 |
|
czemu zbyszek ja się pytam XDDDD / haha. ;D
|
|
 |
|
gówno prawda. Tęsknie za nim cholernie. Robię coś przeciwko sobie. Nic nie mogę na to poradzić. "tak będzie lepiej" Tyle myśli w głowie tak mało do powiedzenia - dziś. Chyba zawsze będzie częścią mnie / i.need.you
|
|
 |
|
Więc powiedz mi, skoro to nie miłość, skoro to nie ta pieprzona miłość, której wy wszyscy tak szukacie, skoro to nie ta, dla której można zrobić wszystko, która sama ciśnie Ci na usta słowo "Ty' zamiast 'ja', ta, która nie uznaje za przeszkodę ani odległości ani rozstań, skoro nie miłość, to co to niby kurwa jest ?
|
|
 |
|
Każdy stworzył ideał swojej drugiej połówki, lecz gdyby nawet znalazł się ten wymarzony na świecie
nie mógł by być tą naszą drugą połową, bo miłość to docenianie zalet, ale także kochanie wad .
|
|
 |
|
kiedyś było inaczej, kiedyś się rozumieliśmy, kiedyś się dogadywaliśmy, kiedyś mnie kochałeś, kiedyś byłam szczęśliwa. kiedyś..
|
|
 |
|
I nagle nie wiadomo skąd w moim życiu pojawił się ten, ktoś do kogo chce mówić te najważniejsze słowa , z kim chce być najbliżej jak się tylko da, dla kogo mogę zostawić wszystko co miałam, żeby tylko był . ♥
|
|
 |
|
Nie jestem ideałem, przeklinam, łatwo mnie wkurwić, ale mogę dać Ci to, czego nikt inny Ci nie da.
|
|
 |
|
niektórzy odchodzą od nas zbyt szybko. ale może tak jest lepiej? może oni robią to byś mniej cierpiała? może jesteś dla nich tak ważną osobą, że nie potrafią być przy Tobie dłużej? zbyt mocno przecież bolałoby to ich jak również i Ciebie. może zamiast wylewać łzy w poduszkę, warto podziękować komuś, że odszedł w odpowiednim czasie. ja wiem. rozstania bolą, powroty są błędem, ale życie musi nas czegoś nauczyć. musisz być silna, przecież dasz radę. oni zawsze będą z Tobą, może nie ciałem, ale będą. schowani głęboko, głęboko w Twoim sercu. / notte.
|
|
 |
|
Kocham kogoś niewyobrażalnie mocno. Chcę z nim dzielić życie, każdą możliwą chwilę poświecić tylko tej osobie. Źle się czuje gdy nie ma Go obok. Czuje, że wokół wszędzie wszystko jest zimne choć temperatura mojego ciała jest jak najbardziej prawidłowa. Nie mogę z nim być, choć serce nadal walczy i prosi o Jego obecność, Jego dotyk i bliskość. Odcinam się od Niego myśląc, że tak będzie lepiej dla mnie jak i dla Niego. Wyrzucam wszystkie wspomnienia, wszystkie rzeczy które mogłyby kojarzyć mi się z Nim. Mija kilka chwil. Chcę wrócić, przeprosić, wrócić do dawnych czasów. Cholera! Przecież nie mogę wrócić. Za dużo padło przykrych słów. Muszę odejść. Zrobić kilka kroków do przodu! Stoję w miejscu. Chcę iść dalej, ale przeszłość nie pozwala mi się ruszyć. Nie mogę wrócić, choć w głowie ciągłe echo przypomina mi Jego głos. / agathe96
|
|
 |
|
Jestem aspołeczna, nie lubię ludzi, a ludzie nie lubią mnie, jesteśmy kwita.
|
|
 |
|
Lubię Cię. Tak trochę z całej siły .
|
|
|
|