 |
|
możesz nie widzieć nic, gdy spoglądasz mi w oczy. ten syf pozbawił mnie jakichkolwiek emocji. | Małolat
|
|
 |
No tak.
Byłam kiedyś mądrzejsza.
Byłam kiedyś zupełnie inną osobą.
Byłam przeciwieństwem tego,
czym się stałam.
Ale to zupełnie nie tak jak myślisz.
To, co ze mnie zostało,
to wina czasu.
To wina tych wszystkich wstrętnych ludzi.
To wina tych przykrych zdarzeń.
To wina tych wszystkich nauczek.
To wina tych wszystkich poparzeń,
po których i tak wskakiwałam po raz kolejny,
do płonącej wody.
Wszystko winię,
tylko nie samą siebie.
|
|
 |
Ci którzy CHCĄ szukają sposobu..Ci którzy NIE CHCĄ szukają powodu. [doda]
|
|
 |
- Gdzie jesteś?
- Dokładnie tam, gdzie mnie zostawiłeś.
|
|
 |
|
Byle co - to nas łączyło.
|
|
 |
twoje niezdecydowanie dobija, skarbie.
|
|
 |
Daj mi siebie więcej mała, nie chcę tylko trochę. // black-inside
|
|
 |
Odkąd się rozstaliśmy, nienawidzę swojego telefonu. Najchętniej wypieprzyłabym go do kosza, Wyrzuciła przez okno, spłukała w kiblu,rozpieprzyła młotkiem na miliony kawałeczków. Jak długo on może milczeć? Przez cały dzień ani jednego sygnału przychodzącej wiadomości. Wcześniej nosiłam go ze sobą wszędzie -potrafiłam biegiem wrócić się po niego do domu, chociaż i tak już byłam spóźniona na autobus do szkoły. W domu wyłączałam dźwięk, bo tata dostawał spazmy od ciągłego pikania. Teraz zwyczajnie o nim zapominam. Kładę go pod poduszką z samego rana i wieczorem biorę go do ręki, żeby tylko nastawić budzik. Potrzebny mi jest tylko do sprawdzania godziny, a nie do wymieniania z Tobą grubo ponad setek wiadomości, które mnie budziły, rozśmieszały w ciągu dnia i kładły spać. Boli mnie palec od ciągłego odblokowywania klawiatury w nadziei, że pojawi się zbawienny komunikat: masz 1 nieodebraną wiadomość.
|
|
 |
Chodzi o to, że ja nie uważam siebie za piękną dziewczynę. Jestem od środka zepsuta, od środka gniję. Nikt mnie nigdy od środka nie poznał. Robię sobie dziury w ciele. Normalnie nożem, drutem, igłami. Jak zrobię sobie dziurę, to ten mój smród ulatuje. Wtedy się sobie podobam. Póki rana się nie zabliźni.
|
|
 |
Pokaleczona jestem trochę. Tak od środka.
|
|
 |
Może jutro zniknę, lecz w tej sekundzie oddycham. Nie myślę o jutrze, bo przede mną jeszcze dzisiaj.
|
|
 |
|
Ludzie twierdzą, że kłótnie niszczą związek. Ja myślę przeciwnie, one wzmacniają więź między dwojgiem ludzi. Sprawiają, że fundament staje się coraz silniejszy, a w rezultacie niezniszczalny. Pokazują, ile tak naprawdę znaczy dla nas druga osoba i jak ważna jest w naszym życiu. Pokazują nam siłę miłości.
|
|
|
|