Zaproponował mi wieczorny spacer wokół wenecji,w lokalu grała muzyka, ludzie bawili się, krzyczeli.. Powiedziałeś, że chyba tu nie będziemy mieli chwili wytchnienia.. Spojrzałam Ci prosto w oczy i poprosiłam byśmy zostali jeszcze chwilkę.. Zgodziłeś się.. Od stawu odbijały się gwiazdy i Nasze sylwetki.. Nagle zaczeli grać wolną piosenkę, wstałeś i zaposiłeś mnie do tańca.. Byłam w szoku.. Przetańczyliśmy całą piosenkę wtuleni w siebie.. Chciałam, by to trwało i trwało.. I nigdy nie miałam pojęcia, że chłopak z zasadami potrafi być tak romantyczny..
|