 |
Jeszcze nigdy nie zależało mi tak bardzo na tym , żeby się z nim spotkać i porozmawiać ! Nigdyy ! Przekorą losu jest to ,że być może już nigdy się nie spotkamy .... Tak bardzo źle i bezsilnie ./lokoko
|
|
 |
Już nigdy nie będę walczyć o Twoje towarzystwo. Gdybyś chciał to byś był.
|
|
 |
Zrób porządek ze swoim życiem, inaczej jedyną zmianą jaka zobaczysz będzie data w kalendarzu.
|
|
 |
Masz wybór... Możesz siedzieć i płakać albo wstać, powiedzieć sobie, że będzie dobrze, że dasz radę, uwierzyć w to z całych sił i zacząć działać.
|
|
 |
-Tylkko na tym Ci zależy tak ? - Na tym żebyś mnie kochała ? Oczywiście :D
|
|
 |
Tęsknotaa nasilała się z minuty na minutę dziś .. Naglee cud , nie wiem jak to nazwać nawet. Dostaje wiadomość, patrzę i co widzę On napisał. Szok , zdziwienie .. Jednak czułam że cos jest nie tak przez dobra godzinee nie potrafilismy ze soba rozmawiac.. Taka rozmowa bezsensu.. Nawet nie było kłótni , to nie to samo ..Najbardziej zabolało ,że nie mamy już nic wspólnego zachowywaliśmy się tak jakbyśmy się nie znali. Jednak po tej godzinie wrócił dawny on , dawna jaaa i jest tak jak dawniej . To chore ale cholernie się stęskniłam za nim /lokoko
|
|
 |
Już nie chcę się bawić...
Potrzebuję człowieka, z którym mogłabym dzielić codzienność. Wstawać i Zasypiać. Kłócić się i Godzić. Chorować i Jeździć na wycieczki. Żeby był tak ważny, że nawet obudzona w środku nocy, z najgłębszego snu, Będę tego Kogoś pewna na 100%
|
|
 |
Nie staczaj się, bo twój upadek dla niego nic nie będzie znaczył, a ty tylko narobisz sobie bałaganu i zaszkodzisz zdrowiu.
|
|
 |
Szukam miłości takiej prawdziwej, niewygodnej, absurdalnej, spalającej, takiej, bez której nie można żyć.
|
|
 |
Powiesz, że się zmieniłam, a może po prostu w końcu odważyłam się być sobą.
|
|
 |
Zawsze twoją nieobecność przy mnie tłumaczyłam sobie brakiem czasu teraz wiem, że ten czas poświęcałeś zupełnie innej osobie.
|
|
 |
Dwa miesiące , zero kontaktu między nami. W roku szkolnym tak bardzo tego pragnęłam , chciałam odpocząć. Spróbować się pozbierać , być może ochłodzić moje uczucia do Ciebie, zapomnieć. Do wczoraj było dobrze , zabawa , znajomi , flirty. Jednak wczorajszej nocy coś pękło zatęskniłam za Tobą. Usiadłam na parapecie, oglądałam księżyc , który momentami przysłaniały chmury. Płakałam , pierwszy raz od naszego ostatniego przełomowego spotkania i pocałunku w kwietniu. Znowu wszystko analizowałam cały nasz związek i te dwa lata kiedy już nie jesteśmy razem ... Najbardziej jednak chyba bolało ,że mogłam inaczej postąpić wtedy w kwietniu, a dziś byłbyś pewnie obok mnie. Wiesz tęsknie za tymi rozmowami , które potrafiły mnie doprowadzać do szału. Tak bardzo brakuje mi bliskości, przytulenia. Kogoś kto był by obok mnie wspierał i kochał bezgranicznie. Próbuje cieszyć się dniem, jednak wiem doskonale,że największe szczęście dawałeś mi Ty.Nigdy już nie byłam tak szczęśliwa jak byłam z Tobą./lokoko
|
|
|
|