie blisko.. Wiem.. Zachowuje się natrętnie, ale każdą swoją chwilę chciałabym spędzać z Tobą..
|
|
|
Dostałam od koleżki smsa ` wyjdź na ławkę..` wyszłam.. Powiedział mi, że ustawił się z moim byłym na wtorek, by posiedzieć przy browcu i pogadać o starych czasach.. Ucieszyłam się, dostałam skrzydeł.. Pomyślałam, że to wszystko może się udać, że znowu będziemy razem.. Gruby zobaczył moją zadowoloną minę, po czym powiedział, że mnie zmartwi.. ` Paulina, powiedział mi, że nie wiadomo czy na stówe przyjedzie, bo jedzie do swojej dupy.. ` ucichłam.. Zagotowałam się i ściągłam arafatkę.. Nie mogłam uwierzyć, że zaledwie po paru miesiącach lata z inną dziwą nie zwarzając na moje uczucia. Po chwili wybuchłam śmiechem i powiedziałam z irytacją ` niech mu się układa,,`
|
|
|
Zrobiłeś mi wczoraj sceny zazdrości, dziś wszystkiemu zaprzeczasz.. Tak wiem.. To wszystko wina alkoholu, który w siebie wlałeś..
|
|
|
|