 |
To nie tak, że jestem obrażona i dlatego się nie odzywam. Czasami po prostu potrzebuję dystansu ,muszę na nowo odnaleźć samą siebie i spojrzeć na wszystko z innej perspektywy. To taki mój azyl, rozmowy duszy z sercem. /esperer
|
|
 |
-Co to za odgłos? -A to tylko kolejna rysa na moim sercu właśnie się otwarła. /esperer
|
|
 |
Tak bardzo chcę go kochać tylko zapomniałam jak. / sercowyprokurator
|
|
 |
Kilka wypowiedzianych za dużo słów ,to nam zaszkodziło. Kilka przemilczanych myśli, to nas zabiło./esperer
|
|
 |
Zawsze jedna strona porzuca, druga jest porzucana. jedna występuje w roli kata, a druga - ofiary. I lepiej jeśli kat używa gilotyny, a nie tępego noża. Najgorszym udręczeniem jest rozwlekanie sprawy. " Zostańmy przyjaciółmi". " Przecież ja cie lubię". " Możemy się nadal spotykać na innych zasadach". Bla, bla, bla. Cierpisz jeszcze bardziej, bo się łudzisz, ze za tym "lubię cię" coś się kryje. A nic się nie kryje. Poza chęcią poprawy sobie samopoczucia przez stronę, która ze związku ucieka. /wywiad z Katarzyną Groniec
|
|
 |
-Co jest między nami? - spytał podnosząc na mnie swoje wspaniałe brązowe oczy. - A co za różnica? Przecież masz dziewczynę - odpowiedziałam znużona. - Tak. Mam. Ale co z tego? - Jak to co z tego? Jeśli nie wiesz, co to znaczy, to mogę ci to wytłumaczyć. Masz dziewczynę, czyli to ją przytulasz, ją całujesz ... ją kochasz - wyrzuciłam z siebie. - Wszystko się zgadza. Poza tym ostatnim, bo ... kocham ciebie. I nigdy nie przestanę. / sercowyprokurator
|
|
 |
Dziękuję przyjaciółce za wykupienie plusika ♥
|
|
 |
-Kim jest ten chłopiec? -Jest świetnym kochankiem, a jego pomysły seksualne zaskakują mnie za każdym razem gdy u niego nocuję. -?! -Żartowałam, mamuś. /esperer
|
|
 |
-Wszystko okej? -Nie. Spierdalaj. /esperer
|
|
 |
Był w moim życiu kiedyś człowiek, który pokazywał mi świat z zupełnie innej perspektywy. Ktoś kto nie widział problemu gdy cały dzień spędzaliśmy na ławce nad rzeką i paliliśmy fajki popijając piwem. Nie mówił,że to nie dziewczęce, że mi nie wypada i,że wtedy jestem mniej atrakcyjna niż w chwilach pełnej trzeźwości. Tylko on mógł zaproponować spacer o czwartej rano gdy leżeliśmy w łóżku po imprezie. Do dziś pamiętam babcie kumpla,która nas wtedy nakryła i zrobiła wykład na temat mojej moralności. Wiesz, ten facet pewnie dla Ciebie byłby taki zwyczajny, a dla mnie był wszystkim. Jego pilnujące mnie spojrzenie gdy wygłupiałam się w wodzie ze znajomymi,a potem wyciągał mnie na grę w kosza. Chciałabym żeby to wróciło, żeby nasze rozstanie nie nastąpiło. Dalej trzymam w portfelu bilet,gdy jechałam do niego po raz ostatni, październik. Trzy miesiące bez Niego. Był kiedyś w moim życiu taki człowiek. /esperer
|
|
 |
Z każdym dniem, w którym na początku naszej znajomości było dane mi Cię widzieć poznawałem Cię coraz lepiej. Analizując wszystkie Twoje zalety nie potrafiłem oprzeć się wrażeniu, że jesteś idealna. Stałaś się dla mnie kimś niesamowicie ważnym. W moim świecie byłaś kanonem piękna oraz wszystkiego co najlepsze. Szedłem pewnym krokiem drogą, którą mnie wiodłaś, byłaś przecież najlepszym przewodnikiem mego serca. Dziś żyjąc na tym świecie bez Ciebie gubię się, i nie chodzi tu o ciemne uliczki Krakowa, lecz o życiowe ścieżki, na których zabrakło Twego blasku. Nic już nie jest takie samo. Twoje ulubione komedie nie śmieszą jak dawniej. Ulubione piosenki straciły zawarty w nich przekaz. Każdy kolejny haust Twoich ulubionych perfum kuje w serce. Właśnie tak dziś wygląda moje życie, Eliza, choć nie wiem czy wciąż mogę mówić, że żyję. \mr.filip
|
|
 |
Z błędów buduję sobie wieże ,po której wyjdę na sam szczyt. /esperer
|
|
|
|