 |
nienawidzę Cię ale to wcale nie wyklucza mojej miłości do Ciebie / nacpanaaa
|
|
 |
Zniszczyłam się. Zniszczyłam się alkoholem , narkotykami , marihuaną i fajkami. Zniszczyłam się seksem bez zabezpieczeń i codziennymi baletami. Zniszczyły mnie toksyczne związki i ciosy wymierzane na komendzie. Zniszczył mnie niewygodny rów w którym obudziłam się cała przemarznięta po jakiejś imprezie , zniszczył mnie dzwonek do drzwi kuratora i zniszczyła mnie zbyt mocna butla zioła. Wyniszczyłam swój organizm zbyt długimi kreskami pomieszanymi z zbyt ostrymi chemikaliami. Zatraciłam się w całym tym syfie , zagubiłam gdzieś pomiędzy sklepem monopolowym a ławką w parku , przekroczyłam każdą z granic absurdu , tak po prostu. / nacpanaaa
|
|
 |
- nie możesz ciągle wszystkiego tłumaczyć młodością a już zwłaszcza błędu który powtarzasz setny raz z rzędu. Mówił całkiem poważnie , szkoda tylko że z przećpanymi oczami i trzymając blanta w ręku./ nacpanaaa
|
|
 |
Kurwa musiałeś coś do mnie czuć, nawet na ten swój zjebany sposób, ale musiałeś.. Widzę to po Twoich oczach. //bereszczaneczka
|
|
 |
jeszcze tylko czasem zaboli mnie serce, kiedy pomyślę o Tobie../ samowystarczalna
|
|
 |
I siedzę jak pierdolnięta z nadzieją, że się odezwiesz. /otrzepsiezkurzu
|
|
 |
Nikt nie patrzył na mnie tak, jak Ty.. //bereszczaneczka
|
|
 |
Każdy z nas chciałby wierzyć, że jest twardy. Ja też czasem chciałabym taka być. Ale nie wystarczy być nieustępliwym. Chodzi o akceptację. Czasem trzeba sobie pozwolić na to, aby chociaż ten jeden jedyny raz nie być twardym. Nie trzeba być twardym przez cały czas. Można się przestać bronić. Są chwile, kiedy to najlepsze wyjście.
|
|
 |
|
czasami wolę sobie wmówić, że nie miałeś czasu, by zadzwonić, niż cierpieć przez prawdę .
|
|
|
|