Minął rok,co mogę o sobie teraz powiedzieć?Serce mam,całe,bije,czyli jest ok,ale przestałam czuć,stałam się zimną suką,która uwodzi facetów tylko po to by osiągnąć swój cel,gdy cel jest osiągnięty,zaczyna mnie to nudzić,tym bardziej jak za łatwo poszło,więc gdy w zupełności się znudzę,szukam nowego "celu",później kolejnego,kolejnego i tak cały czas..Jedni traktują to tak jak ja,czyli jako zabawę,inni się zakochują,nie,nie mam problemu z zostawieniem ich..A raczej tak sądziłam,bo jakiś czas temu napatoczył się taki jeden i teraz kurczowo trzyma się mojego serca,a ja mam problem bo się zakochałam..
|