|
ja pierdolę w pizdu jebana kurwa mać. nienawidzę jak ktoś mnie do kogoś porównuje i mówi, że jestem od niego gorsza. ! :||
|
|
|
- proszę pani, a co jeśli komuś wychodzi pała ? - trzeba kupić dłuższe spodnie.
|
|
|
nie kocham Go - powiedziała stojąc w kolejce do spowiedzi by wyznać że kłamała. / ?
|
|
|
piszę z nietypową prośbą.. macie jakieś ulubione smutne opisy ? jak tak to piszcie pod tym wpisem jakie, ważne..
|
|
|
|
- wiesz co mnie wkurza u takich ludzi jak Ty? - no co? - wszystko kurwa. /happylove
|
|
|
|
jeżeli go kochasz napisz 1. jeżeli masz na niego wyjebane napisz 2. jeżeli w chuj Ci na nim zależy napisz 3. jeżeli wybierasz wszystkie trzy opcje, jesteś pojebana.
|
|
|
|
był zwykłym frajerem, który wciąż mylił twoje imię i nie mógł go zapamiętać pomimo upominania. był zwykłym dupkiem, który potrzebował setek lasek, bo jedna mu nie wystarczyła. który umiał nieźle bajerować. był kimś, kto działał na ciebie jak nikt inny. był poprostu kimś wyjątkowym. był twoim całym światem. przyszedł czas, w którym potrafił pokochać, niestety mała, nie padło na ciebie. / 61sekund.
|
|
|
szła skupiona do pana od historii, żeby zapytać czy może poprawić ostatnią klasówkę. tuż przed drzwiami pokoju nauczycielskiego poczuła, że ktoś wylał coś na jej kark. gwałtownie się odwróciła i zobaczyła grupkę śmiejących się ludzi. wśród nich znaleźli się jej najlepsi kumple. wszyscy mieli ubaw po pachy, jednak później jeden z nich wydusił z siebie 'zastanawiasz się co to za zapach ? moje perfumy z pumy.. ale mi się zrymowało.. :śmiech: aa, tak, już wiem co to ja chciałem... byliśmy u faceta od histy i powiedział, że jeżeli nikomu nic nie powiemy, to zamiast tej jedynki z klasówki wpisze ci piątkę, bo cię lubi i jeszcze mu nie podpadłaś jak niektórzy z nas... dobra, nie musisz dziękować. swoją karę już dostałaś. :śmiech' była zdenerwowana, że waliło od niej na kilometr, ale satysfakcjonowała ją dobra ocena, którą załatwili kumple ze szkolnej ławki.
|
|
|
to nic, że mieszkaliśmy w pensjonacie nad osobami z downem, którzy na nas pluli, a my rzucaliśmy w nich gałęziami. to nic, że wrzuciliśmy papier toaletowy na drzewo. to nic, że kumpel się przewrócił i cały był w błocie. to nic, że nauczyciele się najebali i spaliśmy z chłopakami w pokojach. to nic, że się wyzywaliśmy i bluźniliśmy, a pan od historii stał pod drzwiami i nas podsłuchiwał. to nic, że przechodziliśmy przez balkony do różnych pokoi o 3 w nocy. to nic, że waliliśmy piłką od kosza w podłogę żeby obudzić psychiczne dzieci. to nic, że wyzywałam się ze sprzątaczką, bo pierdoliła, że za bardzo śmiecimy. to nic, że w hotelu gołębiewskim wzięli mnie na ręce, wrzucili do wody, a potem zanieśli do jaskini lodowej i sauny parowej. to nic, że całe ubrania mieliśmy w paście do zębów. zajebisty tydzień kurwa. po tych pięciu dniach koniec świata może nastąpić choćby i teraz.
|
|
|
i klasówka z maty mnie nie ominie. szkoda.
|
|
|
od poniedziałku do piątku będę w górach. ^^ zajebista ekipa, najlepsi nauczyciele, zero nauczycielek i mam nadzieję - dobra zabawa. :D + będą pewnie filmiki na YT jak co roku. ;) MIŁEGO TYGODNIA ŻYCZĘ. ♥
|
|
|
zjadłam tony czekolady, wypiłam litry wódki, pochłonęłam dziesięć opakowań lodów czekoladowych, a temperatura mojego szczęścia nadal poniżej zera.
|
|
|
|