 |
|
są też tacy, którzy nie odeszli, a ich nie ma, bez "do widzenia", bez "cześć", bez pierdolonego "siemasz"
|
|
 |
|
jestem muzeum pełnym dzieł sztuki, ale zamknąłeś oczy
|
|
|
|
jeśli nie kochasz mnie tak samo jak ja ciebie, zrozumiem. w końcu kto wybiera stokrotkę na polu pełnym róż?
|
|
|
|
musi pani trochę zobojętnieć, uzbroić się psychicznie przeciwko zbyt silnym uczuciom
|
|
|
|
przyzwyczajasz się do człowieka, a on co? wysiada na następnym przystanku
|
|
|
|
raz na jakiś czas w naszym życiu pojawiają się ludzie, po których sprzątamy latami
|
|
|
|
z dnia na dzień więcej smutku atakuje moje serce, a jak ono w końcu nie wytrzyma? jak nie da rady tak jak ja i się podda?
|
|
|
|
miłość w swej prostej i nieśmiałej mowie, powie najwięcej, kiedy najmniej powie
|
|
|
|
moja zazdrość wobec Ciebie była obawą przed stratą
|
|
|
|
zdjęcie przed kimś majtek to nic, zdejmij przed kimś swoje najgorsze lęki to porozmawiamy o bliskości
|
|
|
|
Moja bogini mówi w 3 językach a'la fuck you, largate, dégage d'ici lala, więc, jak nie kumasz dalej, to przetłumaczy ci, żebyś spierdalał szybko
|
|
|
|
Dodaj komentarz
