 |
Popełniam wiele błędów. Niektóre krzywdzą mnie samą, ale gorsze są te, w których przez moją głupotę cierpią bliskie mi osoby./esperer
|
|
 |
-Pocałowałaś się z nim?!-Szarpnął mnie za nadgarstek, a ja tylko wzruszyłam ramionami, jedyne co czując to ogromny ból głowy od kaca.-No kurwa, odpowiedz!-Wrzasnął, a ja wybełkotałam.-Nie, nigdy nie zrobiłabym tego mojemu chłopakowi, przecież wiesz.-Widziałam tą ulgę na jego twarzy, a potem mocno mnie do siebie przytulił.-To dobrze, bo inaczej musiałbym dać Ci w ryj.-Boże, jak dobrze mieć takich kumpli, którzy zawsze są gotowi postawić mnie do pionu./esperer
|
|
 |
To takie dziwne uczucie wracać do miejsc, w których kiedyś było się tak cholernie szczęśliwym i do osób, które wywoływały uśmiech na twarzy. Wtedy sądziłam, że lepiej być nie może, a dzisiaj? Dzisiaj idąc tam mam pewność, że wtedy musiało się zjebać, żebym teraz wszystko mogło się naprawić i stać lepszym./esperer
|
|
 |
To nie tak, że przestałam go kochać, bo nadal jest dla mnie ważny. Po prostu moje serce zdołało pomieścić te dwa uczucia i wybrało, które jest ważniejsze./esperer
|
|
 |
Zamykasz oczy. Myślisz o nim nawet teraz. O jego cudownych oczach, cwaniackim uśmiechu i czułym, ciepłym dotyku. Upijasz łyk herbaty i sama się uśmiechasz. Przypominają ci się wszystkie wasze wspólne chwile; te gorsze i te lepsze. Tygodnie milczenia i całonocne rozmowy. To, jak bardzo lubisz jego głos, mimo że o tym nie wie. Uświadamiasz sobie jak bardzo za nim tęsknisz i jak bardzo chcesz żeby był teraz obok. Żeby był zawsze. Smutniejesz, budzisz się w swoim świecie. Bez niego. Bez was. Ale motylki w brzuchu towarzyszą ci cały czas. / lavli.et
|
|
 |
widzisz jak uśmiecha się do innych, jak zalotnie mruga i zachęca niesmiałym uśmiechem. Nie tylko Ciebie, większość chłopaków. Wiesz też, że większość z nich się na to złapie. Ale tylko ty wiesz jak dokładnie pachną jej perfumy, jak obcjąć ją żeby było jej ciepło, jak uśmiecha się naprawdę, a jak kiedy wymaga tego sytuacja. Wiesz kiedy ma dobry humor, a kiedy zły i jak ją pocieszyć. Może mieć każdego, gdyby chciała. Ale chce tylko ciebie. / lavli.et
|
|
 |
chodź opowiem ci o znajomości, która trwa choć nie jest pewna swojej przyszłości.
|
|
 |
Mówiłeś, że zrobisz dla mnie wszystko o co Cię poproszę, słowa nie dotrzymałeś, bo odszedłeś pomimo tego,że tak bardzo chciałam żebyś został. Okaż mi tą resztkę szacunku i nie wracaj, nie mieszaj w życiu, bo próbuję zapomnieć, a nie chcę już wracać do tego co kiedyś tak cholernie zraniło. To moja ostatnia prośba, proszę./esperer
|
|
 |
Ja gotowa byłam poświęcić dla niego wszystko. Zawsze o nim myślałam, nigdy nie byłam egoistką i kiedy tylko mnie potrzebował mógł na mnie liczyć. Stawiałam jego dobro nad moim, rezygnowałam ze swojego życia tylko po to, żeby w jego wszystko mogło się poukładać. Kochałam kogoś, kto nie kochał mnie i to w tym wszystkim najbardziej boli, chociaż nigdy nie wypomniałabym mu tego co zrobiłam, bo cokolwiek to było, robiłam to z miłości./esperer
|
|
 |
Nie wiem co się ze mną dzieję, nie wiem czemu tak dużo swoich myśli poświęcam koledze, chociaż jestem w szczęśliwym związku. Są momenty kiedy nie mogę oderwać od niego wzroku, kiedy chłonę każde jego słowo i wybucham śmiechem po kolejnym wspólnym żarcie. Jesteśmy do siebie tak cholernie podobni i czuję,że kiedy on jest obok, ja zaczynam zachowywać się inaczej. Potem dostaję smsa od chłopaka, że bardzo mnie kocha i tęskni. Wtedy wracam na ziemie, twarde lądowanie i przeklinam siebie w myślach, że pozwoliłam sobie w myślach na dotyk innego i choć nienawidzę siebie za to, to wiem, że znowu popełnię ten błąd. Zajebisty mętlik./esperer
|
|
|
|