  |
[2] Kiedy próbowała nawet podnieść głowę, on przez sen sciskal ją coraz mocniej jak pluszowego misia, bez którego nie potrafił usnac. Jednak był trudny i nie zdradzał po sobie żadnych uczuć, a ona z dnia na dzień lgnela do niego coraz bardziej, chcąc zatrzymać go przy sobie do końca zycia. / gieenka
|
|
  |
[1] Ciężko było do niego trafić. Był trooche bardziej niż erotomanem. Kiedy ja widział wpadał w furie,szal. Jego erekcja szybko sie budzila, jego ciśnienie wzrastało. Wtedy patrzył na nią z wyglodnialymi oczami tygrysa czy innego dzikiego zwierza. Przerazal ja, ale jednocześnie kręcił. Nigdy na swojej drodze nie spotkała takiego faceta. Intrygowal. Jednak ciężko było jej do niego dotrzeć, malo mówił. Jednak ufala mu, co rzadko sie jej zdarzało. Łatwiej jej było zaufać komuś obcemu niż komuś kogo znała długo. Kiedy opadał na nią z braku sił po spełnieniu i ulzeniu swoim jądrom, przytulal ją mocno do siebie i przepraszajac za wszystkie gesty i słowa całował ją w kark, wtulajac twarz w jej włosy i rozkoszujac sie jej zapachem, przygniatając ją nogą tak by nie mogła sie poruszyć, usypial jak male dziecko po całym dniu zabawy w piaskownicy. A ona? Ona czuła sie malutka, kochana i bezpieczna w jego ramionach. Tak samo czula, ze jej tajemnice również są bezpieczne. / gieenka
|
|
 |
To zawsze miałeś być ty, nawet kiedy tego nie chciałam, nawet kiedy raz za razem łamałeś mi serce. To zawsze miałeś być ty
|
|
 |
brakuje mi Ciebie ale to Cie nie obchodzi prawda?
|
|
 |
Konstrukcja mojego życia zdawała się być już całkiem stabilna,zrozumiałem że bez Ciebie można żyć.
Mimo iż było to życie z pewnego rodzaju wewnętrzną pustką,nauczyłem się z nią radzić.Ale pewnego dnia
konstrukcja ta zaczęła się chwiać.Dlaczego ? Czy to przez, stres, pośpiech huragan przeróżnych zdarzeń ?
Nie to przez jeden krótki sms w którym dałaś mi do zrozumienia że chcesz być znów częścią mojego poukładanego życia.
Ale czy nie rozumiesz że ten porządek i harmonia istnieją tylko dlatego że Ciebie w nim nie ma ?
|
|
 |
Nie pamiętam, bym chciał żyć, dlatego każdego dnia żyję po raz pierwszy. Pragniemy tylko narodzin. Po nich przychodzi powolne umieranie. Nie możemy pomieścić siebie, dlatego jesteśmy w stanie pojąć wszechświat. Tylko w pustce jest miejsce dla całości. Tylko w jedności jest spójność, która rozgranicza niebyt od istnienia.
Zrozumienie jest tylko punktem na płaszczyźnie pojmowania, dlatego ludzie prawdziwie rozumieją się, gdy myślą po swojemu.
|
|
 |
Nie potrafimy pomieścić w sobie wszystkich słów, dlatego wypowiadamy milczenie, dopóki to nie zacznie słuchać naszych myśli. Słowo nigdy nie zastąpi dźwięku. Może go jedynie ubarwić.
|
|
 |
Tajemnica jest nasieniem rodzącym kłamstwa, w których tkwi ziarno prawdy.
Piekło musi być pełne rozkoszy, a niebo samotności, bo tylko samotności rodzi prawdziwą potrzebę bliskości.
|
|
 |
Mój głos jest niczym szum drzew, kiedy wydaje Ci się, że coś usłyszałaś, mówisz sobie: To tylko wiatr.
|
|
 |
październikowe i ostre powietrze
lepiej by smakowało w innym mieście, nie tu
|
|
 |
i znow powtarza sie to co bylo..
|
|
 |
nie jestem sobą
idę ciemną uliczką
jeszcze jakiś czas temu
szliśmy razem
teraz idę sama
zostałam pozbawiona
poczucia swobody
przemawia przeze mnie ból
nie wiem po co tkwiła
i nadal we mnie jest
ta miłość
przykro mi
każdego dnia bardziej...
|
|
|
|