 |
Pewnie nie wiesz, ile razy chciałam umrzeć. Przez Ciebie. Obiecywałeś, że zostaniesz na zawsze. Nie dotrzymałeś słowa, nigdy tego nie zrobiłeś. Nigdy nie potrafiłeś też przyznać się do błędu. Całą winą obarczałeś mnie, a ja jak mały potulny piesek, wszystko brałam na siebie. Przepraszałam Cię za rzeczy, które Ty zrobiłeś. Doprowadziłeś mnie do stanu, gdzie nie potrafiłam się kontrolować - Ty robiłeś to za mnie. Ale odszedłeś i skończyło się. Znowu mogę decydować o tym, co zrobię. Mogę, ale nie chcę. Brakuje mi Ciebie, egoisto.
|
|
 |
były i dobre dni, kiedy chodziła zatopiona w snach na jawie, z uśmiechem na ustach, przyłapywała się na chichotaniu, gdy szła ulicą i kiedy nagle przypomniał jej się jakiś wspólny żart. Potem znów nadchodził czas, gdy wpadała w głęboką depresję, aż wreszcie odnajdywała w sobie tyle siły,by ją pokonać na kilka następnych dni. Tyle że najmniejszy drobiazg doprowadzał ją ponownie do łez
|
|
 |
Chciałem tylko powiedzieć, że jesteś bardzo piękna. A piękne osoby nie wyglądają dobrze same. Ty też potrzebujesz pary. Bóg stworzył wszystko w parach. Na drzewach kiełkują na raz po dwa liście. Rzeka ma dwa brzegi. Mamy dwoje oczu, dwoje uszu, dwie ręce. Wszystko ma parę. Dlaczego ty miałabyś być sama?
|
|
 |
Oddałem jej serce, bo zaufałem. Zapatrzony w nią, zapomniałem patrzeć pod nogi. Upuściła moje serce, nie chciała go, a ono rozbiło się, niczym szklanka na milion drobnych kawałków. Pozbierałem okruchy, godzinami klejąc je w samotności
|
|
 |
Chcę, żeby nasze emocje nie były udawane. Żebyśmy mogli zrobić z nich wspaniały album i oglądać go na starość. Żebyś na śniadanie podawał mi kubek kakao z parującą miłością. Żebyś otulał mnie swoimi ramionami, ciepłymi i bezpiecznymi. Żebyś był ze mną. Zawsze.
|
|
 |
Lecz pod grubą warstwą straszliwego żalu, choroby, strachu i wyczerpania nadal bije me serce, nadal obracam się wraz z ziemią, wiedząc, że tyle na niej piękna, tyle osób ukochanych, tyle do zobaczenia i przeczytania.
|
|
 |
jedno słowo może zranić,dwa słowa doprowadzić do łez.trzy słowa sprawią że zwątpisz w sens życia,ale to dopiero cisza zabija wszystko to co najpiękniejsze..
|
|
 |
zazwyczaj to osoba którą kochamy zadaje najwiekszy ból. ale i tak gdy wyciąga ręke do zgody,lub chce wrócić,przyjmujemy ją z otwartymi ramionami,i z jednoczescie cieszącymi się oczami na jej widok..
|
|
 |
nie sztuką jest powiedzieć ''jestem'' trzeba być ,naprawdę, być nie tylko w słowach,obietnicach i złudnych nadziejach,ale w czynach,które będą uświadamiały drugiej osobie jak bardzo jest dla nas ważna, jak bardzo ją kochamy,szanujemy,ufamy i jak bardzo jej pragniemy.
|
|
 |
nieważne ile cierpiałeś,znów się zakochasz,będzie piękniej niż wcześniej,ale obawa będzie większa niż kiedykolwiek..
|
|
 |
żyjemy w czasach, gdzie prawda jest na wczasach !/ B.R.O
|
|
 |
doszlam do wniosku,ze czlowiek samotny, jest w pełni zdany na siebie, odpowiedzialny za siebie, i jego uczucia są tylko jego uczuciami, może je przeżywać sam ze sobą, niektórym wyda się to dziwne,ale mi zaczęło się podobać to że nie jestem do nikogo przyzwyczajona,że nie płacze jak ktoś mnie rani,czy też nie tęsknie za kimś, nie spotyka mnie nic złego, bo co może być złego w tym że ktos żyje jak chce,robi co chce i czuje tą niesamowitą wolność.. może za jakiś czas znudzi mi się to co mam teraz,ten stan w jakim się znajduje ,ale wiem ze jak narazie wystarczą mi przyjaciółki i życie szalonej nastolatki,która zaczyna poznawać życie,sama bo tak lepiej a przede wszystkim łatwiej!nie jest pod czyimś kluczem i nie musi się nikomu tłumaczyć..podoba mi się w chuj ten tryb zycia ktory prowadze od paru miesiecy :)
|
|
|
|