 |
dzisiaj - jeden z najzajebistszych dni w moim życiu! ;-* | szyszuniaa
|
|
 |
nigdy nie zapomne chwili, kiedy po raz pierwszy złapałeś mnie za reke.
|
|
 |
|
niby masz wyjebane, a serce Ci pęka każdego dnia na nowo.
|
|
 |
wciąż nie moge uwierzyć, że to naprawde koniec .. ; /
|
|
 |
|
Pomagam wszystkim wkoło, daje rady, jakich pierdolony psycholog by nie wymyślił, a sama nie potrafię ogarnąć syfu, który rozrywa mnie od środka. Nie radzę sobie z jego uśmiechem, kiedy na mnie patrzy. Nie radzę sobie z ciszą, z którą mnie zostawia na kolejne tygodnie. Nie radzę sobie z drżącymi dłońmi przy odpalaniu papierosa. Mam milion wad, ale potrafię kochać. Potrafię oddać serce, jak nikt, nikomu.
|
|
 |
przypomniał mi wszystko. przypomniał mi te pierdolone ostatnie dni czerwca i pierwszy dzień lipca. tak cholernie to przeżywałam i robię to nadal. | szyszuniaa
|
|
 |
Czasami trzeba wprowadzić słowa w czyn, pierdolić wszystko, wszystkich i nie pękać.
|
|
 |
wczoraj powiedziałam mu wszystko. wszystko, całą prawdę o mnie, o moim stanie, o mojej przeszłości, o mojej rodzinie.. o wszystkim... ciekawa jestem czy przeanalizował tą wiadomość raz, potem drugi i kolejny, czy po prostu zostawił to ot tak, mając wyjebane. nie rozumiem dlaczego Ci aż tak ufam. | szyszuniaa
|
|
 |
|
Jeszcze święta się nie zaczęły, a ja już mam dość. Rzygam świątecznymi piosenkami, które lecą w galeriach, radiach. Na samą myśl o sztucznym uśmiechu przy wigilijnym stole, składaniu sobie nieszczerych życzeń dzieląc się opłatkiem, braku Ciebie w tym okresie, a przecież właśnie wtedy powinniśmy być z ludźmi, których kochamy, kłótniach, chociaż widzę się z rodziną kilka razy w roku, mam ochotę się rozryczeć. Nie chcę ich, a przynajmniej na pewno nie w taki sposób.
|
|
|
|