 |
Brakuje mi Cię. Brakuje mi Twojego uśmiechu, który tak wiele do mnie przemawiał. Brakuje mi Twoich delikatnych dłoni, i Twoich pięknych długich czarnych włosów. Brakuje mi Twojego śmiechu, i żartów, które czasem bawiły tylko Ciebie. Brakuje mi Twojego głosu, Twoich słów, i Twojego mówienia, bez chwili oddechu. Brakuje mi Twojego wsparcia, i tych chwil w których byłaś przy mnie. Tęsknię za Tobą. Tak po prostu za Tobą tęsknię. Chciałbym znów mieć Cię obok, i przytulać Cię, gdy tylko jest Ci źle. Chciałbym mówić Ci jaka jesteś piękna, i jak bardzo jesteś wyjątkowa. Chciałbym na każdym kroku pokazywać Ci ile jesteś warta i pokazywać Ci jak bardzo jesteś światu potrzebna. Chciałbym wspierać Cię w chwili zwątpienia, i być przy Tobie, gdy nie potrafisz stawić się światu i złu, które czyha w niektórych zakamarkach. Chciałbym żebyś była tu i teraz, ze mną. Żebyś wróciła, i już została. Jako najlepsza siostra,siostra dla której w stanie jestem zrobić wszystko. Proszę wróć,zmienie sie dla Ciebie.
|
|
 |
Oczywiście, że to mogło przejść... lecz nie mogło się udać.Teoretycznie byliśmy dla siebie stworzeni. W praktyce byliśmy dwoma puzzlami, które kształtem pasowały idealnie, ale nie tworzyły spójnego obrazu.
|
|
 |
Spadłam w przepaść już wiele razy, ale zawsze jakoś udało mi się przeżyć. Lecz kiedyś mi się to nie uda i po prostu zniknę na zawsze.
|
|
 |
Byłeś pierwszym mężczyzną ,na myśl o którym uśmiechałam się z czystej radości, a nie pożądania. A wiesz kiedy zrozumiałam, że się zakochałam? Kiedy pierwszą myślą po obudzeniu było Twoje imię.
|
|
 |
Trzebα Się Wypłαkαć, Od Tego Mαmy Noce, By Być Słαbym I Tworzyć, Bądź Płαkαć. Dostαliśmy W Posiαdαnie Noc, By Być Ludźmi, Którymi Nie Jesteśmy Zα Dniα.
|
|
 |
szczęścia trzeba szukać w sobie,a nie naokoło.
|
|
 |
" miałem cichą nadzieję, że do mnie jeszcze wrócisz... " szepnął nieśmiało a ja zacisnęłam powieki na krótką chwilę by znowu przy nim nie wybuchnąć płaczem. czy to ten sam mężczyzna? ten sam cwaniaczek? spojrzałam w jego oczy. tak zmęczone, z wielkim cierpieniem i błaganiem wpatrywał się we mnie. czy mogłam mu zadać aż tyle bólu swoim odejściem? czy ten niezależny zawsze mężczyzna mógł aż tak się załamać odejściem jednej kobiety? pomyślałam gdy w tej samej chwili po jego policzkach popłynęła łza. wpatrywałam się w nią urzeczona. niewiele myśląc skoczyłam mu w ramiona i dałam mu odszukać w moje usta i tak trwaliśmy szlochając sobie w usta i szepcząc, że jesteśmy dla siebie czymś więcej niż wszystkim. ~ HB.
|
|
 |
wracasz do domu, i wiesz, że czeka cię to samo. wyrzuty matki, rozmowy z ojcem, które do ciebie nie trafiają. wiesz, że ranisz ich serce, ale nie umiesz się zmienić. a może brakuje ci sił? ostatnie sytuacje życiowe zniszczyły mnie psychicznie. wstaję, ale tak naprawdę już mam dość tej monotonii. za każdym razem uśmiechasz się, bo myślisz, że tak będzie lepiej. ale czy warto udawać uśmiech skoro w sercu czujesz ogromny ból, który za każdym razem kuje cię z coraz większą siłą? dlaczego ludzie tak bardzo zawodzą, dlaczego tak szybko odchodzą? ich obietnice nie są dziś nic warte, życie nie jest warte cierpienia. niech skończy się to wszystko, nieważne czy dziś, czy pojutrze. oby wkrótce! /princescolors
|
|
 |
To co Ci teraz powiem, zabrzmi jak szaleństwo.... ale jestem pewna, że my będziemy razem, jeszcze nie teraz, ale w przyszłości na pewno, to będzie trwała relacja. Nie patrz tak na mnie, nie zwariowałam. Tak, teraz jestem z nim i jest mi dobrze, ale to coś w środku podpowiada mi, że nas do siebie "ciągnie" to jeszcze potrwa, ale uwierz na słowo, że będziemy razem.
|
|
 |
Staram się robić dobre rzeczy, dać z siebie wszystko, ale i tak czuję, że to nie ja rozdaję karty.
|
|
 |
Codziennie inaczej patrzysz na świat,
choć te same oczy, choć to samo serce,
a jednak każdy dzień jest inny
|
|
 |
gdyby tak ludzie potrafili mówić myślami, łatwiej byłoby wyrazić uczucia.
|
|
|
|