 |
|
On jest idealny. Kupuję mi kwiaty, zaprasza na randki, odbiera ze szkoły, robi śniadania, ale ja nie chcę ideału. Chcę tamtego, który przychodził pijany pod mój dom, dzwonił w nocy i informował, że stoi właśnie pod moimi drzwiami, który przeklinał i przypierdalał temu, który wszedł mu w drogę. Tak, jestem dziwna. / pepsiak
|
|
 |
|
Milion razy dziennie zastanawiam się, dlaczego akurat spośród wszystkich dziewczyn w szkole, wybrałeś akurat mnie. Nie jestem nadzwyczajnie piękna, chodzę w starych conversach, szerokich bluzkach, dziurawych na kolanach levisach i rzadko się uśmiecham. Pomimo tego, dziękuję, że uczyniłeś mnie najszczęśliwszą dziewczyną na świecie. / pepsiak
|
|
 |
|
I'ma get your heart racing
In my skin-tight jeans
Be your teenage dream tonight
PL/Sprawię, że twoje serce zacznie szybciej bić
W moich obcisłych dżinsach
Będę dziś Twym nastoletnim snem
Katy Perry -Teenage Dream
|
|
 |
|
Minął rok,co mogę o sobie teraz powiedzieć?Serce mam,całe,bije,czyli jest ok,ale przestałam czuć,stałam się zimną suką,która uwodzi facetów tylko po to by osiągnąć swój cel,gdy cel jest osiągnięty,zaczyna mnie to nudzić,tym bardziej jak za łatwo poszło,więc gdy w zupełności się znudzę,szukam nowego "celu",później kolejnego,kolejnego i tak cały czas..Jedni traktują to tak jak ja,czyli jako zabawę,inni się zakochują,nie,nie mam problemu z zostawieniem ich..A raczej tak sądziłam,bo jakiś czas temu napatoczył się taki jeden i teraz kurczowo trzyma się mojego serca,a ja mam problem bo się zakochałam..
|
|
 |
|
Z dnia na dzień stałam się suką,powoli dążę do tego że ludzie zaczynają mnie nienawidzić .
|
|
 |
|
I nienormalne jest to że kiedyś pragnęłam takiej stabilizacji...A teraz jedyne na co mam ochotę,to gorąca impreza mocno doprawiana alkoholem i inny chłopak co tydzień.
|
|
 |
|
Przestanę pić tymbarki i słuchać radia..Wiecie czemu ? Bo każdy kapselek i piosenka sugerują mi miłość,a ja na chwilę obecną mam dość...rzygam miłością.. chyba pora odetchnąć.
|
|
 |
|
Mlecza od Ciebie trzymam już rok..bukiet róż od Niego wyrzuciłam gdy tylko uschły.
|
|
 |
|
pierdolony ćpun który namieszał w moim sercu.
|
|
 |
|
Może w tamtym życiu byliśmy razem? Może mieliśmy trojkę dzieci, z twoimi zimno błękitnymi oczami, i moimi brązowymi włosami? Może mieliśmy psa, którego nazwaliśmy Szczęście? Może. ale czy teraz, czy za pare lat nie mogłoby tak być? Może i mogłoby, ale boimy się? Boimy sie naszych uczuć? A może boimy się tego co powiedzą inni? Przecież jesteś w trzeciej gimnazjum. Kończysz niedługo tą szkołe, zaczynasz inną. Zaczynasz kolejny etap w swoim życiu, a ja? Ja jestem pierwszo gimnazjalistką, która zostanie jeszcze dwa kolejne lata w tej szkole. Bez Ciebie. Ze zwiędniętą nadzieją. Być może dlatego nie jesteśmy razem, ale przecież co przerwe gapimy sie na siebie, udając że to nic takiego. Nic takiego, co pomogłoby w miłości. A może to tylko moja nad wyolbrzymiała wyobraźnia? Może wyobrażam sobie za wiele? Może tak naprawdę, nic do mnie nie czujesz, a patrzysz się na mnie tylko przypadkiem? Może. A może powinnam sobie dać już spokój?... Zuzzz! Ogar! / z pamiętnika, z dnia 12.03.
|
|
 |
|
chciałabym najzwyczajniej w świecie wymazać pewne chwile z pamięci, zapomnieć.
|
|
|
|