 |
Ten świat jest jakiś pojebany dziś, nie sądzisz?
Ty jesteś tam, ja jestem tu, nie wiem co trzeba zrobić już
i chciałbym mieć dziś już pod nogami pewny grunt i,
żyć z Tobą, być przy Tobie, mieć coś, wiedzieć już.
|
|
 |
Nie znam Cię długo, to miała być zwykła znajomość. Przez te kilka dni od Twojego przyjazdu do Polski widziałam Cię codziennie, świetnie czułam się w Twoim towarzystwie. Z każdym kolejnym dniem coś we mnie rosło i zaczynało dusić mnie od środka, nagle wybuchło. Myśl, że niedługo wyjeżdżasz doprowadzała mnie do szału choć początkowo nie zdawałam sobie z tego sprawy. Dopiero wczoraj uświadomiłam sobie jak wiele dla mnie znaczysz, jak wiele mogłabym Ci powiedzieć. Odkąd wyjechałeś cały czas myślę o Tobie myślę i nie mogę znaleźć sobie miejsca. Boli..
|
|
 |
Bo mam ochote na rozmowe o niczym. Zabawe w trawie i segregowanie mrówek w kolejnosci od najwiekszej do najmniejszej nie natrafiajac na królową...
|
|
 |
"Biednemu to zawsze wiatr w oczy, chuj w dupę, nóż w serce i chleb masłem do ziemi"
|
|
 |
Uderzyło mnie przede wszystkim, że nie chce mi się robić absolutnie nic, mimo iż gorąco coś robić pragnę. ” — Alberto Moravia
|
|
 |
"Jestem zupełnie załamana. Wiesz, w środku – tam, gdzie nie rozmaże się makijaż. ” — gotowe na wszystko"
|
|
 |
jestem brzydka, nie mam seksapilu i wyglądam jak worek słomy
|
|
 |
.. Nie naprawię przeszłości, ale dla Ciebie mogę starać się ratować przyszłość. Tę przyszłość, którą obiecałem Ci wykorzystać najlepiej jak potrafię. Jesteś obok mnie, wiem to. Czuję Cię przy każdym podmuchu wiatru. Jesteś w sercu. Nie, nie w sercu. Ty jesteś sercem. Nadal jesteś całym moim światem.. / mr.filip.
|
|
 |
zbyt wiele mostów dopala się na mojej ścieżce wstecz, zbyt wiele papierowych statków z marzeniami, zatonęło. zbyt wiele ludzkich serc ucierpiało, abyś teraz mnie przepraszał. straciłam to na co po prostu nie zasłużyłam, straciłam to, co odebrano mi całkiem słusznie. nie mam już nawet głupich zdjęć w tandetnych ramkach, nie mam nawet wspomnień. jedyne czego mi nie zabrano to wyrzuty sumienia i cholerne poczucie winy, duszące mnie w każdą ciemną noc. nie szukając wytłumaczeń, nie błagając o odpowiedź, nie walcząc, pozwól mi. pozwól odejść i nie niszczyć również twojego życia, tym, kim potrafię się stać. /nieswiadomosc
|
|
 |
dziś znów był przy mnie, prawie przez klatkę piersiową, sercem dotykając serca, w kolejnych sekundach streszczał sens tego, czym żyję, streszczał swoje własne istnienie. / endoftime.
|
|
|
|