głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nellkka3

a tutaj się z Tobą nie zgodzę bo moim zdaniem jesteś dużo lepszy  ale mimo wszystko dziękuję bardzo    a co do Ciebie to masz naprawdę cholernie dobry styl   czuć emocje w twoich wpisach i nie sposób nie zauważyć że to o czym piszesz ma głębszy sens    serio wielki szacun   nie przestawaj pisać bo człowieku masz talent !    teksty nacpanaaa dodał komentarz: a tutaj się z Tobą nie zgodzę bo moim zdaniem jesteś dużo lepszy ,ale mimo wszystko dziękuję bardzo ;) a co do Ciebie to masz naprawdę cholernie dobry styl , czuć emocje w twoich wpisach i nie sposób nie zauważyć że to o czym piszesz ma głębszy sens ;) serio wielki szacun , nie przestawaj pisać bo człowieku masz talent ! ;) do wpisu 31 października 2012
To nie jest łatwe   nigdy nie było i chyba też nigdy nie będzie. Kolejny rok   kolejny pierwszy listopada   kolejny dzień gdy wszystko wokół krzyczy że Cię nie ma   że odszedłeś. Może nie umiem tak jak oni stanąć nad twoim grobem z blantem   spalić go za twe zdrowie odklepać kilka zdrowasiek i powiedzieć jak bardzo tęsknie ? Może nie umiem nie powstrzymać łez   może nie umiem nie zrobić sceny przy tych wszystkich ludziach którzy przecież też stracili bliskich.Byłeś wszystkim i wszystko było tobą   a teraz ? Teraz wszystko jest inne.. Czasami mam wrażenie że to ja powinnam tam leżeć   ja nie Ty   jakim prawem wciąż oddycham skoro odgłosu twojego oddechu już nigdy nie będzie dane mi usłyszeć ? I po raz kolejny zdaje sobie sprawę iż nic już nie będzie takie jak wcześniej    nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 31 października 2012

To nie jest łatwe , nigdy nie było i chyba też nigdy nie będzie. Kolejny rok , kolejny pierwszy listopada , kolejny dzień gdy wszystko wokół krzyczy że Cię nie ma , że odszedłeś. Może nie umiem tak jak oni stanąć nad twoim grobem z blantem , spalić go za twe zdrowie odklepać kilka zdrowasiek i powiedzieć jak bardzo tęsknie ? Może nie umiem nie powstrzymać łez , może nie umiem nie zrobić sceny przy tych wszystkich ludziach którzy przecież też stracili bliskich.Byłeś wszystkim i wszystko było tobą , a teraz ? Teraz wszystko jest inne.. Czasami mam wrażenie że to ja powinnam tam leżeć , ja nie Ty , jakim prawem wciąż oddycham skoro odgłosu twojego oddechu już nigdy nie będzie dane mi usłyszeć ? I po raz kolejny zdaje sobie sprawę iż nic już nie będzie takie jak wcześniej / nacpanaaa

nie wiem tak do końca kim jestem  wiem tylko że zbyt często bywam   bywam pod wpływem używek   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 30 października 2012

nie wiem tak do końca kim jestem, wiem tylko że zbyt często bywam , bywam pod wpływem używek / nacpanaaa

człowieku miażdżysz    teksty nacpanaaa dodał komentarz: człowieku miażdżysz ;) do wpisu 30 października 2012
I nagle widzę go w tłumie on na pierwszy plan wyłania się fioletowy fullcap z pod którego nie sposób dostrzec barwy jego oczu ale mi to niepotrzebne dobrze wiem że i tak są przejarane.Dalej jego bluza szerokie spodnie słuchawki w uszach sarkazm na twarzy nie mogę oderwać od niego wzroku nie liczy się to co dookoła nie liczy się prawie potrącający mnie samochód gdy bezwiednie wyskakuję mu przed maskę nie liczy się niebieskooki blondyn robiący dość śmiałe gesty w moją stronę.Dostrzega mnie jest zaskoczony wręcz zdezorientowany a przecież rzadko można ujrzeć go w takim stanie.Mijamy się czuję jego ciało jest blisko zbyt blisko chcę się zatrzymać powinnam to zrobić nie przecież nie mogę.Słyszę swoje imię chwilowo zamieram mój wyraz twarzy z niewypowiedzianym 'co jest''masz może ogień' pyta głos lekko mu drży 'nie przecież nie palę' 'no tak'i przeciągnięte 'sory'. Odchodzi znowu bez jakichkolwiek wyjaśnień jak zawsze  jak wtedy gdy byliśmy jeszcze razem  nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 30 października 2012

I nagle widzę go w tłumie,on,na pierwszy plan wyłania się fioletowy fullcap z pod którego nie sposób dostrzec barwy jego oczu,ale mi to niepotrzebne,dobrze wiem że i tak są przejarane.Dalej jego bluza,szerokie spodnie,słuchawki w uszach,sarkazm na twarzy,nie mogę oderwać od niego wzroku,nie liczy się to co dookoła,nie liczy się prawie potrącający mnie samochód gdy bezwiednie wyskakuję mu przed maskę,nie liczy się niebieskooki blondyn robiący dość śmiałe gesty w moją stronę.Dostrzega mnie,jest zaskoczony,wręcz zdezorientowany a przecież rzadko można ujrzeć go w takim stanie.Mijamy się,czuję jego ciało,jest blisko,zbyt blisko,chcę się zatrzymać,powinnam to zrobić,nie przecież nie mogę.Słyszę swoje imię,chwilowo zamieram,mój wyraz twarzy z niewypowiedzianym 'co jest''masz może ogień' pyta,głos lekko mu drży 'nie,przecież nie palę' 'no tak'i przeciągnięte 'sory'. Odchodzi,znowu,bez jakichkolwiek wyjaśnień,jak zawsze ,jak wtedy gdy byliśmy jeszcze razem /nacpanaaa

dosadnie mówiący nie czuje złości  bo nie jesteś już nikim ważnym  dla mnie nie istniejszesz. Zrozumiał  że popełnil błąd  ze popełnił jeden z tych błędów  których się już nie da naprawić..

siwaaa016 dodano: 29 października 2012

dosadnie mówiący nie czuje złości, bo nie jesteś już nikim ważnym, dla mnie nie istniejszesz. Zrozumiał, że popełnil błąd, ze popełnił jeden z tych błędów, których się już nie da naprawić..

I wtedy nagle widząc Ją z nim  taką radosną  taka otumanioną szcześciem  taka tryskającą życiem  tak beztrosko tańczącą i roześmiana  taka pełną odzyskanej wiary w miłość i ludzi  taka zakochaną . Nią  dla której On nie znaczył już kompletnie nic.. wtedy nagle przypomniało mu się jak cholernie Ona go pociąga  jak cholernie jej pragnie. Wtedy nagle uświadomił sobie  że mógł mieć to całe szczęscie  którym jest Ona  że miał ja na wyciągnięcie palca  że nawet nie musiał go wyciągać  bo Ona i tak była  bo tak cholernie chciała być. Ze mógł mieć to wszytsko  ale wolał zrezygnować  bo wiedział  ze stanie sie ona dla niego kims cholernie ważnym  kims kto będzie w stanie go zranic. Wolał sie nie angażować  zeby nie cierpieć  zapominajac jej o tym powiedziec  zapominajać o tym jak on ją tym zranil  jak ją to bolało  jak cholernie mocno cierpiała.. Widząc jej obojętny wzrok przelotnie spoglądający na niego  wzrok nie pełen żalu  nienawiści czy bólu  ale tak cholernie mocno obojętny  tak cholernie

siwaaa016 dodano: 29 października 2012

I wtedy nagle widząc Ją z nim, taką radosną, taka otumanioną szcześciem, taka tryskającą życiem, tak beztrosko tańczącą i roześmiana, taka pełną odzyskanej wiary w miłość i ludzi, taka zakochaną . Nią, dla której On nie znaczył już kompletnie nic.. wtedy nagle przypomniało mu się jak cholernie Ona go pociąga, jak cholernie jej pragnie. Wtedy nagle uświadomił sobie, że mógł mieć to całe szczęscie, którym jest Ona, że miał ja na wyciągnięcie palca, że nawet nie musiał go wyciągać, bo Ona i tak była, bo tak cholernie chciała być. Ze mógł mieć to wszytsko, ale wolał zrezygnować, bo wiedział, ze stanie sie ona dla niego kims cholernie ważnym, kims kto będzie w stanie go zranic. Wolał sie nie angażować, zeby nie cierpieć, zapominajac jej o tym powiedziec, zapominajać o tym jak on ją tym zranil, jak ją to bolało, jak cholernie mocno cierpiała.. Widząc jej obojętny wzrok przelotnie spoglądający na niego, wzrok nie pełen żalu, nienawiści czy bólu, ale tak cholernie mocno obojętny, tak cholernie

Czuje  że z czasem staniesz się dla mnie kimś cholernie ważnym

siwaaa016 dodano: 28 października 2012

Czuje, że z czasem staniesz się dla mnie kimś cholernie ważnym

spójrz  bywamy tak bardzo absurdalni. za mocno kochamy  za bardzo cierpimy. jesteśmy w stanie oddać wszystko dla osoby  dla której jesteśmy kompletnie bez znaczenia. a wiesz co jest w nas wszystkich najgorsze? to  że gdy płaczemy  jedyną osobą  która na prawdę byłabym w stanie otrzeć nasze łzy  jest ta  przez którą one właśnie spływają po naszych policzkach...

siwaaa016 dodano: 28 października 2012

spójrz, bywamy tak bardzo absurdalni. za mocno kochamy, za bardzo cierpimy. jesteśmy w stanie oddać wszystko dla osoby, dla której jesteśmy kompletnie bez znaczenia. a wiesz co jest w nas wszystkich najgorsze? to, że gdy płaczemy, jedyną osobą, która na prawdę byłabym w stanie otrzeć nasze łzy, jest ta, przez którą one właśnie spływają po naszych policzkach...

On był jak nadzwyczajne zjawisko. Właściwie to bywał. Był człowiekiem  którego nigdy nie mogłam być pewna. Budziłam się każdego ranka  i zastanawiałam  czy jeszcze aby na pewno jest w moim życiu. Wpatrywałam się w Niego  i próbowałam odganąć o czym myśli. Miał milion myśli na minutę   był nieobliczalny i spontaniczny   dlatego tak bardzo się bałam. Bałam się  że pewnego ranka obudzę się a Go już nie będzie   że zostawi po sobie tylko zapach perfum na poduszce  i ulubiony kubek w którym zawsze pił herbatę   że zniknie. I to nie z jakiegoś powodu  tylko dla kaprysu  ot tak  po prostu zniknie  na zawsze   bo był do tego zdolny.

siwaaa016 dodano: 28 października 2012

On był jak nadzwyczajne zjawisko. Właściwie to bywał. Był człowiekiem, którego nigdy nie mogłam być pewna. Budziłam się każdego ranka, i zastanawiałam, czy jeszcze aby na pewno jest w moim życiu. Wpatrywałam się w Niego, i próbowałam odganąć o czym myśli. Miał milion myśli na minutę - był nieobliczalny i spontaniczny - dlatego tak bardzo się bałam. Bałam się, że pewnego ranka obudzę się a Go już nie będzie - że zostawi po sobie tylko zapach perfum na poduszce, i ulubiony kubek w którym zawsze pił herbatę - że zniknie. I to nie z jakiegoś powodu, tylko dla kaprysu, ot tak, po prostu zniknie, na zawsze - bo był do tego zdolny.

przynajmniej mam pewność   wiem  że walczyłam do końca.próbowałam wszystkiego  każdych słów  każdych gestów i każdej formy dotarcia do Ciebie. wylewałam łzy nocami  po to by rano podnieść się  i walczyć   na nowo. i chociaż tyle mi z tego zostało   że wiem  że potrafię  że jestem zdolna do walki i  że Ty nie byłeś tego wart

siwaaa016 dodano: 28 października 2012

przynajmniej mam pewność - wiem, że walczyłam do końca.próbowałam wszystkiego, każdych słów, każdych gestów i każdej formy dotarcia do Ciebie. wylewałam łzy nocami, po to by rano podnieść się, i walczyć - na nowo. i chociaż tyle mi z tego zostało - że wiem, że potrafię, że jestem zdolna do walki i, że Ty nie byłeś tego wart

i znowu wjeżdżamy sobie na psychiki   znów krzyczymy jak bardzo się nienawidzimy   znów widok twojego cierpienia przyprawia mnie o mdłości ale mimo wszystko robię to dalej   wytykam Ci każdy nawet najmniejszy błąd   oskarżam Cię o wszystko   winię   nie przyjmuję kontrargumentów   a Ty ? Ty robisz to samo   nie jesteś wcale lepszy.Przypinasz mi łatkę tej złej   wrednej bezuczuciowej suki. Jesteśmy toksyczni   ja   ty   cały nasz związek. I po raz kolejny dostajesz w twarz tym samym pierścionkiem   który za kilka godzin znów włożysz mi na palec nie mówiąc już właściwie nic. Bo później już po wszystkim  po burzy naszych chorych emocji nie ma już słów jest tylko cisza   cisza która wyjaśnia wszystko   cały ten burdel w którym żyjemy. Kochamy się   jesteśmy swoim powietrzem ale boje się że pewnego razu najzwyczajniej w świecie zabraknie nam siły   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 25 października 2012

i znowu wjeżdżamy sobie na psychiki , znów krzyczymy jak bardzo się nienawidzimy , znów widok twojego cierpienia przyprawia mnie o mdłości ale mimo wszystko robię to dalej , wytykam Ci każdy nawet najmniejszy błąd , oskarżam Cię o wszystko , winię , nie przyjmuję kontrargumentów , a Ty ? Ty robisz to samo , nie jesteś wcale lepszy.Przypinasz mi łatkę tej złej , wrednej bezuczuciowej suki. Jesteśmy toksyczni , ja , ty , cały nasz związek. I po raz kolejny dostajesz w twarz tym samym pierścionkiem , który za kilka godzin znów włożysz mi na palec nie mówiąc już właściwie nic. Bo później już po wszystkim, po burzy naszych chorych emocji nie ma już słów jest tylko cisza , cisza która wyjaśnia wszystko , cały ten burdel w którym żyjemy. Kochamy się , jesteśmy swoim powietrzem ale boje się że pewnego razu najzwyczajniej w świecie zabraknie nam siły / nacpanaaa

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć